Organiczne uszkodzenie mózgu.

Swego czasu popełniłam wielki błąd i jako młoda dziewczyna związałam się z jednym z gdańskich psychiatrów. Siłą rzeczy, przy okazji dowieziałam sie paru rzeczy, których dzisiaj wolałabym nie wiedzieć... Ciężko mi zweryfikować prawdziwość tych informacji, naprawdę nie wiem co jest prawdą...

Podobno istnieje coś takiego jak organiczne uszkodzenie mózgu. Ludzi z takimi uszkodzeniami psychiatra ten lekko określał "organicy". Takie uszkodzenie może wynikać z wcześniactwa albo uszkodzeń mechanicznych... Przejawia się niby jakimiś histerycznymi zachowaniami, skłonnością do samookaleczeń czy szantażowania emocjonalnego swoich bliskich, jakimś sadyzmem emocjonalnym... Powtarzam - nie wiem ile prawdy w tych informacjach... Nauczyłam się kojarzyć ten termin,

padający z jego ust dość często przy okazji rozmów na temat psychiatri z najgorszym rodzajem zaburzeń psychicznych... Co może być gorszego niż znęcanie się nad rodziną i bliskimi? Nauczyłam się to kojarzyć z totalnymi świrami, którzy niszczą życie tych którzy ich otaczają...

Przy okazji badania TK stwierdzono u mnie "niewielkie ubytki korowe". Ów pan stwierdził, że to zupełnie nie to co określał terminem "organika". W to też nie wiem czy mam wierzyć. W gorszych chwilach się tnę, czasem powiem coś bez zastanowienia, zdarzy się, że zrobię komuś przykrość... Panicznie boję się, że mogę być kimś takim... Wolałabym umrzeć, albo żyć całe życie sama niż ranić swoich bliskich... Moi przyjaciele i rodzina zawsze byli dla mnie ważniejsi niż ja sama... Bardzo chciałabym żeby ktoś zweryfikował te informacje... Bardzo chciałabym nie identyfikować się z tym wszystkim.... Bardzo chciałabym uwolnić się od tego lęku...

Przy okazji ostrzegam wszystkie młode dziewczyny z Gdańska. Nie wpadnijcie tak głupio jak ja, kiedy miałam 19 lat... Ten doktor uwielbia młode dziewczyny... Trudno ocenić krzywdy jakie wynosi się z takiego związku...

Być może ten własnie doktor ma takie ubytki w mózgu....

Kasieńka nie zadręczaj się....

Wiesz co coś ci powiem znam wielu lekarzy którzy sami powinni się leczyć na mózg ,widocznie ten pan też należy do takiego grona pozdrawiam

Zgadzam się z DA i agaplą...ech..brak mi słów na tego doktorzynę.

Swoją drogą wczoraj wieczorem leżałam i się zastanawiałam...bo ,sama wcześniej leczyłam się u gościa który ..hmm,no niezachowywał się jak zupełnie normalny facet więc taka myśl:czy psychiatrzy ,zwłaszcza Ci z długoletnią praktyką nie nabywają od swoich pacjemtów tego i owego?

Wydaje mi sie ze oni nie nabywaja tego od pacjentow, sami sa pacjentami na ktorych sie ucza, dlatego nas tak dobrze rozumieja , tak jest w przypadku moich znajomych psychologow zawsze sie nadmiernie analizuja i lykaja jakies proszki!

Psychiatrie sadowa mialem z kolesiem, ktory nie mogl opanowac rak, wily i krecily mu sie jak weze;), on byl dyrektorem pewnego waznego osrodka psychiatrycznego

Mysle, ze wynik badania moze miec zwiazek z Borderline Personality Disorder, czyli rodzaj zaburzen osobowosci. Tam rowniez wystepuja zmiany w mozgu. Nie chce zamartwiac, mozliwe ze sie myle.

Border Line dotyczy chyba ośrodków mających coś wspólnego z emocjami. Ja mam tylko niewielkie ubytki w korze. Wydaje mi się, że to nie powinno wpływać na emocje. Szkoda, że nie ma tu żadnego lekarza, liczyłam na to...

Ja mam tylko niewielkie ubytki w korze.

A czy wiesz, w której części kory?

A jakie to ma znaczenie? Kora mózgowa odpowiada za czynności intelektualne, pamięć... Prócz tego są tam chyba zlokalizowane ośrodki zmysłów, ale z tego co wiem nie ma tam nic dotyczącego emocji...

popieram mist i myślę że ma to bardzo duże znaczenie:)

może to będzie troche bardziej czytelne:

Efekty uszkodzeń płata czołowego:

* utrata możliwości poruszania częściami ciała;

* afazja Brocka;

* niezdolność do planowania wykonania sekwencji ruchów przy wykonywaniu czynności;

* niezdolność do działań spontanicznych;

* schematyczność myślenia;

* "zapętlenie", uporczywe nawracanie do jednej myśli;

* trudności w koncentracji na danym zadaniu; trudności w rozwiązywaniu problemów;

* niestabilność emocjonalna; zmiany nastroju;

* nieakceptowalne zachowania społeczne; zachowania agresywne;

* lewy płat - depresja, prawy - zadowolenie;

* prawy tylny - trudności w zrozumieniu kawałów i śmiesznych rysunków, preferencje dla niewybrednego humoru

Kurcze .Mam uszkodzony płat tylny .

a ja lewy:(

a ja wszystkie.

No to ciekawie:) Z tego co pamiętam to miałam jakieś braki w prawym i prawym tylnim:)

"prawy - zadowolenie;

* prawy tylny - trudności w zrozumieniu kawałów i śmiesznych rysunków, preferencje dla niewybrednego humoru"

Owszem, miewam preferencje do niewybrednego humoru:) Nigdy nie myślałam, że to od tego;) Ale to zadowolenie to chyba nie u mnie:)

prawy tylny zdecydowanie

A co to jest mózg?

U kręgowców (w tym człowieka) mózg jest najważniejszą, centralną częścią ośrodkowego układu nerwowego (obok rdzenia kręgowego).

Najważniejsze funkcje mózgu to sterowanie, nadzorowanie działania, homeostaza organizmu (m.in. częstość akcji serca, ciśnienie tętnicze krwi, równowaga wodno-elektrolitowa, temperatura ciała), a także wyższe funkcje nerwowe (funkcje poznawcze, popędowe, pamięć i uczenie się).

....i wbij se Pan to do mózgu

No to u mnie prawy się nieco poprawił, ale z czołowym nadal nie do końca dobrze

duskfall- to ty masz najgorzej

Dark Angel- hehe,brak mi słów:)

Gusia-wspaniały wykład aha:my se już wbili to do mózgu co to jest ten mózg:)

Piotrek a co to za pan na avatarku?bo z żadnej strony nie przypomina to Twojej pięknej twarzyczki

Piotrek a co to za pan na avatarku?

Hmmm... patron zdanej matury ? Zobaczymy

A jakie to ma znaczenie?

Ogromne... Bo jest niesamowicie dużo funkcji mózgu wynikających z miliardów połączeń między neuronami. Są tak przedziwne jednostki chorobowe, jak nieumiejętność czytania mimo zachowanego wzroku, niumiejętność mówienia mimo zachowanej możliwości wydawania głosu, nieumiejętność dostrzegania 2 rzeczy naraz (widzisz człowika, ale nie widzisz okularów na jego nosie) i tak można wymieniać godzinami...

A jakim to badaniem mozna stwierdzić braki w mózgu?