Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

kornelia_lilia, każdy popełnia błędy, nie ma się co gnoić za takie sytuacje. Ja też kiedyś popełniłem taki błąd i odszedłem z pracy, do dzisiaj to za mną chodzi jak cień i pokutuje. Ale żyje się dalej.

Z ważnymi osobami to też tak jest, że czasami ich nie zauważamy albo sobie coś dopowiadamy. Trzymaj sie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, to fakt. Ciekawe czy Ona podobnie myśli o Tobie :P I tak chyba żadko się widujecie, bo Ty non stop w robocie siedzisz.

No właśnie, w tym rzecz - ona ma dużo okazji do siedzenia samej w domu, ja praktycznie nigdy... Ona też mnie nie "lubi", różnica polega na tym, że to ona wprowadziła się do mnie, więc codziennie pluję sobie w twarz, że sama to sobie zrobiłam... I prędzej to ja się wyprowadzę niż ona, znając życie... :?

 

Nie wiedziałam, że rzuciłaś swoją poprzednią pracę :shock: Nie strasz mnie, bo chcę zrobić to samo... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, emme_4, Bellatrix, carmen1988, :*

 

SadSlav, dzięki, masz rację, nie ma co się za to gnoić :roll:

 

Kiya, to była moja pierwsza praca, w sumie to dwie rzuciałam, w call center i sieci drogerii R., a te późniejsze to były tylko jakieś tam tymczasowe :roll:

Ale mimo wszystko nie żałuję, że call center zostawiłam, nerwicy się przez nich nabawiłam.

 

aktualnie wkurza mnie to, że nie potrafię się do CouchSurfingu zarejestrować :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, emme_4, Bellatrix, carmen1988, :*

 

SadSlav, dzięki, masz rację, nie ma co się za to gnoić :roll:

 

Kiya, to była moja pierwsza praca, w sumie to dwie rzuciałam, w call center i sieci drogerii R., a te późniejsze to były tylko jakieś tam tymczasowe :roll:

Ale mimo wszystko nie żałuję, że call center zostawiłam, nerwicy się przez nich nabawiłam.

Mnie dobija to że większość ofert pracy to teraz właśnie takie wymagające bardzo dużej odporności psychicznej i umiejętności radzenia sobie nie tylko ze swoimi emocjami ale także emocjami innych.

Tzn. cech których Ja nie mam. Od dziecka jestem nerwowy. I zawsze nie miałem charyzmy.

Odpadam na etapie rozmowy kwalifikacyjnej. A nawet jakbym jakimś cudem się załapał to przypuszczam, że też bym dostał ciężkiej nerwicy tak jak wtedy jak musiałem pracować w fabryce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×