"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

eh.. 2 razy się popłakałam w robocie

paradoksy, przez zwierzaki?

paradoksy, kochana

Kiya, oj tak. Chyba czas wybrać się do fryzjera. Ale mam wreszcie długie włosy, nie chcę tego psuć...

Choć w sumie mam indywidualne, i tak nikt mnie nie widzi.

emme_4, ale Ty siebie widzisz... I masz prawo do ładnych włosów!

paradoksy, trzymaj się, kochana...

Fryzjer, fryzjer... Poszłabym. Chcę te kolorowe końcówki i kropka.

Kiya, prawo niby mam... W sumie czuję się lepiej kiedy mam ładnie ułożone, czyste i fajne włosy...

Jestem leniem, nawet do fryzjera na dole nie chce mi się iść

Pójdę chyba jednak jutro

Mam takiego lenia... A muszę sobie jeszcze pazurki pomalować, bo jutro wychodzę do ludzi...

Tak to jest, sama pani psychiatra mi powiedziała. Wyglądam na atrakcyjną, zadbaną, elegancką dziewczynę. Sama przed sobą próbuję ukryć chorobę, nikt by nie pomyślał że jestem nerwicowcem i mam depresję.

Nie chcę tak dłużej... Chcę żeby było tak jak kiedyś... Chcę znów żyć normalnie...

Vett, a myślałaś o czymś takim?

http://allegro.pl/farba-do-wlosow-dla-kazdego-zmywalna-spray-i2087369785.html

Vett, ja marzę o niebieskich...

emme_4, ech, też chciałabym mieć siłę na takie rzeczy...

Kiya, ech, ja sama już nie mam siły i chęci na cokolwiek. Ale jutro idę najpierw na lodowisko a potem na kręgle z byłym chórem, więc jakoś ukryję te łzy i wszystkie inne codzienne emocje pod makijażem...

emme_4, ja też o niebieskich..

-- 23 lut 2012, 18:44 --

Kiya, ciekawa jestem, czy zadziałałoby to...

emme_4, no właśnie w tym rzecz... Ja wychodzę praktycznie codziennie, więc nie mam siły na takie rzeczy... Wyjątkiem są zloty z forum, to jedyna okazja, kiedy mam siłę się wymalować Ale godzina mi schodzi na samą twarz i ubranie się

Baw się dobrze :)

Vett, tata Ci nie pozwala?

Vett, sama chętnie bym tego spróbowała...

Kiya, tak

emme_4, buntuje się, jak zwykle wszystkie pomysły podsumowuje 'nudzi ci się w szkole, nie masz co robić, poczekaj do wakacji' Z kolczykami też uznał, że mi odpierdala, nawet w uchu nie mogę

Kiya, ja tak samo, jak miałam dobry okres - tej manii - wychodziłam codziennie do szkoły wymalowana, radosna jak wiosna, wszystko ładnie pięknie. Potem depresja: pytanie "po co się malować, i tak muszę wieczorem zmyć" i szłam ubrana byle jak, bez jakichkolwiek skrupułów.

Teraz z moim indywidualnym to chyba cały dzień przesiedzę w piżamie

Mi też dużo czasu zajmuje wymalowanie się i ubranie. Przed szafą siedzę pół godziny.

Właśnie, w co ja się jutro ubiorę...

Ech na tych kręglach jutro będę musiała zdjąć długi rękaw a mam blizny po cięciach

Kiya, dzięki, mam nadzieję że będzie fajnie i beznerwicowo

Kiya, w sumie to nie jest duża kwota, można spróbować w jakąś przerwę świąteczną...

Vett, co Ty? aaa właśnie, dzięki że mi przypomniałaś, moją chęć ranienia się przemienię w kolczykowanie, idę sobie zrobić trzeciego w uchu

Moim rodzicom to w sumie obojętnie, zależy czy nie będę przesadzać. W końcu są normalni

emme_4, a ja mam skrupuły... Tylko siły nie mam... I szeroko rozumianych "warunków"

Vett, pewnie, że tak. No i to jest coś, na co możesz odpowiedzieć tatusiowi, że jutro nie będzie po tym ani śladu, a gdyby jednak miał coś przeciwko - można nawet w tajemnicy

Kiya, też sobie o tym pomyślałam, że skoro to zmywalne... Tylko potrzebuję kogoś, kto mi to pomaluje/popryska, a ja nie mam znajomych...

Vett, ja marzę o niebieskich...

migdałach?

Vett, w przypadku samych końcówek, to raczej powinnaś dać sobie radę sama... Ale w razie czego, to wiesz gdzie szukać znajomych mieszkających w okolicy

Sabaidee, a żeby tylko migdałach...

Kiya, ja ciota w tych kwestiach, więc nie mam do siebie zaufania i boję się swych czynów

Vett, ale jeżeli to faktycznie schodzi po pierwszym myciu, to akurat, żeby sobie poćwiczyć