Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Laima, napisałam Ci w PW, ale co z tym radiem?

idle, hej

Korba, masz L4? Odpoczynek Ci się przyda.

Niedługo muszę wyjść na zajęcia, a na razie wprawiam się w nastrój radosną muzyką.

Bellatrix, to bardzo miłe, gdy ludzie zauważają i pamiętają...... ja też tęskniłam

kornelia_lilia, niestety właśnie mi się kończy. jutro, tak na koniec tygodnia wracam do pracy. ale to dobrze. bo zaczyna się u mnie okres zalegania w łóżku, a wiem, że im dłużej z niego nie wyjdę, tym będzie gorzej.... jutro będzie bolało, ale trzeba będzie rano wstać i iść do ludzi, pracować.

carmen1988, dużo masz zajęć?

kornelia_lilia, na szczęście tylko dwa wykłady i to jeszcze prowadzone przez ciacho Dlatego tylko idę

Korba, jeden dzień pracy szybko zleci, a potem week A coś poważnego Cię dopadło?

carmen1988, a gdzie takie ciacha są? Na UAM-ie?

Korba, no brakowało Cię tutaj

Właśnie się upewniłam - zostały mi ok. 3 tygodnie zniżki na pociągi (którymi m. in. jeżdżę codziennie do pracy)

Kiya, a ile % masz tej zniżki? Twój budżet to odczuje?

Kiya, a jak Ci sprawdzają bilet to żądają również legitymacji? Ja mam zniżkę na komunikację miejską, ale o te uprawnienia nikt nigdy nie pytał.

kornelia_lilia, oj odczuje, odczuje. 37% na jednorazowe i 50% na miesięczne...

Sabaidee, tak, u nas tego pilnują. Jak mnie odwiedzała koleżanka ze Słupska to była wielce oburzona, że pan kanar raczył poprosić ją o ukazanie legitymacji

Uprzedzając Twoje następne pytanie - sprawdzają często, nie opłaca się jeździć na gapę

Kiya, faktycznie, kiepsko.

Ciekawi mnie po co pojechałaś do niego do Łodzi?

kornelia_lilia, bo to mój znajomy. Lubimy spędzać ze sobą czas, o ile się nie kłócimy

Jakieś 70-100zł wyjdzie mi teraz na dojazdy... I to wciąż ze zniżką na autobusy...

Kiya przeżuć się na rower

Kiya, daleko dojeżdzasz pociągiem do pracy? Może latem weźmiesz się za rowerek?

Już drugi dzień czekam na link aktywacyjny do couchSurfingu... masakra

a dziś Ogólnopolski dzień walki z Depresją

amelia83, serio?

carlosbueno, nie, dziękuję, narzędzie szatana. Poza tym cały dzień żyłabym w strachu, że ktoś mi go podpier.dolił.

u mnie mega rozpierdziel w domu. Przestawianie mebli z jednego pokoju do drugiego, bieganie z mopem z góry na dół. Czasem marzę, żeby mieć tylko dwa pomieszczenia

Kiya rower!!!

ja nie moge doczekac się ciepła, wtedy ROWER!!!!

kornelia_lilia tak, serio

pełno na ten temat dzis znajdziesz w mediach w necie kilka artykułów już czytałam

amelia83, nienawidzę rowerów Rowery gryzą.

trzeba Ci taki jakiś stary, złomiasty ale sprawny rower żeby nikt nie chciał go zwinąć. Ja odkąd sobie kupiłem dość drogi rower też boję się że mi podpieprzą go wcześniej jak miałem dobite, stare zostawiałem je gdzie popadnie i nikt nigdy nie ukradł.

carlosbueno, miałam taki, ale straaasznieee ciężko się na nim jeździło. Po paru minutach byłam cała obolała. Potem kupiłam sobie nowy, najtańszy, było już trochę lepiej, ale i tak co chwilę coś się psuje. A i jeden i drugi skrzypią tak, że było mnie słychać kilometr wcześniej.

W taki oto sposób zainwestowałam ok. 500zł w rowery, na których jeździłam 4 miesiące. Huh. Prawdopodobnie jednego już nie ma, a drugi pewnie zardzewiał na podwórku.

Ja zainwestowałem 2,2 tys. Jak prawie każdy polak po powrocie z zagranicy kupiłem pojazd tylko nie był to żaden wypasiony samochód którym bym mógł zarywać laski tylko rower na którego nie udało mi się jeszcze żadnej poderwać.

-- 23 lut 2012, 14:44 --

Kiya Ja zainwestowałem 2,2 tys. Jak prawie każdy polak po powrocie z zagranicy kupiłem pojazd tylko nie był to żaden wypasiony samochód którym bym mógł zarywać laski tylko rower na którego nie udało mi się jeszcze żadnej poderwać.

carlosbueno, no nie wierzę, żadna nie chciała przejechać się na ramie? (od roweru, nie mam teraz na myśli naszego szanownego kolegi )