Skocz do zawartości
Nerwica.com

METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)


Badziak

Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      52
    • Nie
      11
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Wybijcie sobie z głowy stosowanie tego leku w nadmiernej senności w Polsce. To Polska a nie USA i cieszmy się. Ktoś musiałby mieć stwierdzoną klinicznie narkolepsię która znacząco wpływałaby na jego życie.

Cieszmy się?! A kliniczna hipersomnia niby nie utrudnia życia? Nie masz pojęcia jak to jest być wiecznie śpiącym i w jakim stopniu pogarsza to funkcjonowanie zawodowo-społeczne. Ale mnie zdenerwował ten post... Bagatelizowanie i ignorancja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zapisana do Instytutu Snu w Warszawie (jeden z dwóch takich ośrodków na całą Polskę). Czas oczekiwania na konsultację: ponad pół roku. Także sobie jeszcze poczekam. :( I zaznaczam, że to jest czas oczekiwania na samą konsultację, a drugie tyle czeka się na badanie polisomnograficzne, które cokolwiek wykaże.

 

Neurolog kiedyś zapisał mi Gutron (zwiększa ciśnienie krwi). Psychiatrzy próbowali Moklar, Prefaxine, Wellbutrin i Sulpiryd - nic nie działało na senność. Miałam też badania w kierunku cukrzycy, anemii, hipotonii i chorób tarczycy - nic nie wykazały. Do tego wszystkiego w EEG wychodzą mi patologiczne fale delta w stanie czuwania, a to fale najgłębszego stadium snu i ponoć są charakterystyczne dla uszkodzeń mózgu. W zapisie mam też napadowość charakterystyczną dla padaczki. Czyli generalnie jestem ciekawym przypadkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zawsze biorę metylo raz dziennie jak wstanę do kawy,gdzieś około 11.Nigdy też o tej porze nie jestem senny,więc Ci tego ściśle nie odpowiem.Z metylo biorę razem (praktycznie co drugi dzień) parogen 5mg.Mało ,ale ten mix ostatnimi czasy przez pierwsze dwie godziny bardzo mocno mnie aktywizował psychicznie i fizycznie. Na początku aby zbić ten objaw brałem nawet dorażnie perazynę.Potem dałem sobie z tym spokój,wolałem aby samo minęło.Jednak efekt pobudzenia po metylo wyrażnie istnieje,i zdaje mi się ,że im mniejsze dawki tym ten efekt paradoksalnie jest większy.Jednak metylo brany donosowo bardzo mocno mnie pobudzał ,aktywizował ,nakręcał na gadkę niemal natychmiastowo. Myślę ,że po takim zabiegu nawet najmniejsza senność nie ma szans.Nie wiem czy do końca udało mi się odpowiedzieć na Twoje wątpliwości,ale uwierz starałem się .Pozdrawiam.

 

no i dupa nie dostałem, przepisała mi tylko na uspokojenie lorafen 1mg stosowany doraznie . A tak to pozostało mi do brania 100 mg sertraliny i na noc 30 mg mirtazapiny. Po 5 miesiącach kuracji nie widzę poprawy , zmieniam lekarza . Za miesiąc pierwsza wizyta . A na dzień dzisiejszy to zakupiłem Eph i przetestuje może z tym bo to łatwiej dostać. Tylko nie wiem w jakich dawkach .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pokrotce - ogolnie

Lekarze bardzo niechetnie przepisuja MPH , wg polskiej klasyfikacji jest to lek z grupy II-P

to substancje o niewielkich zastosowaniach medycznych i o dużym potencjale nadużywania ...

Wg polskiej klasyfikacji jest to ostatnia grupa lekow , w zasadzie nie stosowanych w PL

A jesli juz , to u ... dzieci !! ocZywiscie przy syndromie adhd/add uspokaja i to bardzo , pozwala sie skupic na jednej czynnosci , ogranicza "ruchliwosc"

U osob "innych" powoduje podobno nerwowosc , pobudzenie itd

Oczywiscie w obu przypadkach dochodzi brak laknienie ,libido bezennosc (na poczatku)

Osobiscie uwazam , ze to benzo typu Clonazepam , lub opiaty powinny byc na te rozowe recepty , bo tu jest realne zagrozenie - wystarczy zajrzec do odpowiedniego dzialu

A MPH ? z jakiej przyczyny ? dla mnie jest to zagadka .. nie slyszalem aby ktos to nalogowo zazywal majac do wyboru duzo wiekszy syf za duzo mniejsza kase ...

 

EPH zdecydowanie odradzam , poza tym jest nielegalna , nie wiem skad pomysl o efedrynie ?

 

Na narkolepsje jest jeszcze vigil , provigil i inne substytuty modafinilu , z tym ze one NIE POBUDZAJA ruchowo

i na skupienie tez nie za bardzo ,

MPH na pewno moglby Ci pomoc , moze nie do konca tak jak oczekujesz , ale w pewnym stopniu ogranicza sennosc , kiedys potrafilem przysnac w ciagu dnia , teraz nie , zarowno MPH , jak i EP w tym zakresie dzialaja identycznie

Oczywiscie z EP jest problem natury "technicznej" , ale do ogarniecia , tylko niestety trzeba bardzo uwazac

Obawiam sie ze eskalacja dawek to najwiekszy problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie metylofenidat i uspokajał i pobudzał jednocześnie :) ogólnie ten lek to syf, ale wielu dzieciom (i ich rodzicom) daje chwile luzu i możliwość w miare normalnego funkcjonowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zawsze biorę metylo raz dziennie jak wstanę do kawy,gdzieś około 11.Nigdy też o tej porze nie jestem senny,więc Ci tego ściśle nie odpowiem.Z metylo biorę razem (praktycznie co drugi dzień) parogen 5mg.Mało ,ale ten mix ostatnimi czasy przez pierwsze dwie godziny bardzo mocno mnie aktywizował psychicznie i fizycznie. Na początku aby zbić ten objaw brałem nawet dorażnie perazynę.Potem dałem sobie z tym spokój,wolałem aby samo minęło.Jednak efekt pobudzenia po metylo wyrażnie istnieje,i zdaje mi się ,że im mniejsze dawki tym ten efekt paradoksalnie jest większy.Jednak metylo brany donosowo bardzo mocno mnie pobudzał ,aktywizował ,nakręcał na gadkę niemal natychmiastowo. Myślę ,że po takim zabiegu nawet najmniejsza senność nie ma szans.Nie wiem czy do końca udało mi się odpowiedzieć na Twoje wątpliwości,ale uwierz starałem się .Pozdrawiam.

 

no i dupa nie dostałem, przepisała mi tylko na uspokojenie lorafen 1mg stosowany doraznie . A tak to pozostało mi do brania 100 mg sertraliny i na noc 30 mg mirtazapiny. Po 5 miesiącach kuracji nie widzę poprawy , zmieniam lekarza . Za miesiąc pierwsza wizyta . A na dzień dzisiejszy to zakupiłem Eph i przetestuje może z tym bo to łatwiej dostać. Tylko nie wiem w jakich dawkach .

 

Aj sory nie EPH , miało być EP (etylofenidat)

 

Nie wiem, strzelałem. Nie znam EPH ;) Co to jest w ogóle?

no to efedryna jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aree1987 testowałem i była to dawka 5 mg medikinetu o bezpośrednim uwalnianiu i takich dawek na dzień trzeba było wziąć około 3-4, co 3-4 h.

 

U mnie działał na pewien typ lęku społecznego, całkowicie go niwelował, ale z drugiej strony nasilał ogólną nerwowość. Z drugiej strony świetnie mnie uspokajał, tzn czas jakby zwalniał bieg i nigdzie się nie musiałem spieszyć. Na nastrój działanie częściowo podnoszące, niestety silne "zjazdy" wieczorami i ranem. Uznaję ten lek za niemożliwy do brania w przypadku depresji/lęku na dłuższą metę. Pozatym są znaczne trudności z jego "załatwieniem".

 

Pozatym lek miał u mnie dziwne działanie - wszystko brałem na serio. Nie potrafiłem żartować, jak z kimś rozmawiałem to nie rozumiałem żartów ani aluzji.

 

No i drugi silny minus - wzrost agresji, znaczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do "Badziak": mam stwierdzoną narkolepsję po wizycie w Instytucie Snu w Warszawie. ja właśnie w tej kwestii trafiłam na to forum, bo zazywam lek medikinet i chciałam poczytac relacje innych osob i o ew.skutkach ubocznych. bardzo dobrze,ze tam się zgłaszasz, ja mialam problem z nadmierna sennoscia utrudniajaca zycie,codzienne czynności, nie wspominając o nauce-wiem,co to jest. i rzeczywiscie,tez czekalam najpierw na termin wywiadu,a potem na wizyte,ale warto. chociaz narkolepsja nie jest do wyleczenia, jedynie leki lagodza objawy-to jednak przynajmniej wiem, co mi jest i mam dla siebie wieksza tolerancje w chwilach sennej słabości:) a Ty myslisz,ze to narkolepsja?

a propo wątku: lek (10mg)pomaga mi,jesli w odpowiednim momencie zazyje.jesli mam już "napad snu" to niebardzo-potrafie spac mimo leku. jego dzialanie tez jest u mnie ograniczone czasowo.czuje,kiedy przestaje dzialac i zaczyna sie sennosc (zaczyna sie po ok.2godzinach).Rzeczywiscie na poczatku jego przyjmowania mialam takie lękowe napady,ale teraz nic takiego się nei zdarza. nareszcie mogę normalnie przeczytac rozdział książki, oglądnąc film lub prowadzić samochód! takze w moim przypadku jest to nieoceniony lek,pozwalający normalnie funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 i mandelkowa - nie probowaliscie concerty? Podobno zjazdy (ja takich w ogole nie zauwazylam, ale zawsze bralam metylofenidat o przedluzonym uwalnianiu) przy niej sa mniejsze a i problem lykania co 3,5 godziny by odpadl.

 

Dzieki bogu na mnie concerta dziala doskonale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem concertę jednak jej działanie było słabsze od medikinetu o bezpośrednim uwalnianiu. Musiałbym chyba łykać dużo wyższe dawki, a to bardzo drogi lek i jest refundowany tylko dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia bodajże. Pozatym jak już pisałem, lek nie działał na mnie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie ja dopiero w dniu dzisiejszym wzielam medikinet, wiec zobaczymy jak dziala i czy jest roznica. Z drugiej strony to interesujace - brales medikinet 5 czyli dziennie ok 15-20 a concerta jest dostepna rowniez jako 36 czyli teoretycznie wiecej. Ja wiem, ze ona jest droga, ale z drugiej strony wydalabym kazde pieniadze by doprowadzic sie do stanu uzywalnosci ;)

 

Wspolczuje, ze Tobie nie pomogl bo gdy dziala zgodnie z przeznaczeniem to rezultaty stosowania sa nieporownywalne z czymkolwiek innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgodnie z przeznaczeniem to rezultaty stosowania sa nieporownywalne z czymkolwiek innym.

Nola,

Witam ,

a jakie ma on u Ciebie przeznaczenie ?,

A drugie pytanie ,czy lek ten codziennie działa u Ciebie tylko dobrze ,tzn. czy zdarzają się dni ,że nie odczuwasz jego działania lub działanie jego jest słabe . I już ostatnie pytanko ,żadnej po nim nerwowości ?Nic a nic?Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adhd :)

 

Przez dlugi czas rzadko bralam concerte codziennie, tylko w czasie sesji/duzej ilosci nauki/waznych zadan do wykonania - wtedy zawsze dziala doskonale. Dopiero od niedawna przerzucam sie na branie jej troche czesciej. Natomiast nie zauwazam zwiekszania sie tolerancji u osob z rodziny ktore tez to biora.

 

Ja jestem nerwowa na codzien (impulsywnosc u mnie to ogromny problem) a po concercie jestem spokojniejsza. Nie mam odruchow by w kogos czyms rzucic i powiedziec cos chamskiego. Oczywiscie, dalej zdarza mi sie siarczyscie zaklac ale nie ma juz we mnie uczucia niepokoju.

 

To, co mi przeszkadza (chociaz nie wiem, czy tak to powinnam nazwac) to fakt, ze concerta pozbawia mnie moich glupich pomyslow i rownie glupiego poczucia humoru. Przywyklam do tej chaotycznej i wesolej wersji siebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skutki uboczne ma nieliche,ale jak pomaga to moze warto brać z tym,że jednak uwazam ,ze tolerancja wzrasta na kazdy lek jak sie go długo przyjmuje i regularnie.Dlatego leki silnie uzalezniajace należy brać bardzo ostrożnie i jednak w tzw. sile większej konieczności jak sie to mowi w razie W aiele osób o tym zapomina , tolerancja rośnie bierze coraz więcej i budzi sie z ręką w nocniku,ale to tylko tak moje nic nie warte przemyśłenia, oczywiście piszącnic nie warte to troche ironia, poczucie humoru specyficzne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nola widzisz i ważna jest dobra diagnoza, u mnie metylofenidat zwiększał agresję, a zmniejszają ją leki serotoninowe - zależy od patogenezy zaburzeń (stwierdzono w wielu badaniach, że niedobory serotoniny mogą objawiać się patologiczną złością i agresją).

 

Pozatym leczenie depresji tym lekiem uważam za conajmniej błędne.

 

tahela właśnie takie poczucie humoru jak to nazwałaś u mnie było całkowicie zlikwidowane na tym leku - wszystko brałem na serio, tak się nie da długo żyć bo się człowiek zamęczy (i innych przy okazji).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety jestem w trakcie diagnozy :) Ale ADHD to zwykle rodzinny problem, dlatego mam pod dostatkiem lekow. Wczesniej bralam Concerte naiwnie myslac, ze przeciez kazdemu troche by pomogla sie skupic. Bardzo mnie zdziwilo, ze nie wszyscy reaguja tak dobrze.

Rownie naiwnie myslalam, ze moje objawy ADHD to taki charakter, bo przeciez to choroba dzieci a u mnie to pewnie nerwica albo nawet ptsd. Cholera mnie ogarnia jak mysle, ze zmarnowalam tyle czasu bo przy diagnozie jakos nikt nie sprawdza, czy reszta rodzenstwa ma podobny problem. Kurna, jedno dziecko ma ADHD a drugie pewnie jest niegrzeczne albo sie nie stara?

 

U mnie ssri powodowaly akatyzje, zwiekszenie klopotow dotyczacych braku uwagi w adhd i paskudnie nasilaly u mnie niezbyt ostra depresje. Wielokrotnie lezalam na lozku zastanawiajac sie czemu ja mam taki pelny zoladek, bo zapominalam co robilam 3 minuty temu. Dzieki bogu, ze trafilam na psychiatre, ktory doszedl do prostego wniosku - cos musi powodowac takie reakcje na leki i zapewne jest to wrodzone zaburzenie.

 

Rowniez uwazam, ze osoby z tendencja do depresji powinny zastanowic sie zanim go wezma... Nie jest to lek na wszystko.

 

Czytalam o tym jak dzialal na Ciebie medikinet i z Twoich objawow mam rowniez to, ze po Concercie wolniej mija czas. Teraz, przed poranna dawka tego posta pisze juz 20 min.

Ja nie biore wszystkiego na serio, tylko jakos nie chce mi sie zartowac i wyglupiac, wole zajac sie czyms konkretnym. Zastanawiam sie, czy tak wyglada codziennosc osob bez adhd :P Na szczescie medikinet nie dziala przez caly czas wiec po wykonaniu obowiazkow mozna wrocic do bardziej rozrywkowej wersji siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc,mam pytanie do kogoś z Krk- gdzie, do kogo konkretnie można sie zglosic, aby problem okropnych problemow z pamiecia, koncentracja, skupieniem, takim coraz bardziej przerażająco czynieniem sie 'autystycznym', omowic i zastanowic sie nad doraznym przyjmowaniem omawianego leku?z tego co dane mi bylo doswiadczyc, z psychiatrą na ten temat sie nie porozmawia.

musze sie uczyc, funkcjonować, a to co się dzieje to- koszmar..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×