Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

kornelia_lilia, ja przez rok w Łodzi nie poznałam nikogo. Jakieś tam krótkie przelotne znajomości, owszem, ale nikogo, kogo zainteresowałoby to, że wyjeżdżam. Nie mówię tego, żeby cię zniechęcać, każdy jest inny, sytuacja jest inna... Ale nie ma co słuchać pocieszania w stylu "wszystko będzie dobrze" (mam tu na myśli konkretnie wyjazd, bo co do Twojego aktualnego problemu, to owszem, czas leczy rany, więc będzie lepiej...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam na co dzień z tym, że podczas dnia mam zajęcia, jestem aktywny i potrafię zorganizować sobie czas ale najgorszy jest powrót do domu-przychodzę wieczorem i dumam, rozmyślam sam w pokoju-zasypiam nastaje nowy dzień i tak na okrągło :hide: tak, jestem samotny i zdaję sobie z tego sprawę ale tylko późnym wieczorem...to jakiś absurd :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może mamy zbyt wygórowane wymagania co do swojej drugiej połówki, jest w tym jednak sens przedzielania osób przez drobne sito.

 

A co się w tym filtrze mieści, tak z ciekawości?

 

samotność w tłumie jest najgorsza....

 

Tak, bo człowiek myli, że jest z nim coś naprawdę nie tak skoro nigdzie nie czuje się dobrze i na właściwym miejscu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej czyli ze mną jest coś nie tak, ja się nigdzie nie czuję dobrze. I jeszcze wkręcam sobie, że nie ma takiego miejsca, gdzie poczułbym się na prawdę bezpiecznie i dobrze.

 

Może ja też mam wygórowane wymagania... Zbyt mocno obchodzi mnie co inni pomyślą... A może to ta cholerna pułapka przeszłości, w której tkwię juz czas jakiś...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, hmmm gdzieś jest na pewno. Kwestia teraz tylko czy kiedykolwiek je odnajdę.

 

A tak jeszcze co do zaufania, ja np. boję się ludziom zaufać, ale to wszystko przez doświadczenia z przeszłości, zbyt wiele razy się na ludziach zawiodłem i teraz trudno jest zaufać komukolwiek, nawet jeżeli wiem, że są to w porządku ludzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutny_clown, mam tak samo. Dlatego nigdy nikomu nie mowilam o swoich problemach. To jest jedyne miejsce gdzie moge sie otworzyc, a i tak nie ze wszytskim.

 

Mysle, ze musisz sprecyzowac czego tak na prawde chcesz. Pierwszy krok jest najwazniejszy. Ja na razie stoje w miejscu, ale mysle ze za jakis czas rusze.

 

Smutny_clown, leczysz sie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, to już nie te czasy :( ale kiedyś grało się na czymś takim 8)

No właśnie, gdzie znaleźć kogoś wartościowego... jak ma do tego dojść. Ogólnie staram się nie planować. Może samo się spełni...

uspiony2, i każde moje życzenie brzmiałoby: chcę kolejne 3 :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, ja nawet próbuję wychodzić z domu, niektórzy koledzy mnie wyciągają z chaty. Teraz nie wychodzę bo muszę jeszcze wyleżeć choróbsko, ale gdyby nie ono to poszedłbym z kumplem na próbę zespołu innego kumpla. Może to i fajne ale... nie czuję się tam dobrze chociaż nawet muzyka mi się podoba... Sam nie wiem dlaczego i to jest najgorsze. Ostatnio nie mogę sobie wyobrzić takiego miejsca, w którym czułbym się szczęśliwy. Mocno się pogubiłem i muszę się odnaleźć, w różnych aspektach życia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×