Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Bellatrix, Wcale tak nie uważam, że durna, a wręcz przeciwnie- bardzo ambitna. Myślę, że będzie Ci później łatwiej. Same obecnie borykamy się z problemami, ale myślę, że doświadczenie w tym zawodzie tez jest bardzo cenne. :smile:

Myślałam o resocjalizacji, ale póki co najważniejsze zdrowie, a później się okaże. Wiadomo jak z pracą po takich studiach, ale jeśli ktoś jest w czymś dobry to i ma szansę przebicia :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, niby się starają, jednak nie rozumieją słabości wiążących się z tą chorobą. Tego, że czasem nie chce mi się nawet wstać z łóżka, czy ruszyć palcem w domu. Na moje fizyczne objawy reagują niedowierzaniem. Twierdzą, że sobie je wymyślam. Może to i prawda, jednak nie zmienia to faktu, że je czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, a ja nie mam pojęcia co Ty chcesz od swojego wyglądu. Taka drobniutka jesteś. Fajna :mrgreen:

Tak, mała mieścina więc nie da się pogubić :P

 

-- 19 lut 2012, 14:46 --

 

carmen1988, Tak to już jest, że osoby, które nie spotkały się z tą chorobą bądź same jej nie przeżywają nie rozumieją. Czasem przychodzi taki dzień, że na nic kompletnie nie ma sił.... nie wystarczy wtedy powiedzieć "ogarnij się". Dlatego podstawą jest zrozumienie, które tu zawsze otrzymasz. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, a to nieeee, nie zawracaj sobie głowy :mrgreen:

Muszę dokupić sobie trochę nowych drobiazgów, bo... Nie wiem, mam kaprys, żeby sobie coś kupić. :lol: Pojechałabym z chęcią sama do Olsztyna i połaziła po alfie (taaa, a na przystanku uciekłabym do domu, bo bałabym się wsiadać i bilet kupować :roll:) No i muszę rękę trochę przysłonić :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, carmen1988, to prawda,że tylko osoby, które przeżyły podobne historie są w stanie zrozumieć, co znaczy nie móc, nie chcieć, odczuwać lęk - znam to z autopsji.

Mam to szczęście, że w swoim otoczeniu mam ludzi, którzy albo znają te sprawy, albo bardzo chcą zrozumieć. Tylko dzięki temu, wychodzę małymi kroczkami

ze smutnej krainy lęku, bezsilności, bezradności... :D:D:D

Ale nie zawsze tak było...nerwica, ogólnie mówiąc, ogarnęła mnie już bardzo dawno, miała niezwykle łatwe zadanie, bo żyłam w ciągłym stresie i codziennych, psychicznych zawirowaniach... :hide::hide::hide: Bywało strasznie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, to zaden problem w tyg i tak bede, wiec popatrzę. :)

Też mam takie kaprysy, ale ja to wolę przez internet zamawiać. A dużych centrów handlowych nie znoszę. Chodź jak byłam w Bałtyckiej w Gdańsku przed Nowym Rokiem to strach był minimalny. Może dlatego, że byłam ze znajomymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×