Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Vett, nextMatii, Aria, ja, mimo, że od młodości miałam wokół siebie dużo znajomych koleżanek i kolegów, była osobą dość nieufną, bałam się porzucenia i nielojalności...

Byłam dzieckiem ostrożnym i chyba obdarzonym intuicją i, dość sprawnie działającym, instynktem samozachowawczym. Dlatego nie często byłam raniona...

Przekonałam się, że najbardziej boli "zdrada" ze strony najbliższych...rodziców, rodzeństwa. Z tego powodu nie raz cierpiałam.

Mimo, że potrafię otworzyć się na ludzi, jednak mam wewnętrzną granicę, poza którą nie dopuszczam nikogo....zresztą to nie jest konieczne w prawdziwie przyjacielskich relacjach.

Moimi Przyjaciółmi są...Mąż / nie ojciec moich Dzieci/ i Synowie...Oni do tej pory nie zawiedli mnie,,,a inni znajomi - nie nadużywam słowa Przyjaciel...różnie bywało :( .

Uważam, że spotkanie Przyjaciela prawdziwego graniczy z cudem...ale zdarza się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodajże A. Schopenhauer napisał ,że Człowiek jest na tyle SILNY ,na ile potrafi znieść swoją samotność. Osobiście się z tym nie zgadzam,zbyt siermiężny to ciężar i jakiś taki NIEludzki.Lecz jest w tym ,wyczuwam, jakiś dalszy nieokreślony a jednak głębszy sens. Szczególnie DZISIAJ, w tych współcześnie ponurych,depresjogennych czasach,gdzie wszystko ucieka od samotności, a sama samotność postrzegana jest jako porażka nad porażkami ,klęska ponad wszystkie klęski.Co za Świat ,co za wartości?, Przecież wyważona samotność jest potrzebna dla zdrowia psychicznego jak tlen dla ciała,a tu Ci non-stop trąbia ,żebys tylko nie był sam ,bo zginiesz ,bo stracisz swoje życie i tego typu śmieszne i tanie ,acz chodliwe hasełka KŁAMSTWA KONSUMPCJONIZMU i nic więcej.Człowiek ze zdrowym kręgosłupem psychicznym nigdy w to nie uwierzy ,i Ty też ARIA w to nie wierz.Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę próbować jakoś odnowić relacje z ludźmi, znaleźć grupę znajomych/przyjaciół gdzie naprawdę będę się czuł dobrze, jak dotąd przy ludziach których spotykałem, czułem się zawsze jak jakiś obcy, Jakbym nigdzie nie pasował...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"NIKT NIE JEST SAMOTNĄ WYSPĄ",jak napisał T.Merton. Czlowiek jest i był zawsze społeczny ,i nie jest w jego naturze ,aby był sam. Lecz gdy przychodzi taki niezmiernie trudny czas ,aby się z tym zmierzyć, trzeba podjąć TO wyzwanie,TRZEBA( dokładnie tak jak planujesz to zrobić Arhol)!Nikt nie zrobi tego za nas ,nikt cudownie i marzeniowo nie zastuka do naszych drzwi ,aby nas wyrwać z tych macek . Trzeba wyjść do ludzi pierwszym,i wierzę ,że tylko wtedy jest szansa ,aby to zmienić.Trzeba (łatwo sie mówi)chociaż trochę się otworzyć ,zaryzykować ,że nas odrzucą ,że staniemy się śmieszni. Walić to!!! Bo nawet BÓG stwarza Mężczyżnie Kobietę ,aby wyrwać go z jego samotności,te pomoc jedyną w swoim rodzaju ,prawdziwą ,i zdolną w całym Wszechświecie jego samego zrozumieć.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasaw moze masz racje,ale teraz nie umiem uwierzyc w cokolwiek

Przyjazn..? Prawdziwa zdarza sie bardzo rzadko....nie wspomne juz o miłości..ktora jest uczuciem deficytowym...

Czuje sie samotny chociaż jestem wsród ludzi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paweł3, Co racja, to racja, mimo to boję się tego niedopasowania, bo to nie tak że nigdy z nikim nie rozmawiałem, nie raz z bratem chodziłem na imprezy do jego kolegów - ale coby nie mówić, nie czułem się tam tak do końca dobrze, po prostu jak jakiś zafajdany "alien", z natury jestem milczkiem, ale łatwo się zaprzyjaźniam z ludźmi, (tak myślę), ale nie wiem dlaczego coś im we mnie nie pasuje, może to ze względu brata który jest znacznie bardziej otwarty, a może byli daremni? Nie wiem.

Albo ze mną jest coś nie tak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio czuję się "obcy". Wszędzie. Wcześniej nie miałem tego albo po prostu nie zdawałem sobie z tego sprawy.

 

A co do przyjaźni... Przyjaźń to bardzo duże słowo. Dlatego mówię tylko: koledzy, kumple, znajomi.

 

Z innej beczki: za dwa dni pierdolone walentynki, a ja mam tylko nadzieję, że cały ten chujowy dzień prześpię, albo najlepiej jak się w nim w ogóle nie obudzę...

 

Samotność to dziwka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność jednostki wrzuconej w machinę państwa socjalnozłodziejsko-drapieżnokapitalistycznego jest absolutna. Samotność człowieka stojącego nad przepaścią. Samotność której nie pokonają żadne słowa. Samotność wynikająca z izolacji człowieka wobec problemów stanowiących zagrożenie jego egzystencji.

 

Groza... Groza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, walentynki, nie denerwuje mnie tyle co że to święto "zakochanych" co ta cała badziewiasta,kiczowata otoczka prezentów,serduszek, i innego badziewia.

 

To że jestem samotnym zgorzkniałym debilem w młodym wieku zawdzięczam sobie sam :D. Jak kogoś macie, to się cieszcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie w zyciu przyjazn jest nawazniejsza..ale?

Zdarza sie rzadko...jednak zdarza

i TO jest najwazniejsze......

Samotnośc jest jak pies..kąsa tak bez uprzedzenia......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, To już niema znaczenia, czy takie, a nie inne święto, bardziej mnie boli własna słabość i lenistwo, to że i tak wątpię czy znajdę przyjaźń,miłość czy cokolwiek z nich.

 

Jeżeli się kocha, to cały czas, a nie w jeden dzień...

 

 

EEE, skasowałem posta bo myślałem że zły temat. FU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×