Co teraz robisz?

L.E.,

a ja sie mam zamiar zaraz zacząc sie szykowac do wyjścia, pewnie sie spóźnie jak to ja i zastanawiam sie jak to jest, wszędzie gdzie pracowałam nigdy ani razu nie spóźniałam sie do pracy a na spotkania towarzyskie zawsze sie spóźniam, , od czego to zależy, ,ze wiem,że tutaj moge a tam wiedziałam ,ze nie czy co do licha .

Kiya, sprzęt, na którym 'siedzisz' nie jest zbyt gorący? Bo mój komputer robi od rana za grzejnik

-- 11 lut 2012, 19:30 --

ninja, podziel się

Vett, siedzę w pracy, gdzie jest dosyć zimno, więc komputer ma naturalne chłodzenie

Kiya, no tak, przepraszam, zapomniałam.

A to w jakimś centrum handlowym jest...?

Vett, ehe, galeria handlowa, blah...

Placek drożdzowy z powidłami śliwkowymi + szklanka mleka + płyta Antichrist " Forbidden World"

shinobi, Piotruś : jak ten placek robisz mogę sobie wyobrazić, tą płytę z trudem , ale też, ale tej szklanki mleka za cholerę

*Wiola*, a tak, bo to śmietana i ją ubijam, wszystko pokręciłem.

Próba zaparzenia herbaty, podejście trzecie.

Kiya, Instrukcje potrzebne?

*Wiola*, potrzebna była siła do chwycenia kubka znajdującego się po drugiej stronie stołu. Przy trzecim podejściu udało się, ale też okazało, że ów kubek... ma w sobie fusy I było podejście czwarte... Ale już zakończone pomyślnie...

Kiya, Pomogłabym,

Ja robię gołąbki, ktoś chętny do pomocy??

Męczę się z bezsennością. Tabletki ziołowe się skończyły. W zasadzie spektakularnego efektu nie dawały, ale uspokajały.

*Wiola*, Ja do pomocy podczas jedzenia tych gołąbków

*Wiola*, to może ja? przynajmniej jakiś pożytek będzie, a i szybciej.

Dwie do roboty, dwie do jedzenia - sprawiedliwy podział!

*Wiola*, ja jestem chętny do degustacji.

slow motion, Uciekłaś( sama zawijałam.

shinobi, Może lepiej nie , bo wiesz przez żołądek i co będzie *Monika*, Ty możesz bo i tak mnie już kochasz

*Wiola*, ale ja też Cie już ten tego... Nakładaj, poproszę dwa. I pajdę, ale grubą.

*Wiola*, ja zrobię sosik

A Ty w tym czasie napij się z Piterem

Ooo... jest impreza... I to w doborowym towarzystwie. A trunki jakie zacne.

shinobi,

*Monika*, Dzięki, chyba sobie golnę wobec powyższego

*Wiola*,to ja też

Już mi przeszło po wczorajszym

*Wiola*, faktycznie, musiałam tak niespodziewanie.

Widzę, że macie niezłą ucztę. Ja z racji tego, że w nocy nie jadam. Odwracam się i na paluszkach wyjdę.

To Wy tu sobie dziewczynki popijajcie kulturalnie, a ja się regularnie urżnę... Monia, polej.