Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

girl anachronism, ach, skoro dobry mąż, to dobrze!

Nie jesteśmy typem papużek nierozłączek, ja też sama wybywam na weekendy

Oj girl anachronism, wiemy, wiemy.

Dzień dobry wszystkim.

girl anachronism, oj tam, nie mówię od razu o papużkach nierozłączkach! Chodzi tylko o to, że Ty jesteś w robocie, a on sobie w najlepsze wypoczywa - ja bym w takiej sytuacji męczyła się w pracy jeszcze bardziej niż zwykle...

-- 11 lut 2012, 12:02 --

arhol, witaj, jak się miewasz? Dobrze Cię widzieć

Bellatrix, powodzenia i daj znać, jak wrócisz idziesz pieszo?

dzień dobry... dawno nie witałam na dziennych :)

Kawka, za chwilę papierosek, chyba się podnoszę.

(rychło w czas, ze skierowaniem na oddział, przyjęcie w środę!)

pannaAlicja, witaj dobra duszyczko tego forum

kornelia_lilia, dziękuję, nie spodziewałam się tak miłych słów...

arhol, witaj. Kiedy ja ostatnio w Brzeszczach byłam O.O

pannaAlicja, hej

Kiya, Cześć, całkiem dobrze, jak narazie. a co u ciebie?

Vett, Cześć.Ale to chyba dość daleko od Warmii?

Za niedługo przyjazd dziadka i ojca, jak oni mnie czasem wpieniają >,< dobrze że tylko na pare godz.

Muszę coś kupić na Walentynki

arhol, a dlaczego Cię wkurzają?

arhol, tak, dlatego jestem tam okazyjnie. Ale lubię wszelkiego rodzaju wyjazdy, więc śpię u rodziny w Twej miejscowości i zwiedzam okolice. Tym bardziej, że u mnie takich atrakcji nie ma

Walentynki, walentynki ... tłusty czwartek idzie trzeba będzie faworki zrobić

idle, Ty jesteś dobra

Thazek, masz jakiś pomysł... jeśli to nie tajemnica

kornelia_lilia, Bo są zgryźliwymi zgredami, (bardziej niż ja) zawracającymi gitare jak mało kto : ), zresztą coś w tym musi być skoro od mojego ojca matka odeszła, a babcia od strony dziadka umarła niewiele przy moim porodzie, sama mówiła mojej mamie że ma dość tego człowieka.

Po prostu są upierdliwi jak diabli .

kornelia_lilia, mam po prostu inne priorytety w życiu

idle, nie, tylko nie faworki... Są takie tłuste, dosłownie olej się z nich leje... Pozostańmy przy pączkach!

A tak w ogóle to chyba trzeba by zjeść kiedyś śniadanie...

idle, mam nadzieję, że się podzielisz...

Kiya, bo nie było Ci dane posmakować faworków mojej mamusi pączki również zagoszczą, a jak, potem cały rok bym sobie pluła w brodę, że mam pecha bo nie zjadłam pączka w Tłusty Czwartek

-- 11 lut 2012, 11:39 --

Pewnie Vett

kornelia_lilia, Mam ale nie mogę tu napisać bo jeszcze zobaczy

idle, a ja mam pecha, bo często w Tłusty Czwartek nie jem nic słodkiego (czyt. pechem jest nie zjedzenie pączka, a nie odwrotnie )

No nie zjedzenie to pech chociaż może większy pech to kolejny centymetr wszędzie

idle, żeby tylko centymetr

Ja dziś robię sobie "terapię jedzeniem" - kupiłam 2l serotoniny w płynie (Cola), gofry, rodzynki i serotoninę w aerozolu (bita śmietana)

Pączki to zuo ^^,ale raz się żyje : D.

Dobra, idę śniadanie robić ^^.