Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sportowe emocje


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w ogóle nie lubię całego tego sportowego biznesu.

Patrząc na zarobki tygodniowe piłkarzy w najlepszych ligach świata dochodzące do 200 tys funtów tygodniowo czyli niejednokrotnie więcej niż zarobi Polak przez całe swoje życie czy kilkupokoleniowa rodzina w Afryce włosy się jeżą na głowie. No ale cóż mamy kapitalizm, wolny rynek i dziś taki C.Ronaldo czy Messi jest wart więcej niż średniej wielkości miasto w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Tyle, że te kluby są kolosalnie pozadłużane, a gro z nich to przyszli bankruci. Przykład pierwszy z brzegu Sporting Lizbona- najbliższy rywal Legii, ogłosił tydz temu bankructwo...

 

Teraz się pozmieniało, jak byłem gnojek graliśmy na boiskach szkolnych jak się udało, bo ciągle było zajęte. Szliśmy na łąkę stawialiśmy plecaki/ kamienie i ogień.

Teraz jest(przynajmniej u mnie) sporo Orlików, małych boisk, wiekszych, hale itd, ale i tak często świecą one pustkami :shock:

 

-- 07 lut 2012, 00:01 --

 

Real i Barcelona to taka Grecja...http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=32853

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kluby są zadłużone jak tak samo jak państwa i wiele innych firm, moja wiedza ekonomiczna i racjonalizm nie ogarnia tego całego zadłużenia świata. Odnośnie orlików i strych czasów to moje obserwacje są podobne myśmy grali( rocznik 1980) na trawie, piachu a nawet betonie a bramki robiliśmy z plecaków a dziś dzieciaki chyba wolą pykać w fife na kompie, playu albo niż demograficzny tak przerzedził te młode roczniki że ich nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz się pozmieniało, jak byłem gnojek graliśmy na boiskach szkolnych jak się udało, bo ciągle było zajęte. Szliśmy na łąkę stawialiśmy plecaki/ kamienie i ogień.

Teraz jest(przynajmniej u mnie) sporo Orlików, małych boisk, wiekszych, hale itd, ale i tak często świecą one pustkami :shock:

U mnie na boisku szkolnym grają.

 

Odnośnie orlików i strych czasów to moje obserwacje są podobne myśmy grali( rocznik 1980) na trawie, piachu a nawet betonie a bramki robiliśmy z plecaków a dziś dzieciaki chyba wolą pykać w fife na kompie, playu albo niż demograficzny tak przerzedził te młode roczniki że ich nie widać.

Z drugiej strony całe to łażenie samopas w dzieciństwie też miało sporo negatywnych aspektów typu chuligaństwo i zadawanie się z niewłaściwym towarzystwem. Częściej niż się grało, łaziło się po dachach i tym podobnych dziwnych miejscach.

 

Ja też tego nie ogarniam...Haha RM ma pół miliarda długu! a taki C. Ronaldo zarabia....4.2mln PLN miesiącznie czyli jakieś 6000,- PLN na godzinę(24h na dobę) :mrgreen::mrgreen: KOSMOS

Pewnie im bezpośrednio płacą sponsorzy którzy się reklamują na boiskach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja też tego nie ogarniam...Haha RM ma pół miliarda długu! a taki C. Ronaldo zarabia....4.2mln PLN miesiącznie czyli jakieś 6000,- PLN na godzinę(24h na dobę) :mrgreen::mrgreen: KOSMOS

Pewnie im bezpośrednio płacą sponsorzy którzy się reklamują na boiskach.

Akurat te bajońskie tygodniówki to wypłaca im klub a z prywatnych kontraktów reklamowych to mają jeszcze drugie tyle jak nie więcej. Nie dziwi więc fakt tego że na pytanie kim chciałbyś żeby został twój syn większość Brytyjczyków odpowiada że piłkarzem zawodowym. A marzeniem młodych dziewczyn jest zostać WAGs czyli żoną lub dziewczyną piłkarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie im bezpośrednio płacą sponsorzy którzy się reklamują na boiskach.

Akurat te bajońskie tygodniówki to wypłaca im klub a z prywatnych kontraktów reklamowych to mają jeszcze drugie tyle jak nie więcej.

Czyli to pewnie jest tak, że teraz kluby muszą tyle płacić bo taka jest konkurencja o zawodników. Nawet jak mają długi, to jak stracą tych zawodników to będzie jeszcze gorzej bo zwyczajnie przestaną istnieć.

 

Nie dziwi więc fakt tego że na pytanie kim chciałbyś żeby został twój syn większość Brytyjczyków odpowiada że piłkarzem zawodowym. A marzeniem młodych dziewczyn jest zostać WAGs czyli żoną lub dziewczyną piłkarza.

Czyli marzą o czymś co jest skrajnie nieprawdopodobne? Ostra patologia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te gigantyczne gaże zaczęły się od Chelsea Abramowicza, które zwiększyły się jeszcze po przejęciu kilku klubów przez bajecznie bogatych szejków czy innych biznesmenów nie liczących się z pieniędzmi, którzy traktują kluby jak swoje zabawki i nie liczą się często z zyskiem. Teraz aby jakiś klub mógł być na topie i mieć najlepszych piłkarzy musi im płacić ponad 100 tys. tygodniówki. Jakiś nieznany parę lat temu nikomu klub rosyjski Anzhi Machaczkała dzięki bogatemu sponsorowi mógł se kupić Samuela Etoo czy innych znanych futbolistów nawet jakiś tak klub chiński którego nazwy nie pamiętam zatrudnił Anelkę któremu płaci gigantyczne gaże. W Polsce nie ma takich bogatych chcących inwestować w futbol ludzi jak w innych krajach chociażby Ukrainie, Rosji czy Turcji dlatego nasze kluby są skazane na peryferia Europy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A sport narodowy to niektórzy antropolodzy czy psycholodzy społeczni uważają za namiastkę wojny. Kiedyś rożne kraje ścierały się na polu walki militarnie dziś zastępują to pojedynki drużyn sportowych czy pojedynczych zawodników. Patrząc na to z jakim nastawieniem przychodzą na mecze niektórzy kibice zwłaszcza futbolowi, ich wygląd, broń, wszczynane burdy i bójki analogia się nasuwa sama. Odwieczny podział na my- dobrzy i oni źli, układy, triady kibicowskie typu Arka,Lech, Cracovia czy Śląsk, Lechia, Wisła czy wręcz manifestacje narodowo-polityczne jakie dzieją się na stadionach Bałkanów świadczą o tym dobitnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden 10 latek do drugiego

-zagramy dzisiaj po lekcjach w piłkę nożną?

-jasne ! A masz 2 pady?

:smile: też mi się wydaję, że to jedna z przyczyn, druga to niż demograficzny, kolejna to więcej boisk niż kiedyś, stąd pewnie pustki na boiskach poza szkolnych, bo szkolne to wiadomo, dzieciaki mają obowiązkowe w-fy.

 

Nie koniecznie trzeba się zadłużać jak Real czy Barcelona. Np. Bayern Monachium znakomicie prosperuję finansowo, a grają zajebiście praktycznie w każdym sezonie ścisła czołówka w Europie.

Ciekawiej by było gdyby zamiast piłki nożnej oficjalnym sportem byłyby walki kiboli na arenie
Jest coś już w ten deseń ;)

[videoyoutube=qEav3AHO8uI][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne :D .

 

[videoyoutube=hQjh8EQ5h40][/videoyoutube]

Amerykańcy mają jeszcze swoją wieśniacką wersję turniejów rycerskich która się nazywa SCA. Walczą w wieśniackich zbrojach wieśniacką bronią. To też mogłoby się nadawać jako alternatywa kibolstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

młodzi ludzie mają nadmiar energii i muszą ją gdzieś wyładować skoro nie ma teraz w świecie zachodnim wojen tworzą ich namiastki albo uprawiają zwykłą bandyterkę. Taki średniowieczny adhdowiec mógł zostać niezłym wojownikiem dziś grozi mu więzienie lub kariera w mediach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest w Polsce że ministrami zostają zwykle kompletni laicy w danej dziedzinie mianowani z klucza partyjnego. I później nie dziwota że drogi się nie budują, samoloty się rozbijają a zakłady plajtują itd. A pan Lato ciągle w dobrym humorze no ale jakbym tyle zarabiał też bym szczęśliwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Ty chcesz od Laty, to bardzo reprezentatywny człowiek :twisted:

[videoyoutube=WNl0WdDyYF4][/videoyoutube]

Swoją drogą gość, którym byłem katowany od małego przez starsze pokolenie, typu "za czasów Grzegorza Laty..." tak się błaźni i psuje wyrobioną renomę świetnego piłkarza :roll:

Ale czego się nie robi żeby dojść do koryta..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu to może po hiszpańsku mówi bo grał w Meksyku kiedyś :D No ale Smuda nic lepszy używa laptopa jako podkładki do herbaty i planuje mecz ze Związkiem Radzieckim.

 

-- 08 lut 2012, 22:44 --

 

Grzesiu był też utalentowanym sprinterem

[videoyoutube=wZ_GOwLJH1Y&feature=related][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×