Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy leki z grupy SSRI poprawiły Wam niski nastrój??


Gość miko84

Rekomendowane odpowiedzi

Niski nastrój poprawiła mi paroksetyna ale od jakiegoś miesiąca a jestem na dawce 20mg nerwica wróciła..wiec nie wiem czy to wina pogody czy uodporniłam sie na to dawke i teraz potrzebuje większej

 

-- 04 lut 2012, 20:46 --

 

Niski nastrój poprawiła mi paroksetyna ale od jakiegoś miesiąca a jestem na dawce 20mg nerwica wróciła..wiec nie wiem czy to wina pogody czy uodporniłam sie na to dawke i teraz potrzebuje większej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i nastrój poprawiają, ale odebrały mi chęci, motywacje, ambicje, zapał, ikre, iskre Boża jak to się mówi.

 

I tu jest wlasnie zadanie dla neuroleptykow. Zwiekszenie motywacji, ambicji, checi i zapalu do dzialania.

Bez nich nie wyobrazam sobie szczerze mowiac przyjmowania SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna_s1 a próbowałaś mianseryny na noc do Twojej wenlafaksyny? Pamiętaj, że trzeba zaczynać od małych dawek.

 

Nie próbowałam, ale ja mam zamiar za rok odstawić leki w ogóle, więc nie mogę sobie dodawać ich więcej. Muszę jakoś radzić... bo jak na wenlafaksynie sobie nie poradzę, to bez niej już tym bardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wujekEgonDaCiKlapsa mirtazapina i inni antagoniści 5-ht2c zwiększają znacznie skuteczność SSRI. Sam tego doświadczyłem, bo brałem oba leki oddzielnie i biorę razem. To badanie pokazuje, że zablokowanie tych receptorów powoduje wzrost poziomu serotoniny w ważnych regionach co przekłada się na skuteczniejsze działanie przeciwdepresyjne. Dlatego moim zdaniem wkrótce powstanie lek SSRI z antagonizmem 5-ht2c (czystym, a to jest trudne, wszystkie leki poza agomelatyną antagonizują też silnie 5-ht2a) i będzie to strzał w dziesiątkę.

 

-- 07 lut 2012, 10:19 --

 

Tutaj macie zalecenia do augmentacji Uniwersytetu Oxforda:

 

-Lithium addition (lit)

-Tri-iodothyronine (t3, u nas niestosowane)

-Pindolol (lek na serce)

-SSRI + NA drug (reboxetine, TCA)

-SSRI + mianserin/mirtazapine (dodany antagonista 5-ht2c)

-SSRI + atypical antipsychotic (tutaj też bo większość atypowych to antagoniści 5-ht2c)

 

-- 07 lut 2012, 10:24 --

 

26 patients on SSRI-like-drugs, randomised to either mirtazapine augmentation (15-30mg at night) or placebo for 4 weeks

 

 

Mirtazapine Placebo

Response 7/11 (64%) 3/15 (20%)

 

Jak widać poprawa była znacznie wyższa niż w grupie placebo.

 

-- 07 lut 2012, 10:30 --

 

Tak swoją drogą to polecam, świetne jest to opracowanie: http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=ssri%20mirtazapine%20augmentation&source=web&cd=3&sqi=2&ved=0CDYQFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.rcpsych.ac.uk%2Fdocs%2F1-PCowen-Augmentation%2520NEW.ppt&ei=i-owT6jfIoiMswbLx_G9BA&usg=AFQjCNHZyyTO8jzVrjCGfEIkKvyxTceG2w&sig2=W-XPN1zjuhov1jSxZ4TTNw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40mg paroxetyny branej przez ponad rok nie wpłynął prawie wcale na mój nastrój. Zniknęły ataki paniki i inne lęki ale nastrój mam taki sam jak zawsze, raz dobry a raz zły, czasami złapie doła jak każdy człowiek.

 

To moja subiektywna opinia nt dawki 40mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też brałem bardzo długo dawkę 40 mg paroksetyny i nie było poprawy nastroju. Nie było też spadków, ale nie to było moim głównym problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie. ''Odp. Czy leki z grupy SSRI poprawiły Wam niski nastrój??'' Leki nie poprawiają nastroju. Wręcz nie powinny. Powinny odblokować i wtedy praca, przyjemności, słońce, pogoda itd... daje przyjemność. Lek nie jest celem, tylko środkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o to, że jak ktoś ma niski i nic mu nie poprawia, czy leki przywracają normalny. U większości osób z tego co czytałem taka poprawa następuje na SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spooky, zaczyna mi Ciebie być żal, odnoszę wrażenie ,że trzymasz kciuki żeby mi się broń Boże nie udało i nie jest to spostrzeżenie z dzisiaj i tylko z tego wątku. Otrząśnij się chłopie

Chłopie, nie widzisz co piszesz? Mój sceptycyzm wynika z mojego doświadczenia. Pobierz sobie lepiej antybiotyki :roll:

Tylko nie miej do nikogo pretensji, gdy zachorujesz, że nie działają. :roll: Ty się otrząśnij.

To co przechodzisz to normalne. To się nazywa entuzjazm związany z nową zabawką. Nie będę Ci pisać co będzie później. :roll:

Nie denerwuj mnie z łaski swojej. Kolejnego ignoranta mi brakuje na tym forum.

 

W dalszym ciągu czuję sie doskonale( minęły 2 miesiące), zmniejszyłem dawkę chloroprothiksenu do 1 tabletki dziennie. Samopoczucie idealne, chęć do życia jak u 18-latka, żadnych lęków i napadów paniki, stałem się otwarty i asertywny. Wstaję o 6 rano po 7 godzinnym śnie, normalnie jem, nie denerwuję się już byle czym, jestem zorganizowany i cierpliwy.

Spooky powiedz proszę, czy to dalej entuzjazm związany z nową zabawką ? Błagam Cię, napisz co będzie później :mrgreen: no i kiedy będzie to później...

...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał 1972, Ja Ci to wyjaśnię. Leki przeciwdepresyjne nie zaczynają działać po 4 dniach, bo musi dojść do zmiany czułości receptorów postsynaptycznych, po stronie neuronu odbierającego sygnał, co jest związane ze zjawiskiem neuroplastyczności. Praktycznie na każdej ulotce jest napisane, że antydepresanty nie działają od razu, a poprawa następuje zazwyczaj po 2-4 tygodniach stosowania. Więc tak, Twoja poprawa po 4 dniach stosowania to był entuzjazm związany z nową zabawką, na zasadzie efektu placebo. Natomiast fajnie, że na dłuższą metę leki u Ciebie zadziałały jak trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, Michuj, powiem Ci ,że byłem pod wrażeniem działania Xanaxu kiedy wziąłem go po raz pierwszy ( zresztą X-x zawsze robił na mnie wrażenie) ale to co teraz robi ze mną ten miks to przechodzi ludzkie pojęcie :D , inna sprawa ,że od 3 miesięcy nie piję i pewnie to też ma jakieś znaczenie. Ogólnie lepiej być nie może bo gdyby było to chyba bym nie wytrzymał :mrgreen:

 

-- 22 mar 2012, 11:41 --

 

Mad_Scientist, myślałem ,że jakieś znaczenie miał falt ,że wczesniej przez około 3-4 tygodnie brałem Bioxetin i to on zaczął działać a przepisany mix był niejako zapewnieniem ciągłości.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×