Wkurza mnie:

*Wiola*, Może Wiolu, ale ta sprawa już nie ma dla mnie znaczenia.

BłękitnaAbstrakcja, Eeee, czasem trzeba powtórzyć bo ktoś czegoś mnie rozumie.

Znowu szukasz winy w sobie Moniś.

kochana Abstrakcjo, też mam tak, chwila wkurzenia a potem rozbieram wydarzenie to na częsci pierwsze i sobie myslę i zastanawiam się, że to ja chyba ja nie potrafię normalnie komus czegos przekazać, a toż przecież nie jest naszą winą i nie można brać odpowiedzialnoiści za to co ktoś albo jak to odebrał, każdy ma swoje myśli

...do innych umysłów nie dotrzemy niestety na siłę

BłękitnaAbstrakcja, na pewno potrafisz..jednak wyraźnie siebie obwiniasz zbytnio, a niepotrzebnie.

Przecież jest ktoś, kto oczekuje Twojego wpływu na siebie, bez Ciebie byłby nieszczęśliwy, chyba nie mylę się

-- 01 lut 2012, 00:38 --

amelia83, zgadzam się z Tobą

no tak....jak zwykle macie rację...

dlaczego czlowiek (ja....) ma takie niemądre odruchy...

dlaczego czlowiek (ja....) ma takie niemądre odruchy...

lata wprawy...

eh no niestety

nikt ci tak celnie nie dokopie jak ty sam sobie

Że w lokalnym sklepie jest taki denny wybór mrożonek. Wielka zamrażarka a tam pełno rzeczy typu pizza z samym serem albo lasagna wegetariańska albo paluszki rybne po nudnemu. Yurgh.

To,że ludzie protestują przeciw ACTA-a 90 % nie ma pojęcia co to jest -ja też nie wiem , o co w tym biega

No, to jest trochę dziwne. Jakby wiedzieli to by mieli nowy sposób na protestowanie. Bo ci co organizują te protesty piszą o cenzurze, itp. zamiast wyjaśniać, że to niebezpieczny bubel prawny i że w prawie wszystkim już Polskie przepisy są surowsze niż ACTA.

wkurza mnie katar i choroba :

że jestem foeva elon.

slow motion, nawet i tacy wreszcie sobie kogoś znajdą...

że ja cholernie cierpię, a ten ktoś ma to w głębokim poważaniu

Vett, jęczę jak stara baba, wiem. Nie mam 40 lat i całe życie przede mną, ale jednak kuźwa czegoś wciąż mi brak, a nie potrafię tego zmienić.

kornelia_lilia,

slow motion, wiesz, nawet ja, młodsza, mam momenty, gdy jęczę jak stara baba (a raczej ostatnio mam momenty, kiedy nie jęczę )

Wiem, że nie chcę mówić 'wszystko będzie dobrze', bo takiej pewności nigdy nie ma. Jednak trzeba wziąć się w garść, zacząć żyć swoim życiem i czerpać z niego całymi garściami! Jesteś już umówiona na kolejną wizytę...?

kornelia_lilia, co się dzieję kornelio?

Vett, od dziś biorę nowe tabletki, wczoraj byłam u psychiatry. Do psychologa 16 lutego czyli jeszcze troszkę. Bez wspomagaczy na sen się nie obejdzie, bo wczoraj męczyłam się do 2... i koszmary prześladowały. Wcześniejsze tabletki brałam na wieczór i mnie "zamulały". Wypróbuje dziś jakieś ziołowe

Ta cholerna niepewność i to, że pewnie jak zwykle będę musiała poświęcić godzinę etyki za godzinę matmy. Ale broń boże religię ruszać z planu, wtedy by był koniec świata

idle, religia to coś, co powinno zniknąć ze szkoły. Do salek katechetycznych, do kościołów z nią!

W dupie mam tą religię, tylko dlaczego wszyscy uznają to za rzecz w zupełnym porządku, żeby przepadała nam etyka, a jak ktoś chce negocjować zamianę lekcji z religią to jest III wojna światowa?

idle, ciesz się, że 'macie' etykę. U nas nie ma i obowiązkiem jest iść na religię. I również jak religia ma wypaść któregoś dnia z planu, to wojna jest! No jak może nie być religii?! Co z tego, że nie ma dwóch poprzednich lekcji, religia MUSI być!

Nie ma bata, nie odpuszczam w tym roku. Będę chodzić na matmę raz na dwa tygodnie w razie czego, a nadrabiać na korepetycjach, to jest mój ostatni semestr w szkole i się nie zgadzam na coś takiego

że ja cholernie cierpię, a ten ktoś ma to w głębokim poważaniu

Valentino Rossi milczy?

Wszystko mnie wk*rwia, cholerna lawina, efekt domina.

Czy Was też wkurzają te dwie niewiasty na bannerze na stronie głównej z reklamą Nerwonalu?