Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Anielica, no całkiem, całkiem, nie powiem

slow motion, kiedyś byłam w swoim żywiole tak pracując, teraz stale mam towarzystwo lęków

Korba, jeszcze trochę i będzie finish a Ty THE BEST-ciara

Niech żyję JA!

Korba, niech Żyję

p.s.w końcu se odpoczne trochę....

Anielica, to serce to uwodziciel...

Korba, niestety pracować trzeba, pieniądze z nieba same nie spadają. Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, że i ja się przemogę.

slow motion, raczej serce Diablicy

a pieniążki?? a po co?? przecież leżą, tylko trzeba się po nie umieć schylic......ot. cała filozofia..

slow motion, na co smar?

Bellatrix, Hej.

No mnie się ona kojarzy ze spokojem i takimi poukładanymi obowiązkami choć ja sama taka nie jestem. i lubię poczuć adrenalinę...czasem.

Proszę pokaż mi gdzie Anielica, ,bo może źle patrzę.

Thazek, to Ty nie wiesz? no przecież, że do smarowania.

Też podoba mi się praca w biurze.

Obejrzyj sobie Bojaźń i drżenie. To właśnie film o pracy w biurze, tyle że w Japonii. Słyszałem jednak skądinąd, że w Polsce jest całkiem podobnie.

slow motion, he he a co mam smarować?

"praca w biurze" niczego nie określa... w biurze można być księgową, sekretarką, kierownikiem tudzież prezesem... można pracować w sektorze prywatnym albo publicznym, a to już zupełnie co innego...

Korba, nie wiem który prezes określiłby się "pracownikiem biurowym"

Sabaidee, ale jakby nie było - o ile nie jest w delegacji, pracuje w biurze

Thazek, jestem kobietą więc na szczęście w takiej sytuacji mogę powiedzieć "domyśl się"

Sabaidee,

a kojarzę z Pana listy. Jest na chomiczku? :)

 

Proszę pokaż mi gdzie Anielica, ,bo może źle patrzę.

 

Załóż okulary i przyjdź do mnie pod dom, to zobaczysz

nevermind "praca w biurze" dobrze mi się kojarzy. :)

Thazek, jestem kobietą więc na szczęście w takiej sytuacji mogę powiedzieć "domyśl się"

no nie ujadę tylko o jednym myślisz

Ech, witajcie...

Hej wszystkim.

Thazek, ja pomyślałam o tym jak smarujesz swoją beemeczkę. Nic więcej. I am

-- 31 sty 2012, 12:26 --

Vett, girl anachronism, cześć Dziewczęta. Co u Was?

girl anachronism, jak poszukiwanie pracy?

-- 31 sty 2012, 12:27 --

Anielica, dobra! Dawaj adres. Już się podjarałam.

slow motion, spaaaaaaać! Tak się nakręciłam wczoraj na pisanie pracy z historii, że nie mogłam przestać

No i pierwszy raz od półtora tygodnia miałam kontakt z rówieśnikiem Dowiedział się na kiedy ta praca i nawet świnia nie podziękowała Może to i dobrze, że jestem taką kujonicą, przynajmniej czasem usłyszę dźwięk wiadomości na gadu-gadu (bo o smsy się nie martwię, ciągle coś wygrywam)

slow motion, Taaaaa jasne

slow motion, hmm..muszę sie jeszcze zastanowić...bo wiesz..niewiele tego zostało juz i nie wiem czy chce sie z Tobą podzielić

slow motion, bez skutku, ale nie mam jakiejś straszliwej presji, bo mam gdzie pracować. A za ile to inna kwestia

Siedzę w nowych glanach i szelkach, oglądam Terminatora. Czuję się równie sztywna jak on