Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

shadow_no, Dawno, dawno:) Witaj

Witamy witamy!!

no i witajcie

shadow_no, hej, co słychać?

-- 29 sty 2012, 03:06 --

łuhu ! rozszalało się towarzystwo

i co tam słychać kochani, gdzies wywędrował moj kabel od neta i zaraz chyba bateria mnie siazie ,ale jeszcze forum przed snem .

tahelka az gdziesz ten niedobry kabel sie podział co, hej

ja mam podobno wstac 7. 30 jakoś tego nie widzę

Mirabeleee a co u ciebie laska, co tam masz z tej fizy ?!

amelia83, pjęnkną 4 Ale rezystorki magia czarna

Mirabelee a gdzie tam z rana sie wybierasz gdzies?! w niedziele

-- 29 sty 2012, 03:12 --

rezystorki, Wtf?

shadow_no, hej, co słychać?

Słychać dużo :) ciekawy dziś miałem dzień, urodziny współlokatorki, odnowiłem kontakt ze starą znajomą i rozpocząłem nowy projekt. Myślę, że ten dzień przejdzie do historii w moim kalendarzu:)

shadow no to super!!! co nie...

Alienated, scenariusze życiowe, spóźnione postanowienia noworoczne i tym podobne ale głównie to sobie umilam noc herbatą, bo sen mi średnio wychodzi cześć tym, co do nas dołączyli

Mirabelee a gdzie tam z rana sie wybierasz gdzies?! w niedziele

 

-- 29 sty 2012, 03:12 --

 

rezystorki, Wtf?

Do kościółka !

Ano ja też nie wiem co to rezystory.

Ej! Ja tu w błogiej nieświadomości tkwię, a temat nagle się ruszył! Cześć wszystkim!

Alienated, tożto właśnie. A pytałam co słychać

Mirabeleee, u mnie w porządku . A Ty jak się miewasz?

Alienated, nudno a napięcie rośnie. Nieubłagalnie poniedziałek zgrozy się się zbliża.

siedem_zapalek, jakim wyzwaniom postanowiłaś sobie w takim razie w tym nowym roku sprostać??? . Pochwalisz się nam?

-- 29 sty 2012, 03:32 --

Alienated, nudno a napięcie rośnie. Nieubłagalnie poniedziałek zgrozy się się zbliża.

Zbliża się, fakt... Ale mamy jeszcze trochę czasu dla siebie .

Alienated, ale to nie umniejsza lęku..

Mirabeleee, a czego to się tak bardzo w związku ze zbliżającym (się) tygodniem lękasz?

Zacząć znowu żyć, najlepiej gdzie indziej mam dużo zaległości do nadrobienia w wielu kwestiach, trzeba coś z tym zrobić Mirabeleee, nic nawet nie mów o poniedziałku, jestem kompletnie nieprzygotowana

Alienated, zderzenia z rzeczywistością, spotkania z ludźmi. Boję się własnej rekacji na to wszystko, czy znowu się pobecze czy wybiegnę i zaszyję się gdzieś.. Takie ciągłe domowanie.. to za dużo.

Mirabelee kochane słońce no często zdecydowanie za dużo, fajnie piszesz o emocjach

siedem_zapalek, ja też, zaległości drą się i szamoczą a niedouczenie szarpie sumienie. Ale to najmniejszy problem. Chyba..

Ja mam niedouczenie we wszystkich kwestiach, tych międzyludzkich też to bym wolała nadrobić.