paplanina kosmetyczno-zakupowa

co do naturalnych zapachów... jakoś dziwnie niekomfortowo się czuję jak mi jedzie spod pachy ... poza tym perfuma zabija smród fajek z moich ubrań :>

z tego co wiem to na smrody spod pachy jest antyperspirant, a nie perfuma no wiec jak juz go zapodasz, to reszta co zostaje ma naturalny zapach...

ja uwielbiam chodzić do kosmetyczki to moja terapeutka

a z kosmetyków to uwielbiam jak ładnie pachną. stawiam na sephore i avon :)

pozdrawiam!

avonu takie balsamy kiedyś były waniliowe mmmm i perfumy o zapachu likieru kawowego mniam

no wlasnie jestem konsultantka. jakbyscie cos chcieli zamowic to piszcie PW :)

ja jestem uzalezniona ;P

Ameli,szkoda,że nie Oriflame.Na Avon jestem uczulona .

co do naturalnych zapachów... jakoś dziwnie niekomfortowo się czuję jak mi jedzie spod pachy ... poza tym perfuma zabija smród fajek z moich ubrań :>

 

z tego co wiem to na smrody spod pachy jest antyperspirant, a nie perfuma no wiec jak juz go zapodasz, to reszta co zostaje ma naturalny zapach...

moja droga.... napisałem, że nie lubię jak mi spod pachy daje... i nie stosuje na to perfumy ... gdybyś była tak uprzjma to wyczytałabyś, że perfumy używam na smrodek z fajek :) a pod paszki tylko antyperspirant... dla pocących się pod paszkami zbyt mocno polecam w aptece antidral :) pozdrówki

co do naturalnych zapachów... jakoś dziwnie niekomfortowo się czuję jak mi jedzie spod pachy ... poza tym perfuma zabija smród fajek z moich ubrań :>

moja droga.... napisałem, że nie lubię jak mi spod pachy daje... i nie stosuje na to perfumy ... gdybyś była tak uprzjma to wyczytałabyś, że perfumy używam na smrodek z fajek :) a pod paszki tylko antyperspirant... dla pocących się pod paszkami zbyt mocno polecam w aptece antidral :) pozdrówki

moj drogi

napisałam, że lubię naturalne zapachy, a to nie znaczy smrody spod pachy, to po pierwsze. Z antyperspirantem to był żart, a nie aluzja. Myślałam, ze to jasne, ale widzę że jakaś dyskusja niepotrzebna się wywiązała.

Polecam balsam garniera "Skóra muśnięta słońcem".Jedyny balsam brązujący,który nie śmierdzi przeokrutnie po jakimś czasie od zastosowania(a wypróbowałam ich wiele).Przeciwnie,pachnie bardzooo przyjemnie.Daje bardzo naturalny efekt,zero smug i kiczowatej sztucznej opalenizny w kolorze wściekło-pomarańczowym.Błyskawicznie się wchłania i łatwo rozprowadza.

Mam pytanko, moze ktos zamawia w firmie Yves Rocher kosmetyki? Dostalam poczta informacje dla nowego klienta z mozliwoscia fajnych promocji, kosmetyczka za 4 PLN i calym katalogiem oraz prezentem powitalnym. Nie ma jednak jasno okreslonych regul. Czy skorzystanie z takiego zamowienia zobliguje mnie by nadal zamawiac co jakis czas kosmetyki, czy tez moze byc jednorazowe i bez zobowiazan?

Kiedyś zamówiła z Yves Rocher kosmetyczki i od tamtej pory przysyłają mi katalogi co miesiąc. Nic z nich nie zamawiam bo mają dość drogie produkty. Nie będziesz musiała potem zamawiać bo to jest bez zobowiązań. Co najwyżej będą Cię chcieli skusić następnymi katalogami

Co do zapachow to moj ulubiony to 'paloma picasso' swietny po prostu boski zapach gdyz uwielbiam mocne czarne perfumy nie sa zbyt tani ale wystarczy raz psiknac i trzyma sie kilka dni na ubraniach

Co do kosmetyków to inglot jak najbardziej maja tam fajne kolorki cieni!! tusz do rzes ostatnio odkryłam świetny L'oreal-lash architekt- jesli ktos ma rzadkie i cienkie rzesy tak jak ja to super jest wydłuza i pogrubia swietnie to pierwszy ktory dal taki efekt a stosowalam bardzo duzo i to nawet te ok 100zł!

a tak poza tym to uwielbiam firme shiseido- racja droga ale efektywna

z balsamikow i kremikow kupuje firmy AA lub dove

No to lecimy

Co polecacie na szorstkie pięty?

Regularnie pumeksowanie ( względnie peeeling z soli) i dobry krem z mocznikiem - najlepiej taki silnie stężony. Zbliża się lato - trzeba będzie uskutecznić własne porady :)

Dzięki (o ile to nie coś pokroju grzybicy, wtedy wypróbuje maści, jaka najlepsza?).

Zapraszam do dyskusji, każdy przecież chce być piękny i mieć idealne ciało

Cerkoderm i kremuren - kosztują w granicach 16-17 zł - ie drogie i skuteczne, tylko w aptece:)

Ooo fajny temat Lato idzie przecież.

Na szorstkie pięty to peelingi (np jogurt naturalny plus cukier plus trochę kawy), pumeks i dobry krem nawilżający do stóp. I będą piękne.

Ja mam takie pytanie bardziej chyba do kobiet. Od zawsze moje ciało jest całe w kropki, tak jakbym miała wiecznie gęsią skórkę, chciałabym mieć tak gładką skórę jak inne dziewczyny... Mogę coś na to poradzić? Do tego szukam skutecznego sposobu na rozszerzone pory i przebarwienia na twarzy (czym je rozjaśnić?).

Pinkii, od początku, czy tym kropkom towarzyszy sucha skóra?

Jeśli tak to należy się wziąć za dobre nawilżenie - tu też można polecić kremy z mocznikiem, lub duet który uratował mnie w zimę od zrzucenia suchej skóry na nogach - olejek pod prysznic Isana Med + mleczko do ciała Isana Med z rossmana - bez barwników i zapachów, z oliwą z oliwek. Mam takie kropeczki na ramionach, dermatolog powiedział mi, ze to jakieś tam niegroźne zapalenie mieszków włosowych, często też jest na udach. Można smarować mocznikiem i polepsza się, albo delikatnie opalić - też schodzi - ale tak całkiem wyleczyć się nie da chyba .

Czasem pomaga peeling - gruby cukier+miód+łyżka mleka+łyżka oliwy z oliwek :)

I na pory i na przebarwienia dobre będzie bawienie się kwasami na skórę twarzy. Nie znam się na tym jeszcze bardzo dobrze - http://www.antyforum.pl/oczyszczanie-cery-kwasami-vt6500,525.htm#366289

Tu masz obszerny temat o tym na Antyforum, tam dziewczyny więcej wiedzą. Ja sama mam problem z zaskórnikami na nosie i też zamierzam się "kwasić" ale to dopiero na jesień, bo na lato nie ma sensu - po kwasach nie można wystawiać paszczy na słońce, ja tak nie wytrzymam

A jak radzicie sobie z poceniem w upały? Poza antyperspirantem oczywiście. Antidral? Coś jeszcze?

ja słyszałam że te "cudowne" preparaty faktycznie sprawiają że człowiek przestaje się pocić pod pachami. ale zaczyna np na twarzy

Adamo, Perspiblock deo, tylko w aptekach; eliminuje problem nadmiernego pocenia, działa antybakteryjnie, nie powoduje podrażnień.

NIe stosuje się go codziennie. Jest w załączeniu "instrukcja obsugi". Fatycznie....bardzo pomaga.

Stosuję go. Nie odbarwia ubrań, a co najważniejsze później stosujesz go raz-dwa razy w tygodniu na noc, zmywasz rano i gotowe.

Ja jestem bardzo zadowolona! Polecam!

Adamo, Antidral ewentualnie ( droższy ale działa tak samo) Etiaxil i ....tyle

Ponoć regularne picie szałwii pomaga .....a koleżanka brała też perspi block - taki lek na ograniczenie pocenia i faktycznie działał całkiem dobrze tylko to strasznie drogo wychodzi .....

Perspiblock deo nie wychodzi drogo. Mam go od grudnia i jest go jeszcze pół buteleczki. Wydaje się,że jest drogi, ale nie jest........... jest wydajny bo nie stosujesz go codziennie!

Monika1974, ale mi chodzi o lek w kapsułkach :)

Tak samo jak piszesz stosuje się Antidral - też 2-3 razy w tygodniu, też hamuje pocenie :)

linka, aaaaaa, w kapsułkach, nie brałam. Nawet nie wiedziałam,że takie są. Ale można też właśnie pić zioła p/potne tak jak napisałas wyżej.

Tylko z tym też lepiej się poradzić zielarza, bo wiem, ze to jest jakiś "wzór na to" pije się maks 3 tygodnie, później przerwa ileś i znowu :)