Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Z jednej strony się cieszę, bo ktoś pochwalił, ale z drugiej jest mi żal, trochę kasy przeleci koło nosa :mrgreen::mrgreen: No i możliwości pokazania problemu, bo tematyka była właśnie dotyczyła psychiki niezrównoważonej nastolatki 8)

 

Ja ponoć udaję, sama sobie wymyślam problemy... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, moi rodzice racej myślą, ze ten problem to raczej nic poważnego i tata żartuje z tego nie mam mu tego za złe, bo on tego nie rozumie i nie mam go za co winić. Jednak porozmawiam z mamą (moze), ale muszę sie psychicznie przygotować bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett,

no proszę, ktoś tu ma talent. Jak nie teraz to próbuj później, może kiedyś nawet nie wiedząc przeczytam Twoje skrobanki. :)

NewYork,

jeśli jesteś niepełnoletnia to pierwszy krok by podjąć się leczenia to właśnie postarać się porozmawiać z rodzicami.

Ja z racji tego, że przestałam sobie radzić z problemami mimo iż jestem pełnoletnia porozmawiałam z Nimi. Pierwsza reakcja możesz się domyślić jaka była, ale myślę, że prędzej czy później zaakceptują tą sytuację i będą starali Ci się pomóc. Wsparcie rodziny jest bardzo ważne.

 

-- 23 sty 2012, 17:45 --

 

siedem_zapalek,

jak dzień Twój dzisiejszy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, myslę, ze jak mama dobrze mnie wysłucha i pomysli to moze skumma się, że coś ze mna jest, bo to co mi dolega nie jest jakąś błahostką skoro utrudnia mi funkcjonowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NewYork, ja też się długo z problemami męczyłam i ukrywałam je. myślałam, że tak ma być. przełam się dziewczyno, nic nie tracisz.

 

-- 23 sty 2012, 18:02 --

 

Vett, juz przeczytałam.

 

-- 23 sty 2012, 18:04 --

 

siedem_zapalek, ja dziś kilka spraw pozałatwiałam, ale ogólnie dzień okropny pod względem psychiki, cała gama emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, w sumie to moje gdybanie 'co by było, gdybym chciała popełnić samobójstwo'; bohaterka w moim wieku postanawia pokazać swoje problemy, kończąc swoje życie, takie tam pisane podczas większego dołka :mrgreen: Bez sensu, ale ukazuje znieczulicę rodziców.

 

-- 23 sty 2012, 18:06 --

 

slow motion, o widzisz, a ja więcej szczególików zdążyłam napisać :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, czyli takie "dzisiejsze". skoro odpowiedziało do Ciebie wydawnictwo to raczej z sensem było ;) [

b]siedem_zapalek[/b], jeśli chcesz czuć radość i pobudzenie, następnie płakać i użalać się nad sobą patrząć w lusterko i zadając filozoficzne pytanie "jak żyć?" aby po tym klapnąć na łożku i nie mieć ochoty z niego wstawać to śmiało ;)

NewYork, jak chcesz się przygotowywać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam właśnie zaproszenie na rozmowę o pracę na jutro. Jak na 5 wysłanych CV to i tak jeden odzew więcej, niż się spodziewałam, bo znajomi ostatnio na potęgę narzekają, że nikt do nich nawet nie oddzwania. Ale będzie stresior całą noc :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aria, a dziś mam zaserwowaną huśtawkę nastrojów; wstałam obolała, potem dostałam e-maila podbudowującego na duchu, a niedawno odwiedził mnie ksiądz po kolędzie stwierdzając, że baaaardzo się na mnie zawiódł, za dużo filozofuję, nic nie osiągnę, bo nie wierzę i takie tam :mrgreen: :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×