Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Vett,

do OLN będziesz miała ponad 40 km, ale wiem, że zawsze jakieś kursują. Jeśli będziesz chciała to możemy się umówić :) z tym, że ta zgoda rodziców...

 

-- 20 sty 2012, 16:55 --

 

paradoksy,

jaki cudny! ach! i te oczka... w razie czego jestem chętna na niego :roll: nie to, żebym życzyła źle. :P

 

-- 20 sty 2012, 16:55 --

 

Vett,

eh :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, nie mam, tzn nauka ale chęci brak. Kiepska z "niej" towarzyszka...

slow motion, ja niedawno skończyłem 24. Zaczynam zdawać sobie sprawę, że czas ucieka. Boję się, że moje zauroczenie skończy się jak wszystkie do tej pory, że efektem będą same nieporozumienia i kłótnie.

paradoksy, Myślę, że nie będziesz musiała. Leki w tej chwili są bardzo skuteczne. Dziwne, bo znam kilka osób, które palą papierosy mając astmę; one w ogóle się nie przejmują. To chyba niedopuszczalne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie powinno sie palić przy astmie w ogóle. ja już rok nie palę, wcześniej 2 paczki dziennie...

 

po pół roku od rzucenia mi się tak zrobiło... podejrzewam, że to dlatego że miałam 2 klatki w jednym pokoju w którym spałam i w końcu mnie dopadło... mocz szczurków niestety bardzo uczula, a mam je już prawie 1,5 roku i wcześniej było ok... :-|

 

-- 20 sty 2012, 18:00 --

 

slow motion, to są bliźniaki, nie jeden :D tzn. są z jednego miotu braciszkami.

 

-- 20 sty 2012, 18:00 --

 

jeden jest szary, drugi agouti :) na zdjęciach słabo widać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, regularnie dla odstresowania wybieram się tam na jakiś film, a w nawigacji po mieście nie jest wcale tak źle ze mną, więc mogłabym iść nawet sama. Rzecz w tym, że rodzice nadal udają, że nic nie widzą, a pedagog o wszystkim uświadomi ich dopiero po feriach, więc przede mną z pewnością 2 tygodnie udręki z samą sobą.

Chociaż nadal czuję, że cała sprawa pomocy mojej osobie skończy się na wezwaniu do szkoły, powiedzeniu, że potrzebuję pomocy psychologa, potaknięciu, opieprzeniu mnie w domu, że 'odwalam cyrki' i zapomnieniu o sprawie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse,

 

a jakie jest Twoje zauroczenie na chwilę obecną?

nie potrafię tego zrozumieć. niby chciałabym.... bardzo chciałabym, bo czuję tę pustkę cholerną, która mnie dobija, ale... nie mogę. może gdyby jakiś wrażliwy romantyk jeszcze istniał. :roll:

 

-- 20 sty 2012, 17:27 --

 

paradoksy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett,

dobrze, że chociaż masz ten czas wolny. mam nadzieję, że rodzice w końcu zdejmą klapki z oczu i zobaczą, że na prawdę potrzebujesz pomocy. w każdym razie będę trzymała kciuki.

 

ja zapisze się do psychologa w psychiatryku w OLN. dowiedziałam się, że mój psychiatra jest tam ordynatorem w Pododdziale leczenia zespołów abstynencyjnych po substancjach psychoaktywnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, Teraz oddaję się egoizmowi i samotności. Niedawno skończyło się trzyletnie trwanie w zachwyceniu fizycznością. Nieustanne kłótnie. W tym wszystkim brakowało zaangażowania, może nie pasowałem do tej osoby... ale jeśli nie pasuję do większości to chyba ze mną jest coś nie tak. A co do zauroczenia, to wygląda ono tak: na początku to nieopanowany pożar, pożoga... wszystko co pali się mocno i intensywnie jednak prędko gaśnie. Na pierwszym miejscu stawiam swoje interesy, to też czynnik destrukcyjny. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×