Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj czuję lekki niepokój, ale znam przyczynę, więc staram się opanować.

Za oknem niezbyt ładnie, nie miałam ochoty na wyjście. Mąż mnie nie namawiał, bo wie, że samopoczucie mam nieszczególne...

Zupełne inaczej znosi się takie stany, gdy wiadomo - jest powód /Syn z Narzeczoną wyjeżdża na 3 tygodnie daleko, daleko.../ i człowiek jest świadomy, tego, co się z nim dzieje..

Teraz muszę opanować myśli, które mącą w mej głowie :(:(

 

-- 19 sty 2012, 18:20 --

 

:D:D:DSzczęśliwy, który niczego nie oczekuje,

ponieważ nigdy nie spotka go zawód :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstałam o 11, nic nie robiłam kreatywnego, oglądałam seriale, wysłałam kilka cv z nadzieją, że ktoś mnie zatrudni, zadzwonił jeden telefon, panika i próby odebrania go, udało się. rozmowa kwalifikacyjna za tydzień w środę. i cały czas temat pójścia na rozmowę krąży mi po głowie. f*ck :/ i cały dzień myślę o sobotniej niewidzialnej wystawie (www.niewidzialna.pl) - wystawa gdzie przez godzinę chodzi się po ciemku :D idealne dla nerwicy lękowej ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lepszy, od wczorajszego, stosunkowo mniej lęku i czarnych myśli..a to mozliwe dzięki ludziom, bo większość dnia spędziłam nie w samotności...czy też tak macie, że ludzie, rozmowy, obojetnie ale odwracaja Waszą uwagę na Waszych sprawach tez Wam to pomaga? :?:

...bo chyba najgorsze pozwolić czarnych, głupim myślom, by wierciły w nas dziurę, głębszą i głębszą, aż w nią wpadamy....i nie ma nikogo, kto nas z tej dziury wyciągnie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion no dokładnie ja też róznie tak jak piszesz, ale ogólnie lepiej mi zyc, jesli wiem, ze jestem dla kogoś ' przydatna' :P , teraz kiedy nie pracuje, jakoś łatwiej mi znieść samą siebie i swoje ' humory' ;) jak przebywam z innymi, też zależy od dnia i od osób, od sytuacji itd. ale chyba lżej

odwócić uwagę od swoich problemów, swoich myśli, często pesymistycznych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się powoli przełamuje, ciężkawo idzie ale staram się.

Muszę zacząć żyć dla samej siebie :great:

 

-- 19 sty 2012, 22:07 --

 

Poza tym dzień miły dzięki moim przyjaciołom :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anielica, dla mnie będzie miły, jak mi potwierdzisz zaproszenie do znajomych na fejsie. No, chyba ze nie chcesz mieć takiej persony wsród znajomych, to w sumie nawet to zrozumiem. ;)

a coś mi wysłałeś??? :shock: ..nie widziałam...skoro chcesz mnie, taką brzydulę w swoich znajomych to ok. nie ma sprawy :mrgreen:

Skoro dzięki temu Twój dzień ma być milszy :lol:

 

Jutro do pani chirurg, w związku z moimi cyckami, a raczej torbielami w nich :oops: ciekawe jak wypadnie wizyta kontrolna :?
:

Nie bój się, przecież wiesz, ze wszystko będzie ok.??? Rozmawiałyśmy już o tym więc luzzz..Karola :yeah:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, Karola :nono: nic nie wiesz jeszcze jak to będzie a już zakładasz najgorsze.

POłóz się, włącz sobie fajną muzykę np. Angel RW i idź słodko spać, skoro chcesz wstac o 6:00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw,

 

tęsknota.... czas szybko minie, zobaczysz :)

 

-- 21 sty 2012, 20:55 --

 

Mój dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych. od dawna nie czułam się tak pewna siebie wśród ludzi :P ćwiczyłam jak szalona z nadmiaru energii, a w dalszym ciągu czuję silne pobudzenie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję slow motion, mam nadzieję, ale wiesz...serce matki :mhm:

 

Poczucie pewności siebie,szczególnie w większych skupiskach ludzi, to dobry objaw. Uważam, że trzeba cieszyć się z każdego udanego dnia, każdej chwili bez lęku,

a z nadzieją na poprawę...pozdrawiam serdecznie i dalszych postępów Ci życzę :!::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ło matko..przespalam cały, z malymi przerwami na reczna, kilka skokow i herbate (dzis juz mi nie smakuje jak wczoraj wiec chyba znowu odstawie ja na kilka lat), musze do wanny ale boje sie ze zasne zanim sie woda naleje :P

i sie nawet pochwale ze z normalnie wypalanych 23 paierosow dzienne wypaliłam dopiero 2 :D

:brawo:Petruszka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×