Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a odżywianie, dieta, tycie, odchudzanie itp


ania76

Rekomendowane odpowiedzi

Nerwica ma wpływ na odzywanie i odzywianie ma wpływ na nerwicę. To się zazębia i współistnieje. Objawy nerwicy można nasilić poprzez złe odżywianie, używki, nieregularny sposób życia. Kiedy się nasilą organizm wariuje i wtedy tez inaczej trawimy. Ja wtedy w ogóle nie trawię, mogę spokojnie jeść tylko jak jest mi dobrze.

Zauwazyłam, że kiedy mam lepsze samopoczucie jam i pije wszystko, a kiedy gorsze to nawet picie kawy potrafi wywołac u mnie lęk i wkręcam sobie wtedy różne fazy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a i jeszce jedno pytanko czy przy nerwicy utrata wagi i brak apetytu to cos normalnego czy moze mam znowy sie czyms nakrecac ze jakis rak albo cus :shock:

wiecie co jak sam pisze lub mowie o swoich schizach to mnie to smieszy i wydaje sie absurdalne - ale jak juz mnie te schizy dopadaja to wcale mi nie jest do smiechu :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy przy nerwicy utrata wagi i brak apetytu to cos normalnego

Niekiedy tak bywa.Ja również schudlam dość znacznie na początku choroby.Ostatnio znów wraca mi ta niechęc do jedzenia.Za każdym razem jak coś zjem czuję się ciężko :/.W sumie tylko owoce mi wchodzą. :?

Kiedyś ten wątek był już poruszony.

http://www.forum.nerwica.com/czy-spadek-masy-ciaa-vt207.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, chetnie podzielę się z tobą opowieścią o mojej wadze, bo od zawsze mam z nią problem :mrgreen: Tzn. chodzi o to,że całe życie mam niedowagę :roll: parę lat temu udało mi się wreszcie zbliżyć do prawidłowej wagi, dziwnym trafem zbiegło się to z moim wyjazdem z domu na studia :shock::D Jednak potem wróciłam do domu i znów tragicznie spadłam z wagi. Anoreksja to nie jest, ale nie jest też za fajnie, jak po niewielkim nawet stresie chudnę. Czasem boję się,że niedługo nic ze mnie nie zostanie :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedz to, co Ci smakuje. W twoim przypadku, jeżeli łatwo chudniesz, nie musisz pilnować jakichś mało apetycznych dietek. Więc jedz, co lubisz (a zwykle to najbardziej tuczące smakuje najlepiej ;) ). Więc problem z głowy. No chyba że masz ogólny jadłowstręt :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za chuda- od zawsze. W szkole to mi chcieli jedzenie wciskać prawie na siłę na stołówce :D że niby to ja w domu nic nie jem. ;) Moja mama to mówi że ja tak chudnę przez te zgryzoty i zmartwienia. I może coś w tym jest. Co dołek, co jakieś "stadko" problemów to ja tracę na wadze. I to jest widoczne. Ale ogólnie to ja dużo jem. Ale jakoś nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem właściwie gdzie ten temat wpakować bo ja w ogóle jestempoza wszelkimi podziałami :|

Zastanawiam się czy tylko ja tak mam. Często przy rozmowie z ludźmi albo gdy jest zbyt duży dla mnie chaos wokół mnie czuję się dziwnie. Prawie sę trzęsę a w środku jestem osłabiony. Mam potrzebę coś zjeść, najlepiej słoskiego. MOge wtedy pożreć wszystko co jest w zasięgu mojej ręki ;) Ma ktoś tak samo? czy to tylko objaw nerwicowy czy może być jakiś poważiejszy problem z cukrem? Byłem dzisiaj u lekarza i nic konkretnego się nie dowiedziałem...

Pozdrawiam ludki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, że ja też mam takie napady. Lecz nie jest mi wszystko jedno co pochłonę - musi to być czekolada, w ostateczności wyżeram kakao z pojemnika :lol:

Wydaje mi się, że to przez braki magnezu. Bo jak nafaszeruję się magnezem to już mnie tak nie ciągnie do czekolady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha.

Jeszcze do tego dojdźcie do wniosku, że jesteście grube, zrubcie temu faktowi dietowe przeciwdziało i możecie nazwać się dumnie- bulimiczkami.

 

Zapalić wolę.

Dręczy to, często mi psuje sylwetkę, ja odchudzam się non stop z napadami chyba 2 lata, efekty widać bardzo, ale ja nie jestem zadowolona. Głód psychiczny, nie skoki glukozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×