[Trójmiasto] (Gdańsk, Sopot, Gdynia) + okolice

"Aaa no i tym razem nie piję ;P"

PannoAlicjo.....czyli był już wcześniejsze spotkania?

Ktoś chce numer na pw i zamierza się podzielić swoim? ja idę spać i najwyżej jutro rano odpowiem. I nie bijcie te, którym pono zawiniłem:)

lubie_jesc, przejrzyj wątek :)

Jak masz na imię? Głupio będzie jak podejdziesz do nas/my do Ciebie i przedstawiając się podasz swój nick (dlatego ja zmieniłam z PannyZdruzgotanej na Pannę Alicję )

Czy ja wiem, jak ktoś podejdzie i powie "lubię jeść" to będzie to brzmiało całkiem nieźle...

Ja też się zbieram do spania - dobrej nocki i do zobaczenia

Czy ja wiem, jak ktoś podejdzie i powie "lubię jeść" to będzie to brzmiało całkiem nieźle...

a właśnie... w Cafe Anioł chyba nie dają żarcia... tylko jakieś desery

-- 12 sty 2012, 22:54 --

a i jeszcze jedna prośba... nie będzie mnie od rana w domu i nie będę miała dostępu do neta... gdybyście uzgodnili jakieś zmiany to niech mi ktoś da cynk na komórkę dzięki

oki doki, tylko, że Ty chyba będziesz na miejscu jedna z pierwszych ;P

Alicjoooooooo to 69 stron

ja powiem, że lubię jeść, właśnie !

pannaAlicja, no tak ale Wy możecie do 18 milion razy zmienić plany

lubie_jesc, a jak mamy się do Ciebie zwracać ??

Ja nie wiem czy uda mi się być na spotkaniu, bo się rozchorowałem, jak cała rodzina, więc jeżeli będę się czuł tak słabo jak dzisiaj to raczej odpadam, ale zobaczę jutro jeszcze.

no dobra, mam na imię Patrycja, ale nie wiem jak Wy macie na imię.

Czy ja wiem, jak ktoś podejdzie i powie "lubię jeść" to będzie to brzmiało całkiem nieźle...

lubie_jesc, jam jest Dorota

dobrano i do zobaczenia jutro

ale gdzie co i jak?

jakieś cafe anioły czy coś tam?

No tak! Wpadnij, poznamy się :)

Jak dojechać - dwie strony wcześniej :)

Nie będę marudziła na ostatnią chwilę, ale może na przyszłość nie spotykajmy się w miejscach, w których dają desery?

Dla niepalących i żeby nie było deserów?

cholera, nawet na stacjach benzynowych można deser dostać

No ale w sumie o 20:00 można się przenieść gdzieś na coś konkretnego.

Albo niech każdy weźmie ze sobą na zagrychę szprota w oleju

ram2479, i jeszcze żeby ludzi nie było, o!

A mogą być nieżywi?

wtedy można iść na cmentarz, tyle ze tam wolno palić i ja nie będę happy:)

ram2479, pozostaje las Cicho, mało ludzi, zero deserów, zakaz palenia i świeże powietrze, czego chcieć więcej? Ale to na wiosnę

Ale bezkleszczowy:)

Co Ty z tymi deserami? Zamiast 4-5 można zjeść 2-3:)

ram2479, co to miało znaczyć? Jeżeli sugerujesz, że się obżeram, to akurat nie w tym rzecz. Zresztą, nieważne.

Nieee, nie sugeruję. Żartuję jedynie (vhociaż w moim przypadku to akurat nie żart:)).

Może nie złapałem kontekstu tych deserów.

Proszę, oświeć mnie:)

ram2479, siedzenie wśród deserów jest jak... striptese - patrz, ale nie dotykaj

Bosh, ale wy marudzicie.

Cmentarz może być, najlepiej taki mało uczęszczany.

Najlepiej taki, gdzie w pobliżu będzie buda z kebabem.

I osobna salka dla palących (osobny grobowiec?)

i drinki koniecznie

najlepiej zabójcze