Czy to normalne?

witam, jestem chory na dwubiegunówkę według opisu choroby powinnem mieć zaburzenia seksu tak samo jak i po tabletkach i powinna pojawić nie chęc jak i niemoc. W moim przypadku jest troche inaczej najchcetniej bym sie tylko kochal lub masturbował bo tylko to mi daja przyjemnosc nic innego nie daje mi takiej radosci...

To masturbacja doprowadziła Cię do tej choroby, nie na odwrót. Nic nie dzieje się bez przyczyny, choroba ma swoje zródło.Rzuć ten paskudny nałóg a powoli wyzdrowiejesz.

Może znajdź sobie jakieś pożyteczne i absorbujące zajęcie na początek co by oderwało Twoje myśli a potem przydałoby się jakieś hobby które sprawiło by Ci radość. Musisz nauczyć się cieszyć czymś innym, próbować różnych rzeczy. Sam się problem nie rozwiąże, wymaga pracy.

marandek22, co Ty za przeproszeniem pie*dolisz? Chlopak ma CHAD, wiec chorobe NIEULECZALNA, dajaca sie konrolowac tylko i wylacznie za pomoca lekow. A ochota na seks nie ma z tym nic wspolnego, skad to wyciagnales? Z jakiejs koscielnej sekty?

To masturbacja doprowadziła Cię do tej choroby, nie na odwrót. Nic nie dzieje się bez przyczyny, choroba ma swoje zródło.Rzuć ten paskudny nałóg a powoli wyzdrowiejesz.

ale pieprzysz bzdury ...bez obrazy

Amon_Rah ma całkowitą rację

Mateusz_1985 a Ty uważaj, bo zwiększone zainteresowanie sexem może świadczyć o tym, że masz górkę Pozdrawiam, też CHAD-ówa

Przecież to wiadome od dawien dawna więc nie wiem co Was tak zbulwersowało? Czytał Pan dzieło Tissota?

-- 12 sty 2012, 15:54 --

Zgadzam się z Tajemnicą. Praca, hobby to lekarstwo , no i oczywiście cnota.

marandek22, wiadome to jest że słońce świeci, a nie te bzdury które wypisałeś.

i powstrzymuj się od takich komentarzy lepiej. nie znasz historii choroby kogoś i nie jesteś psychologiem.

marandek22, skończ pisać bzdety....

Każdy ma swoje zdanie rozumiem, górka górką, tylko ja nie mam ochoty na zycie na prace, na spotykanie sie ze znajomymi juz ich stracilem, moge byc rozwalony nie wiem jak ale na ta przyjemnosc mam zawsze wiekla ochote i tego nie rozumiem... lekarze stwierdzili ze jestem mlody i tak jest ze sie mysli... ja pierdziele, a ja widze ze to jest nienormalne i nie wiem jak na to wplynac artykuly, slowa wszystko kojarzy mi sie z rzeczmi zwiazanymi z seksem lub nagoscia

Mateusz_1985, a może cierpisz też dodatkowo na sexoholizm??

Może idź do sexuologa

Jeszcze tego by brakowalo, stwierdzili już alkoholizm, chad, ja osobiscie stwierdzam ze mam zaburzenia osobowosci jeszcze tylko to by brakowało.. Az zastanawiam sie czy jest sens w ogole zyc... chodzi o to ze to jest dla mnie najmilsza rzecz jaka moge sobie zafundowac bo reszta jest do dupy a w tym stanie na chwile zapominam o wszystkim

Mateusz_1985, alkoholizm i zaburzenia osobowości też mogą dodatkowo występować w CHAD.

Człowiek w tej chorobie jest bardziej poddatny na różne nałogi więc uważaj i dokładnie się obserwuj.

Ja już się sobie długo obserwuję i nic we mnie już nie ma pozytywnego.. jaki los;/ nom stop coś, żeby chociaż coś radość dawało ah;/

Mateusz_1985, a co lekarze na to??

Bierzesz jakieś leki??

Skoro stwierdzono CHAD to powinieneś brać stabilizatory, to podstawa.

taaa bore bioxetin, depacine i venlabax jakoś po tym funkcjonuje ale to i tak nie jest to. nie umiem juz z ludzmi rozmawiac, tylko net, wszedzie sie zle czuje najlepiej w smaotnosci, ciagle jakies dziwne mysli o przeszlosci i nie umiejetnosc okreslenia sie tym kim sie jest naprawde, wyszukiwanie bledow w rodzinie co do mojego wychowania, mysli ze wszyscy sa przeciwko mnie, jaki to ja jestem zly i swirniety itd. Ja juz mysle ile tak mozna zyc u mnie to trwa jakies 10 lat a od niedawna tak naprawde stwierdzone, ja dopiero rozumiem ze ja nigdy nie bede w pelni szczesliwy i nie wyobrazam sobie byc z kim choc bardzo bym chcial w ogole kto mnie bedzie chcial i do tego jakie ja krzywdy moge wyrzadzic wiec lepiej tez tego zaoszczedzic innym, gdybym mial pewnosc ze sobie tu beze mnie poradza to bym to zakonczyl

Mateusz_1985, to minie...nie załamuj się, poczekaj aż leki zaczną działać, daj sobie czas.

Depresja w CHAD-zie jest dużo cięższa niż normalna deprecha....niestety

Ja jestem chora od 14 lat, zdiagnozowana dopiero 4 lata temu i moje depresje trwały czasem nawet 8 m-cy

Zamykałam się w domu, izolowalam od znajomych, od całego świata

Teraz jestem po 2,5 miesięcznym pobycie w szpitalu z terapią właśnie dla zaburzeń afektywnych.

Tam w końcu mnie ustabilizowali, zaczęłam brać LIT i Ketrel i póki co jest dobrze, stabilnie i znów jestem zadowolona z życia aczkolwiek bez zbytniej euforii, tak po prostu normalnie...uff w końcu

Ale pamiętaj, nic nie trwa wiecznie i nawet depresja kiedyś mija, tylko trzeba być cierpliwym.

Życzę Ci dużo wytrwałości w walce z tą chorobą, która jest bardzo podstępna

14 lat:/ w sumie to mi duzo nie brakuje do ciebie, cale zycie spieprzone ani dziecinstwo ani okres dojrzewania a najgorsze ze taraz gry moglbym sie najlepiej bawic w zyciu to ja cierpie. gdzie jest taki szpital?? bo ja bylem w klinice ale tam tylko leki w ogole psycholog to jak sie poprosilo zadnej terapi:/

Mateusz_1985, Katowice-Szopienice...polecam.

IV Oddział Zaburzeń Nerwicowych i Afektywnych.

Terapia trwa od 8 do 12 tygodni i na prawdę przynosi efekty. Przy okazji dobierają odpowiednie leki.

Nie tylko mnie tam ustabilizowali, moja koleżanka jest już 2 lata po pobycie tam i od tamtej pory jest cały czas w remisji

Mam nadzieję, ze w moim przypadku też tak będzie.

Jeśli zależy Ci na normalnym funkcjonowaniu to na prawdę polecam ten Oddział.

atowice-Szopienice...polecam.

IV Oddział Zaburzeń Nerwicowych i Afektywnych.

A długo czekałaś na przyjęcie czy od ręki?

Mad_Scientist, Mnie przyjęli od ręki tylko ze skierowaniem pojechałam

Chyba byąłm w bardzo złym stanie

A normalnie to wygląda tak, ze jedzie się na rozmowę kwalifikacyjną i podają Ci termin zgłoszenia jak nie ma przeludnienia to jest to około 1-2 tygodnie.

troche daleko tam z wlkp. ale moze warto przemyslec tak czy inaczej juz sie tym zainteresowalem, jak wygladaja tam dni? to sa rozmowy z psychologami o tym co nas meczy? bonie interesuje mnie kolejny oddzial gdzie caly dzien sie spi i bierze tabletki