Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lek na optymizm


Gość L:)

Rekomendowane odpowiedzi

Forumowy przepis! Każdy może dodać po jednym składniku, byle tylko zachować pozytywne właściwości substancji.

 

Zacznijmy od wody z niezapominajkami.

 

Kiedyś dorobię się warna i tytułu naczelnego Trolla^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co leczyć optymizm? :shock:

To definitywnie była odpowiedź pesmisty :lol::lol::lol:

 

Lek który daje optymizm, a nie go leczy.

 

 

btw. nazwa tematu specjanie taka, by się ktoś czepił ; p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tytuł powinien brzmieć "panaceum na optymizm"

 

-- 03 sty 2012, 00:46 --

 

leczenie to jest pozbywanie się czegoś, eliminowanie czegoś

więc lek na optymizm oraz Twój post skierowany do mnie nie mają w ogóle sensu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L:),

Ja wiedziałam o co chodzi jak tylko przeczytałam tytuł :D ,

bieganie latem po zielonej łące,

wyjazd w upalny dzień gdy jest tak gorąco,że czlowiek sie rozpuszcza nad jezioro,

piękna wiosna po długiej zimie,

piękna mroźna zima, biała, spacer podczas tej zimy z kimś za rękę, gałęzie pokryte duża warstwą sniegu i ciepła herbata po zmarznięciu gdy kubek parzy w dłonie a człowiek oddaja,

kawa czekolada, lody o smaku owocow leśnych z Carte Dore,

a niezapominajki są to kwiatki z bajki rosną nad potoczkiem patrzą bystrym oczkiem, sa niebieskie i sliczne, znalezienie niezapominajki koło strumyka :105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co wyleczać ludzi?? Ważne że się ich leczy.

Spójrzmy prawdzie w oczy - pesymiści są potrzebni pewnym, że tak powiem, grupom profesji.

Gdybyśmy teraz otrzymali odpowiedź jaki jest lek aby uzyskać optymizm to to forum także uległoby zamknięciu.

A zatem łatwo zauważyć, że właściciele tego forum także stracili by zajęcie, a co za tym idzie pewne profity. To musimy sobie uświadomić.

Jest w zasadzie normalne, że jesteśmy My Pesymiści potrzebni psychologom, psychiatrom, ażeby nas uzależniali od różnego rodzaju medykamentów, psychoanalitykom, pracownikom socjalnym, księżom a nawet powiem więcej - i politykom również.

Inaczej wszyscy ci wyżej wymienieni potraciliby prace i nikt by już ich nie zatrudnił i lata studiów okazałby się bezsensowne, a co najgorsze bezużyteczne - nie przynosiłyby im wtedy nic poza przykrym dysonansem poświęcenia swojej młodości studiowaniu zawodów które przestałyby istnieć.

A więc odpowiadając na pytanie stanowiące wątek który, rzecz jasna, został rozpoczęty, muszę wyjawić Wam rzecz, która jest nieco smutna, ale niesie w sobie pewien pierwiastek optymistyczny jeśli się w nią dobrze wczytacie. Oto ona:

 

Nawet jeśli istniałby taki lek to i tak w niczyim interesie byłoby zakomunikowanie Ci o nim.

 

zatem - oficjalnia wersja brzmi: Nie ma takiego leku.

 

-- 06 sty 2012, 13:46 --

 

post scriptum: uprzedzając reakcje moderatorów jestem ciekaw czy post ten przez moderatorów zostanie

a) zignorowany (cały wątek lub post)

b) wyśmiany (zdewaloryzowany)

c) wyrzucony na śmieci (usunięty w niebyt)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×