Myśli samobójcze

emiliEM, zorientuj się może najpierw co to są "myśli samobójcze", potem nas krytykuj.

wiem co to sa mysli samobójcze.

Nie krytykuję was tylko wyrazam swoje zdanie.

To jest zbyt proste.Trzeba zajac sie czyms innym,cos co nada zyciu sens a te mysli zanikną.

Nie mówię,ze znikna,ale ZANIKNĄ.przynajmniej na pewien czas!

ja często miewałem myśli samobójcze podczas pracy zarobkowej wręcz marzyłem o śmierci, także nie do końca jest tak że jak się coś robi to one znikają, trzeba robić coś z przyjemnością to wtedy może tak.

wiem,ze z przyjemnościa.przepraszam.zapomniałam tego dodac.dla mnie to zbyt oczywiste

carlosbueno, pamiętasz co to jest ta przyjemność? Bo ja to nie bardzo...

Kiya..moge ci przypomniec.....

nextMatii, Mateuszek tylko o jednym.. Albo to ja za bardzo wypaczona...

A myśli samobójcze moim zdaniem przychodzą do każdego, w chwilach trudności i załamania. Najważniejsze jest to żeby się im nie poddać. Starać się stanąć na nogi póki jeszcze się da. Właśnie dlatego jeszcze żyję. Mam nadzieję i świadomość, że całe życie przede mną. Mam co jeść, gdzie spać, mogę robić to co lubię czyli bawić się muzyką. Przyszły tylko problemy w głowie, które moszę zrozumieć, dojść do nich a eekcie poukładać. ŻEBY ŻYĆ A NIE EGZYSTOWAĆ!

Mirabeleee, co Tobie znowu po głowce chodzi?

nextMatii, wszy.

......

Śsie znowu wypowiedział..

boze co robic co sie ze mna dzieje? trace czepność ze soba i swiatem? boje sie ze sie zabije zgłosic sie na oddział?

tolken24, chyba tak...

to chyba czy tak?

tolken24, ja Ci dokładniej nie powiem, w życiu nie byłam w szpitalu... Ale myślę, że tak.

to sie ciesz ja juz byłem 4 razy w tym 3 razy po tym jak wrocilem z tej przekletej grecji boze dlaczego? dlaczego ja wtedy nie zawrocilem spieprzyłem sobie zycie na zawsze od 1,5 roku jestem kaleka umysłowa kompletnym debilem moje cierpirnior jet tak ogromne ze momentami nie wytrzymuje co robic

-- 30 gru 2011, 19:40 --

daj mi boze od poczatku isc

nextMatii, Mateuszek tylko o jednym.. Albo to ja za bardzo wypaczona...

 

A myśli samobójcze moim zdaniem przychodzą do każdego, w chwilach trudności i załamania. Najważniejsze jest to żeby się im nie poddać. Starać się stanąć na nogi póki jeszcze się da. Właśnie dlatego jeszcze żyję. Mam nadzieję i świadomość, że całe życie przede mną. Mam co jeść, gdzie spać, mogę robić to co lubię czyli bawić się muzyką. Przyszły tylko problemy w głowie, które moszę zrozumieć, dojść do nich a eekcie poukładać. ŻEBY ŻYĆ A NIE EGZYSTOWAĆ!

świeta prawda ,przychodzą do każdego,nawet tego który kocha życie

malibu, a Ty masz taki apetyczny nick... zwłaszcza dziś mam na Ciebie ochotę tzn. na drinka z malibu, żeby nie było!

jak masz ochote sie napic to nie zwlekaj z przylotem, barek bedzie do wylacznej dyspozycji

malibu, toteż właśnie. Myśli nie zabijają.

Dopadło mnie..tak długo się dzielnie trzymałem..ale dziś...nie mam siły..na nic..na życie...

nextMatii, co jest?

trzeba Mateusza przez kolano przelozyc i na gole popo ....

moze wtedy sie opamieta i mu glupoty z glowy uciekna

superpit99, przemoc to nie sposób. Agresją maskujesz swą wrażliwość..

Piotrek daj spokój..nie jestem sam z Klaudia a mnie drazni...wszystko mnie drazni..chce mi sie ryczec przy niej nie bede...to mi komplikuje...bo chyba zbyt długi czas trzymałem emocje teraz puściło...Natuś nie czytaj moich jekow...masz byc radosna....mykaj stad....