Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Eeeem, no. Jadę sobie rowerkiem, borem lasem. 5 km od domu, cel blisko. Zaś cel wyprawy - odstresowanie się. Bo konkurs piosenki obcojęzycznej, chór. No ogółem. I jadę omijając dom mej miłości. Piesek mnie zaczął gonić, no to ja instyknt zwierzęcy, uciekam. Piesek mnie za nogawkę, to ja nie gorsza i go chciałam nogą znokautować. No ale nie trafiłam, straciłam równowagę i upadłam CENTRALNIE na twarz. Trochę obtarć na rękach, na nogach ZERO. No więc twarz sobie przerobiłam, wybiłam zęba, zszyli mnie, zbadali. I żyję. :D

pięknie napisane tylko szkoda,że to historia z życia wzięte

ale masz talent do opowiadania :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, masakra to ja wyglądałam przez tydzień. Szyli mi wargi, ma miłość wpadła oczywiście i taką mine walnęła w momencie gdy mnie zobaczyła, że się śmiehcem zaniosłam i myślałam, że mi szwy pójdą. Patrzył z jeszcze większym przerażeniem.. :D

 

Tydzień później... Jak wywaliłam się w pt to tydzień później w pt byłam na próbie chóru, w sbt na wyjeździe i na balu ginmazjalnym, w ndziele na festynie strażackim - i śpiewałam i tańczyłam.

 

A teraz rodzynek.. Nie mogłam otworzyc twarzy za bardzo, powinnam jeśc papki. A gdzie tam! Trzy dni późnniej siedziałam u babci na imieninach i wppiep*rzałam schabowego. He. A szwy? Zdjęłam sama.

 

Sama się dziwię skąd ta siła we mnie była.. A śmieje się z tego do dziś. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, hahah, temat tak mi się spodobał, że napisałam z niego opowiadanie na dwie strony na polski. Wplotłam nawet chwałę niecenzuralnych słów i zacnie podróżujących panów - na trakorze, którzy mi pomogli. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×