Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wlanie mam atak....Juz prawie zasypialam gdy nagle mnie dopadlo...N apoczatku zdawalo mi sie,ze nie czuje bicia serca i to mnie tak nakrecilo,ze zaczelam panikowac i dusic sie ,serce zaczelo bic jak szalone no,a teraz jak "schodzi" ze mnie to trzese sie jak galareta,nie moge tego opanowac.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly dzien zmarnowalam na czekanie na panow z gazowni i jeszcze nie dotarli-dzisiaj rano szlag trafil ogrzewanie w domu.Nie poszlam do fryzjera,przelozylam wizytè na jutro po pracy ,takze wszystko w pèdzie,nie ma chwili wytchnienia.I jak tu nie oszalec z nerwow??? Oby tylko naprawili co trzeba i zeby ogrzewanie bylo w domu bo zamarzniemy. :bezradny: Prezentow jeszcze nie mam-najwyzej w wigiliè bèdè latac po miescie :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do dzisiejszego dnia, uczucia mam mieszane. Wiele rozmyślań, refleksji "nad marnością świata tego"...ale konkluzja dość pozytywna.

Takie jest życie, tacy są ludzie, ale w moich, subiektywnych odczuciach. A jaka ja jestem....może dość męcząca ze swoim umiłowaniem do porządku, na granicy pedanterii, może ludzie nie chcą być subtelni, a ja od nich tego oczekuję, bo "grube" słowa mnie rażą??

 

Ale z drugiej strony widzę, że moi Synowie i Mąż akceptują mnie taką, jaka jestem..poukładana, niepijąca, znerwicowana, płaczliwa, upominająca się zawsze o słabszych....???

W zderzeniu z codziennością przegrywam, bo ludzie ranią się nawzajem, świadomie i nieświadomie. Muszę chyba się z tym pogodzić :mhm: do końca...bo życie takie jest i już....

 

Takie tam rozmyślania przedświąteczne :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na terapii dowiedziałam się, że na przyszły rok nie dostali kontraktu z nfz, więc to była ostatnia moja terapia...zaskoczyło mnie, jak będzie mnie stać to pójdę, bo ta terapeutka równiez w innym miejscu jest ...

Dałam jej czekoladkę swiąteczną, powiedziała, żę zawsze moge dzwonic i pisac meile, pomoże.

Ojciec przywiózł w dzień choinkę i ubieraliśmy chojankę :mrgreen: , śliczna jest, na terapii byłam bardzo szczera :oops: TAKA SPOWIEDZ PRZEDSWIĄTECZNA U TERAPEUTKI :smile: oczyszczająco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

msauto,

masz żywa choinkę, fajnie ja mam zawsze sztuczną, zywej jakos nie miałam nigdy moze a rok będzie żywa, pewnie ci pchnie ładnie :?:;)

 

Pierwsze święta w nowym domku i obiecywałem sobie żywą choinkę. By zapach choinki kojarzył się z tymi świętami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw otóż to, swiata nie zmienisz, ale dzięki Twoim dobrym uczynkom i miłości, dla bliskich Twemu sercu ludzi jestes cennym skarbem. :105::brawo:

Ludzie wrażliwi, empatyczni często obrywaja po głowie, nie jest nam łatwo w tym nowoczesnym świecie :-|8) a i tacy ludzie są potrzebni światu i ludziom... :angel::great:;)

 

-- 21 gru 2011, 20:24 --

 

msauto,

masz żywa choinkę, fajnie ja mam zawsze sztuczną, zywej jakos nie miałam nigdy moze a rok będzie żywa, pewnie ci pchnie ładnie :?:;)

 

Pierwsze święta w nowym domku i obiecywałem sobie żywą choinkę. By zapach choinki kojarzył się z tymi świętami.

ja tez, ja tez mam zywa, cudną..... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×