bezsenność w nerwicy

Czy komuś udało się jakoś z tego wyjsć? jeśli tak to jakie tabletki zażywaliście? brał może ktoś lerivon i po zaprzestaniu brania wrócił normalny sen? jakie macie z tym doświadczenia?ja leczę sie na nerwice i depresję którym towarzyszy bezsennośc od 8 miesięcy. Zażywam lerivon i mam nadzieje ze po zmniejszeniu dawki i odstawieniu zacznę sypiać sama-tak twierdzi moja lekarka? ile czasu cierpicie na bezsenność? ja miałam ciągłe obawy,że wysiadzie mi przez to serce ale pani dr uspokoiła mnie mówiąc ż ena to się nie umiera.

Cześć, przechodziłem przez to, nie raz spałem cały weekend a w dni powszednie w nocy otwarte oczy dudnienie serca i brak snu.

Mi pomogła melatonina 5 mg na godzine przed snem, śmiało możesz wypróbować, lek bez recepty.

Powodzenia i nie załamuj się, miałem tak że nie spałem po 10 dni

edit:

masz chłopaka? spróbuj pouprawiać dobry sex przez godzine, rozluźnienie bardzo pomaga, jak nie masz to też są na to sposoby

Od jakiegoś tygodnia mam podobnie, tzn czuję się jak naspeedowany. Mam kłopoty ze spaniem. Zasnąć w ogóle nie mogę, przewracam się z boku na bok... Czuję jakbym cały czas był w środku nabuzowany, naładowany, jakiś podminowany. Do tego uczucie ciągłego spięcia. Co za czort, nie miałem tego wcześniej!

Mam tak od 2 tygodni, od momentu gdy biorę antydepresanty i odstawiłem browary. Ostatnio przypomniałem sobie, że mam gdzieś hydroxyzinium VP, i po jednej tabletce odpływam po ok 2 godzinach, Czyli tak można sobie zaaplikować 2-3 godz przed pójściem spać i powinno pomóc. Jak budziłem się z lękiem 4 nad ranem i godzinę się z nim męczyłem, brałem 0.25 afobamu i po 20 minutach zasypiałem jak niemowlę. Teraz Dr. polecił 0.50 tego benzo przed snem i zobaczę. Aha, jest coś jeszcze, że po tym zasypia się po 20minutach, popytaj lekarza.

Też przed szpitalem brałam czasem afobam,hydroxyzinum 25 na mnie wcale nie działała. Moja jedyna nadzieja w tym lerivonie co teraz biorę.Bezsennośc jest straszna, także wolę łyknąć tabletkę i po sprawie niż męczyć się całymi nocami. Mam nadzieję, że z pomocą mojej pani dr jakoś ją pokonam i już nigdy nie wróci.

Mam tak od 2 tygodni, od momentu gdy biorę antydepresanty i odstawiłem browary.

Przy adaptacji antydepresantów to normalne zazwyczaj. Problem w tym, że ja nie biorę leków.