Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Biore asentre juz 4 tydz. od 3 dni 75 mg i jest strasznie. chyba zdecyduje sie na inny lek. asentra do tej pory mi pomagała ale odkąd przyszedl nawrót nasilila moje objawy.

Martu, nie za szybko zrezygnowalas?

Ja przeszlam z asentry na parogen. Na poczatku tez mi sie wydawalo, ze jest gorzej.

4 tygodnie to lek dopiero zaczyna sie rozkrecac.

 

 

Myślę, że nie za szybko, Asentre pierwszy raz dostałam 4 lata temu i fakt, 3 razy mnie wyprowadziła z tego dziadostwa, ale widocznie za 4 nie dała już rady, bo było tylko gorzej zero popraw, teraz od 3 tyg biore citalopram, była mała poprawa, aczkolwiek znów się pogorszyło, niestety to tak faluje raz lepiej raz gorzej.

 

a co do asentry i nasilenia lęków, to w moim przypadku te 3 razy, które zadziałała faktycznie nasilała z poczatku dlatego brałam jednocześnie hydroksyzyne, ale później sie normowało i lęki były coraz mniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorąc 50mg (przed fluanxolem) czułem taką beztroskość, że stałem się przeokropnym leniem. Nic mi się nie chciało i nadal nic nie chce. Leń!

Na aktywizację mam brać fluanxol, po 1,5 tygodnia - też zero aktywacji. Leń!

Chyba się postrzelę, ja chcę zdać maturę na dobrym poziomie, żeby zdać muszę pracować, a NIE CHCE mi się! ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, dzisiaj mija tydzień jak biorę asentrę 25mg i muszę przyznać, że toleruję ją całkiem nieźle. na początku wystąpił ból głowy, lekkie 'oszołomienie', senność i biegunki. niestety ból głowy utrzymuje się do dzisiaj, mam rozszerzone źrenice, a co za tym idzie, bolą mnie oczy, mam biegunkę i strasznie chudnę. jeśli chodzi o samą depresję, to mam wrażenie, że trochę się uspokoiło, chociaż dzisiaj nie za bardzo się czuję. do psychiatry następną wizytę mam wyznaczoną za trzy tygodnie, a mnie korci, żeby zwiększyć sobie dawkę do 50mg, czyli brać całą tabletkę, bo mam wrażenie, że 25mg to jest dla mnie za mało, mimo, że ważę 49 kg. co o tym sądzicie? czy mogę sobie zwiększyć dawkę bez konsultacji z lekarzem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za 3 tygodnie? to trochę długo..

ja brałam połówkę pierwsze 8 dni, potem przeszłam na całą - brak apetytu, powiększone źrenice, mdłości mijają po kilku dniach... u mnie minęły po ok. 2 tygodniach.. ale też schudłam z 4 kg...

 

myślę, że nie powinnaś zmieniać zaleceń lekarza na własną rękę... może spróbuj umówić się na wizytę we wcześniejszym terminie? nie masz ze swoim lekarzem kontaktu telefonicznego? ja zawsze tak rozwiązywałam dylematy związane z leczeniem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź. nie wiem czy to normalne, ale na początku asentra mi pomagała (od 29.11 biorę) a od poniedziałku mam taki okropny nastrój, że szok. ciągle jakieś okropne myśli, w ogóle nie mam chęci z nikim rozmawiać, wychodzić z domu.. wszystko jest takie bezsensu. od wtorku zwiększyłam sobie dawkę do jednej tabletki i dalej jest fatalnie. wiem, że one działają dopiero po 2-3 tygodniach, ale ja naprawdę czułam poprawę. zastanawiam się, czy asentra nie koliduję z innymi tabletkami, bo mniej więcej od tygodnia łykam taurynę.. co o tym sądzicie? czy to ma jakiś związek? boję się, że asentra jest na mnie 'za słaba' :( pomóżcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harlow ja tez dość długo musiałam czekać na efekty - miałam gorsze dni, samopoczucie do bani, kiepsko spałam...

ja myślę, że antydepresanty mają to do siebie, że na efekt terapeutyczny trzeba niestety czasu... myślę, że powinnaś przynajmniej poczekać z miesiąc - jesli nadal będzie źlę - skonsultuj temat ze swoim lekarzem... myślę, że nikt na tym forum nie powinien doradzać ci czy powinnaś leki odstawić czy nie - to decyzja wspólna lekarza i pacjenta...

dodam tylko, że czasem potrzeba czasu - jak ze wszystkim...

ja biorę asentrę prawie miesiąc i czuje się nienajgorzej, ale jeszcze nie jest super - pierwsze trzy tygodnie leżałam w łóżku, teraz już jeżdżę autem (prowadzę), chodze po supermarketach - jest nieźle..

 

aha - jesli to cie uspokoi - ja tez miałam taką sinusoidę w samopoczuciu - dwa dni lepszę, potem trzy fatalne (bałam sie wyjsc z domu)... ale to mineło, teraz z dnia na dzien jest lepiej.. choc sporo mnie to kosztowało, to było warto...

 

ja tez biore leki jakies inne (na żółądek) i lekarz sugerował tylko, żeby nie brać ich w tej samej chwili - rozłóż branie leków w czasie i będzie ok

 

dla podtrzymania efektów terapuetycznych po zaprzestaniu brania leków zapisałam się na terapię poznawczo-behawioralną, pierwsza wizyta za dwa tygodnie ;-) enjoy! ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem tu nowa. Dzisiaj zaczęłam brać asentrę.

Mam takie pytanie, czy palenie papierosów (około 6-8 dziennie) negatywnie wpływa na leczenie asentrą?

Wzięłam tabletkę dzisiaj rano i do tej pory nie paliłam, bo wcześniej miałam mdłości i na samą myśl czułam się gorzej. Nie wiem, czy w ogóle mi wolno, czy nie będę się wówczas gorzej czuła itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

valerie, teoretycznie palenie papierosów nie powinno mieć żadnego wpływu na działanie sertraliny... aczkolwiek jeśli Ci niedobrze to może ogranicz papierosy dla własnego komfortu... ja miałam okropne mdłości w pierwszym tygodniu łykania tych tablet. potem minęło. łykam je dalej i palę... natomiast alkoholu wg. zaleceń koncerny farmaceutycznego i lekarzy powinnaś się wystrzegać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej a ja mam ważne pytanie. Wczoiraj jeszcze o 15 brałam Pramolan. Ale on kompletnie na mnie nie działał a ja jestem w ciężkim stanie psychicznym. Dziś wzięłam koło 12 Setaloft i mam Afoban w razie ataków. Tak dziwnei się czuje po tym SEtalofcie, trochę pobudzona. Jednak na nerwy nie działa bo się martwię, ze coś mi się stanie przez ten wczoraj Pramolan. Powiedzcie, może coś mi się stać po tym? Bo nie wiem czy biegiem do szpitala czy mogę spokojnie siedzieć w domu. Czy Pramolan koliduje z Setaloftem? Pomocy ! :(

 

EDIT: Zadzwoniłam do mojego psychiatry i powiedział, żebym jeszcze przez te 3 dni do tego Setaloftu brała połówkę Pramolanu , aby nie kończyć go tak drastycznie. Pytam was też o zdanie bo boję się... Już mnie ściska w gardle, a cierpię na nerwicę konwersji i zawsze przy nerwach dusi mnie niesamowicie w gardle tak, że prawie tracę przytomność. Jeśli ktoś może to proszę o odpowiedź...

 

-- 12 gru 2011, 18:08 --

 

Dodam jeszcze, że cierpię na astmę oskrzelową. Tzn. nigdy nie miałam ataku ale dostałam serevent i flixotide w razie czego. Lekarzowi też to mówiłam, ale tak jakby nie dopisał tego do listy leków i martwię się czy nie nastąpią odwrotne reakcje na mój organizm. Nie chcę się udusić... Help !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bimala też zwiększam dawki. Tylko, że z 50 mg mam od razu przejść na 150 mg, za to wyłączyć te 10 mg fluoxetyny które brałam.

W skrócie - brałam 50 mg asertin + 10 mg fluo, teraz ma byc 150 asertin.

No i się boję... Czułam się dobrze po tamtym mixie, boję się, że wrócą lęki i apatia. Miał ktoś podobne doświadczenia?

 

Na razie odstawiłam fluo i biore 100 mg asertin, od jutra ma byc 150 mg. Gdzies czytalam ze przy zwiekszaniu dawki do 150 - u kilku osob wystąpił nawrót choroby. Moze tak byc?

Na razie przy 100 nie czuje szczegolnej roznicy, choc leki jakby nieco sie nasilily - nie wiem tylko czy to wynik stresujacej sytuacji, czy tak juz bedzie co dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzień był fatalny. okropny ból mięśni, zawroty głowy, gorączka dochodząca do 40 stopni.. zadzwoniłam do mojej pani doktor, pochwaliłam się moimi spostrzeżeniami na temat relacji 'asentra-tauryna' no i się nie myliłam. pani potwierdziła moje przypuszczenia. kazała mi odstawić wszystkie leki. za tydzień jadę do niej na obserwacje i mam nadzieję, że przepisze mi coś nowego. nie mam siły. jestem osłabiona fizycznie, a najbardziej to psychicznie. bardzo boję się tego tygodnia bez leków.

a co u Was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbychu77, nie na każdego SSRI muszą tak działać, mnie akurat sertra aktywizowała, nie zmieniła mi osobowości (niestety), nie zabiła libido i nie zagłuszyła uczuć wyższych... :roll:

 

harrlow, zespół serotoninowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzięłam wczoraj ten Setaloft i pół Pramolanu. Biorę jeszcze leki na astmę, alergię i niedoczynność tarczycy. Jak na razie skutków ubocznych nie było. Dziś też wzięłam wszystkie leki normalnie. Tylko że wczoraj odczułam jakieś działanie Setaloftu, dziś już nie. Mam nadzieję, że jak lek się rozkręci to będzie lepiej :(

 

-- 14 gru 2011, 12:20 --

 

Chciałam tylko jeszcze spytać o jedną rzecz. Muszę brać lek Tolperis, to lek przeciw bólom stawów. Na ulotce piszę , że może on nasilać działanie takich leków jak Afobam. Ale nic nie piszę o Setalofcie i substancji czynnej w nim. Czy ktoś brał takie połączenie? Czy mogę bezpiecznie zażyć ten lek?

 

-- 14 gru 2011, 15:48 --

 

Masakra, od wczoraj mnie strasznie bolą węzły chłonne, nie przy dotyku. Tak jakby mięśnie w tych okolicach. Nie wiem czy to jakieś skutki uboczne Setaloftu czy co?

 

-- 15 gru 2011, 13:47 --

 

Pomocy... mam straszne skurcze karku i szyi odkąd zażywam Setaloft, nie wiem czy go odstawić, co robić. Pomocy !!! Żadne leki przeciwbólowe nie działają !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie one są ,jakbyś mogła/mógł.,

 

wpisałam w googlach co ta tauryna takiego robi i wyczytałam, że ogranicza ona wytwarzanie serotoniny, czyli na chłopski rozum- to, co pożytecznego dała mi asentra, to tauryna wszystko zabrała.

dzisiaj umierania ciąg dalszy, chociaż jest troszeczkę lepiej, bo gorączka chyba mi przeszła.

 

zespół serotoninowy? to jest chyba w przypadku przedawkowania serotoniny, czy się mylę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zespół serotoninowy? to jest chyba w przypadku przedawkowania serotoniny, czy się mylę?

tak

 

Zbychu77, weź pod uwagę że depresja może mieć różne przyczyny u różnych ludzi... tak jak jeden lek może różnie działać na różne osoby...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbychu77, czyli piszemy o jednym i tym samym ;) ja tam sobie sertralinę chwalę. szkoda tylko że tak późno zwiększono mi dawkę tak, abym faktycznie mogła poczuć się lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 dzień na asertinie... samopoczucie ok, lęków brak, ale nadal mam problem z bezsennością (pojawiła się wraz z pierwszą tabletką asertinu)...

 

asertin wyleczył też chyba moje jelita - przy wcześniejszych 5 biegunkach dziennie, teraz chodze ledwo raz i to z wysiłkiem ;-)

 

na bezsenność dostałam mineseryne - ale jeszcze nie brałam... ale chyba musze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, od 14 dni biore zoloft na napady lęku panicznego które pojawiły się u mnie po raz pierwszy jakies 3,5tygodnia temu.

Psychiatra stwierdził że to przez mój styl życia (w którym się nie oszczędzałem).

 

W pierwszych 8 dniach czułem się po leku strasznie, lek nasilał stany lękowe i niechęc do spotykania się z znajomymi, ba , nawet wyjscie do sklepu było wyczynem.

Potem przyszła poprawa, zacząłem znowu normalnie pracować jako kierowca (u mnie prowadzenie auto po tych 8 dniach przychodzi normalnie a trasy mam długie bo międzynarodowe).

9dnia wyjechałem w trase - 11 wróciłem , czułem się dobrze,zakupy w sklepach, na stacjach benzynowych nie sprawiały mi problemu dlatego postanowiłem się z kimś spotkać aby się spróbować.

I niestety poległem po krótkiej rozmowie, zdenerwowałem się (właściwie to zdenerwowałem się samą świadomością tego że mogę się zdenerwować przy znajomym i będzie to po mnie widać), wymyśliłem wymówkę i uciekłem, po czym czując się do niczego złapałem doła, który trwa już z 3 dni, choć ustępuje.

Obecnie mam wahania nastroju, raz czuje się zdołowany, potem na chwile przychodzi poprawa , nadal unikam znajomych , choć pracuję i do sklepów chodzę w miarę normalnie. Łatwiej mi się jednak rozmawia z kimś kto mnie nie zna. Poza tym bywam rozdrażniony.

 

Czy te objawy są normalne na początku stosowania leku??

 

Ps. Na początku przez 4 dni brałem 25mg , teraz biorę 50mg, i jest to jedyny lek jaki biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, od 14 dni biore zoloft na napady lęku panicznego które pojawiły się u mnie po raz pierwszy jakies 3,5tygodnia temu.

Psychiatra stwierdził że to przez mój styl życia (w którym się nie oszczędzałem).

 

W pierwszych 8 dniach czułem się po leku strasznie, lek nasilał stany lękowe i niechęc do spotykania się z znajomymi, ba , nawet wyjscie do sklepu było wyczynem.

Potem przyszła poprawa, zacząłem znowu normalnie pracować jako kierowca (u mnie prowadzenie auto po tych 8 dniach przychodzi normalnie a trasy mam długie bo międzynarodowe).

9dnia wyjechałem w trase - 11 wróciłem , czułem się dobrze,zakupy w sklepach, na stacjach benzynowych nie sprawiały mi problemu dlatego postanowiłem się z kimś spotkać aby się spróbować.

I niestety poległem po krótkiej rozmowie, zdenerwowałem się (właściwie to zdenerwowałem się samą świadomością tego że mogę się zdenerwować przy znajomym i będzie to po mnie widać), wymyśliłem wymówkę i uciekłem, po czym czując się do niczego złapałem doła, który trwa już z 3 dni, choć ustępuje.

Obecnie mam wahania nastroju, raz czuje się zdołowany, potem na chwile przychodzi poprawa , nadal unikam znajomych , choć pracuję i do sklepów chodzę w miarę normalnie. Łatwiej mi się jednak rozmawia z kimś kto mnie nie zna. Poza tym bywam rozdrażniony.

 

Czy te objawy są normalne na początku stosowania leku??

 

Ps. Na początku przez 4 dni brałem 25mg , teraz biorę 50mg, i jest to jedyny lek jaki biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co rozumiesz pod hasłem "obajwy"?

objawem jest lęk, natomiast obawa przed wystapieniem lęku jest czymś wtórnym, z czym musisz sam walczyć... leki tu nic nie pomogą...

 

sama borykam się z podobnym problemem, a mianowicie obawą przed wystąpieniem lęku w pracy - mimo, że lęk nie występuje, mam obawy że jednak się pojawi i w związku z tym jestm ciągle napięta...

aby leczyć ten objaw - lęk przed lekiem - zapisałąm się na terapię behawioralno-poznawczą, ktora ma mi pomóc właśnie przestać się bać wystąpienia ataku paniki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , jak długo mogą trwać lęki przy załadunku sertralinny,pytanie do znawców tematu. Z góry dziękuję.I czy można coś dołożyć,aby uniknąć tych niepotrzebnych sensacji,np.fluanxol, albo coś innego?

 

No wiec u mnie leki trwaly ok 6 tygodni- rozne rzeczy przeciwlekowe bralam. Afobam, Lerivon, Fluanxol i Zolafren. Fluanxol sobie nie radzil, mianseryna dzialala mniej wiecej do 17, potem musialam brac nastepna dawke. Najlepsze byly Afobam i Zolafren. Olanzapina wzieta na noc dzialala przeciwlekowo przez caly dzien, alprazolam bralam rano i tez usuwal skutecznie leki az do poznego wieczora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×