Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natręctwa myśli...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Guzik prawda.

 

Tak? Jak nie robisz czegoś przez 15 lat to potem robisz to tak jak robiłeś co? No to nieźle, wiem po sobie, że nie jeżdżąc na np. łyżwach 4 lata, nie jestem tak dobry jak byłem, związek -> aksony. Nie biore tego z nikąd. Biore to z neurologii człowieka. Nie zalezy mi na tym by ktoś w to uwierzył, to tylko wiadomość.

 

 

a niby jakie psychozy?

 

Psychozy, omamy głosowe i wzrokowe w skrajnych przypadkach mające związek z treścią natrętnych myśli :).

 

Jeżeli jesteście mądrzejsi od psycholog i psychiatry to czemu chorujecie na nerwice?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam swoją p. psycholog i jakby zobaczyła te teorie to by parsknęła śmiechem.... omamy głosowe i wzrokowe to jest psychoza kliniczna, a nerwica do nich nie doprowadza... poczytaj sobie fachową literaturę na ten temat np. Kępińskiego... to jest taka bzdura, że chyba nie można większej wymyślić....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nie czytasz co pisze szkoda, powiedziałem że nie jest to psychoza kliniczna, nie zmienia to faktu, że w skrajnych wypadkach doprowadza ona do omamów słuchowych i wzrokowych na temat natrętnej myśli, nie chce mi sie pisac ciagle tego samogo, WYBACZ :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety, nie czytasz co pisze szkoda, powiedziałem że nie jest to psychoza kliniczna, nie zmienia to faktu, że w skrajnych wypadkach doprowadza ona do omamów słuchowych i wzrokowych na temat natrętnej myśli, nie chce mi sie pisac ciagle tego samogo, WYBACZ :silence:

 

to nie jest psychoza wtedy... owszem zdarza się, że osoby które mają nerwicę i boją się schizofrenii nasłuchują czy nie słyszą głosów itp. i nieraz wydaje im się, że słyszą ale to nie jest psychoza bo zachowują krytycyzm.... ale to wszystko.... nerwica i psychoza się wzajemnie wyklucza... bo punktem rozróżnienia tych dwóch stanów jest krytycyzm wobec objawów....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda.

 

Tak? Jak nie robisz czegoś przez 15 lat to potem robisz to tak jak robiłeś co? No to nieźle, wiem po sobie, że nie jeżdżąc na np. łyżwach 4 lata, nie jestem tak dobry jak byłem, związek -> aksony. Nie biore tego z nikąd. Biore to z neurologii człowieka.

 

Zaraz, zaraz. Napisałeś, że traci się umiejętność jazdy na rowerze, co jest ewidentną bzdurą. Teraz piszesz, że "nie jeżdżąc na np. łyżwach 4 lata, nie jestem tak dobry jak byłem". To zasadnicza różnica.

Hipotetyczna sytuacja: Adaś Małysz nie skacze 15 lat. Po 15 latach ponownie startuje w zawodach. Która możliwość wydaje się Koledze bardziej prawdopodobna:

a) skacze (bo kiedyś posiadł tę umiejętność) ale jest ostatni (bo nie trenuje),

b) stoi na skoczni jak cielę i nie wie co robić bo mu się "aksony rozwiązały"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neu(e)rotyk,

Ja jak byłam mała i nastolatką śmigałam na łyzwach jak młody bóg, do przodu , do tyłu i potem parę lat przerwy ,wyjście z kolezanką na lodowisko, kompletny brak umiejętnosci, co sie puściłam bandy to lezałam.Koniec konców cała godzinę przeszłam z jednego końca lodowiska na drugi w szerz w zdłóż było za długie, , co zobiłam krok lezałam. Moja umiejetnosć jeżdzenia na łyzwach prysła a nawet potrafiłam do tyłu jeździć i skoczyć w powietrzu jeden obrót a później nawet kroku nie zrobiłamczyli zatraciłąm całkowicie umiejetnosć jeżdzenia na łyżwach, która posiadałam na całkiem niezłym poziomie. Od tamtego czasu nie poszłm juz na lodowisko bo sie obraziłam na nie,że było takie sliskie i sie przewracałam :twisted:;) .

Podobno na rowerze sie pamięta,ale w rowerze nie miałam takiej długiej przerwy, więc ciągle potrafię jeździć na czyms co sie zwie rower, to z moich doświadczeń osobistych kolego NEuroś. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, przykro mi, że Koleżanka stłukła sobie (niewątpliwie atrakcyjną) pupę ale w niczym nie dowodzi to teorii Rindpvpa (kuźwa, jak się to odmienia? :roll:). Kwestia treningu, wprawy, utrzymania równowagi etc. Gdyby Koleżance "rozwiązało się" coś, co rzekomo miałoby w mózgu odpowiadać za daną umiejętność to logika nakazywałaby sądzić, że nie wiedziałaby Koleżanka co ma czynić. Chyba, że ta misterna teoryja zakłada, że rozwiązaniu ulegają tylko aksony odpowiedzialne za część praktyczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neu(e)rotyk,

Tak trochę mi głupio bo napisałm o swoich osobistych przezyciach z łyżwami pod wpływem Twojego posta, co do teorii osobnika R...coś tam nei przeczytałam , owej teori. Po przykładzie uczynionym przez

Ciebie w poprzednim poście doszłam do wniosku,że zadowolę sie wiedzą pośrednią przekazaną przez kolegę Neurosia i w pełni mnie to satysfakcjonuje ;) , widzisz jak Ci ufam. Jak na moje oko to wyszedł z tego niemal jakiś węzeł gordyjski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omg, to nie jest tak że coś Ci się rozwiązuje xD. Mózg poprostu usuwa to co zbędne, to co nie używane, w tym wypadku szereg (nie wiem czy aksonów czy neuroprzekaźników poprostu nie wiem co to jest) poprostu zanika, tak samo masz z mięśniami, nie używany - zanika. Rower to zły przykład bo akurat tutaj trzeba by nie wsiadać na rower 30 lat, ale te łyżwy o których mówiła tehe coś tam jest dowodem na to, jak działa nasz mózg co ma związek z myślami natrętnymi do czego dąże. Nie jest to teoria tylko potwierdzona biologicznie sprawa, przeczytaj sobie np. o tym dlaczego leki SSRI pomagają, i nie chodzi tu o chwilowe uspokojenie :). Pozdrawiam

 

-- 14 gru 2011, 00:07 --

 

Jeżeli wam owa "teoria" nie pasuje to proszę podajcie swoją, która jest według was słuszna, nie wiecie - nie krytykujcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp, mógłbym ciągnąć tę polemikę (np. zapytać jak owa "potwierdzona biologicznie sprawa" ma się do faktu, że część chorych nie odpowiada na SSRI) ale mi się nie chce. Pozwolę sobie tylko zauważyć, że prawda jest bolesna - przyczyny tej choroby nie są znane a teorie pozostają teoriami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neu(e)rotyk,

No wiedziałam ,ze sie dogadamy ;) .

kolega R...coś tam poczuł sie chyba urażony i odgryzł mi sie tym samym, nie patrząc na to ,że mój nick jest dużo łatwiejszy do zapamiętania niż jego, nie tehe..... coś tam tylko tehe...kaczorka z różową kokardką i serduszkiem ;):D:mrgreen: , oj moj Bosze, hihihi i to takie długie hihihihihihiihihihi, no i moj nick wiadomo jak sie odmienia :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam fakt że nazywasz to chorobą jest rzeczą, która mnie bawi i nie widze powodu czemu miałbym Ci wyjasniac czym są neuroleptyki i jak działa SSRI (bo pewnie nawet tego nie wiesz) boli mnie tylko że nie interesuje Cię twoja "choroba" i najprawdopodobniej trwasz w niej nie wiedząc co masz :/ Teoria? Tak teoria potwierdzona tym że wydawana jest na jej podstawie 5 generacja (JEDYNA) leków przeciw nerwicy. Dlaczego ssri nie działa u każdego? Słyszałes o czymś takim jak serotonina? Nie? Poczytaj. ;)

 

Tahela

 

Wyraźnym brakiem szacunku jest napisanie R. coś tam czy panie ANDRZE coś tam, nie jestem tu po to by Cie wychowywać nie czuje jednak urazy bo wiem że nie każdy to poprostu wie :) Żyj dalej w swoim różowym świecie, pozbawionym nienawiści kaczuszko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp,

Widze,że Twoja złośliwośc jest jednak duza a urażone ego ogromne, jakbys logicznie myślał to byś wyczuł duzy żart w moim poprzednim poscie, widocznie trzeba r co stam jak łopatą do głowy, no trudno,ty zyj tymczasem w świecie swoich włąsnych urojen i fantazji naukowych. Jak juz udowodnisz, że jednak E=mc2 , jest totalną pomyłką i dostaniesz nobla to zwrócę Ci honor teraz , po tym jak ci go odebrałam nazywajac cie r...cos tam, zwracac Ci go nie zamierzam czekamy na nobla, mozesz też popisać coś o ciemnej materii lub energii,ewentualnie o teorii inflacji, nie chodzi mi o teorię zwiazaną z pieniądzem, na zwrot honoru Twojego teraz nie masz co liczyć , odebrało Ci go r cos tam.

300 tys. km na sekunde ona nigdy się nie zmienia prawda.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, załóżmy, że wszystko o mnie wiesz, wiesz też o nerwicy która masz :) Teoria psychiatry? Raczej prawda od psychiatry :) Napisałem już : jeżeli wiecie coś o tym to napiszcie, na razie piszecie pierdoły które nie są argumentem żadnym na podważenie tej prawdy. Tehela, moim ego sie nie przejmuj ogarnąłem już że masz debilne żarty :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp,

No cóz widzę ze tak Cie wyprowadziłam z równowagi,że użyłeś słowa debilne, nie będę ukrywać cała przyjemność po mojej stronie. Gdybym była oczywiście źle wychowana co mi zarzuciłeś posunęła bym sie do twojego poziomu, ty bardzo łatwo przeskoczyłeś do poziomu niższego niż moje r... coś tam. Cóż,ale właśnie w sytuacjach dużego wzburzenia wychodzi cała klasa i prawda z człowieka , gratuluje. Masz coś jeszcze do powiedzenia na temat mojego poczucia humoru i ogólnie mojej osoby?

A moze masz ochotę obrzucić mnie jeszcze jakaś fajną inwektywą?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp,

Wyprowadzenie z równowagi to coś innego niz strach, (który tym się różni od lęku ,że jest uzasadniony) czy lęk, wyprowadzenie z równowagi raczej do lęku nie moze doprowadzić, juz bardziej do agresji słownej lub nawet rekoczynów, to tak na marginesie. Agresja słowna została u Ciebie wywołana i objawiła się słowem ,,debilny".

 

-- 14 gru 2011, 00:05 --

 

Jak to napisał Neuros mogłabym jeszcze polemizować ,ale to odemnie nie chcę mi sie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, Forumowicz jest ignorantem z ledwie kilkumiesięcznym doświadczeniem z NN, za to bez doświadczenia w farmakoterapii. Nie zdaje sobie sprawy, że istnieją różne szkoły psychologii a dla każdej z nich przyczyną NN jest coś innego. Ma swoją guru w postaci "pani psycholog". I nie jest chory. Bo to nie choroba. Skoro nie chory to znaczy zdrowy. Tylko po co w takim razie chodzi na terapię? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp

Nastepna inwektywa dalej, pewnie byś mnie uderzył gdybym była blisko, brakuje argumentów, czy ja pisałam do świata , wrogośc do mnie logiczne myślenie tez si e kłania u pana coś tam r...., widzę,ze prawda z pana r....cos tam wychodzi coraz bardziej, Nie ma jak to coś sobie wymyśleć i w to uwierzyć, gdzie ja napisałam o wrogości do świata. Chyba logiczne,ż e rozmawiamy razem i jesli sprowokowałam Cię do danego zachowania to chodzi mi wyłacznie tę konkretną rozmowę miedzy nami a nie o swiat, ojoj,oj, z logicznym myśleniem tez problemy u pana r...coś tam widzę.

A klasa , takt i wychowanie lecą na łeb na szyje u pana coraz bardziej, czekam na następna inwektywę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czekaj Ciekawe jak sie bawiłaś pisząc te kropki.

 

Neurotyk, mówisz że jesteś chory? Biedny. Masz 1.4k postów tutaj, chłopie żyjesz tym forum, nie walczysz z nerwicą, ja moge se mówić, każda prawda tutaj albo teoria jest krytykowana i brana jako obraza. Hmn, ledwo kilkomiesięczne? TAK! wyobraź sobie że ruszyłem dupe jak zaczęło sie coś dziać, a nie miałem to gdzieś i rozwijałem siebie nie nerwica tak jak jest to w twoim przypadku. Powodzenia z hodowaniem nerwicy za pomocą leków, ja spadam z tego forum i od tego różowego pokemona xDD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×