FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

Tam narzekacie. Pociągi teraz ogrzewają. Dla mnie 10h w jedną stronę to pryszcz.

No ale chętnych jest w sumie mało, a ja nad morze raczej nie dotrę

-- 02 gru 2011, 22:55 --

Mad_Scientist, Ale ja nie trawię pociagów:(

wiola173, dotrzesz, bez Ciebie zlot się nie uda.

Sabaidee, Hmm, chyba mnie chcesz podpuścić

-- 02 gru 2011, 22:58 --

Neu(e)rotyk, Neuroś, chcesz nas zaprosić?

wiola173, zależy kogo Koleżanka ma na myśli pisząc "nas". Bo na sponsoring 430 "wariatów" mnie nie stać.

Neu(e)rotyk, Przede wszystkim siebie

wiola173, a to proszę bardzo.

Neu(e)rotyk, Oj, uważaj mam to na piśmie

wiola173, dojedź pociągiem do Warszawy. Dalej pojedziemy samochodem. Samochód jest ale nie ma kierowcy na zmianę, więc się przydasz.

Sabaidee, przecież to jakieś 5h samochodem, to chyba nawet nie trzeba się zmieniać

Kiya, Jak będziesz w 8 miesiącu ciąży to pogadamy o tym czy trzeba czy nie.

Sabaidee, jesteś w 8 miesiącu ciąży? Nie no, to wtedy jak najbardziej wskazane się zmieniać

wiola173, jak to Ciebie nie będzie

bez Ciebie robimy strajk generalny

Laima, Kasiu mam niezłe zamieszanie i problemy, więc nie wiem czy dam radę

My cały czas aktualni.

Przepraszam, że tak rzadko zaglądam..

Ale na pewno jedziemy.

A gdzie - wszystko jedno. Byle z Wami.

Zabieramy Kasiątko. Gdzie byśmy nie jechali.

Wiola, Ciebie też kurde możemy zgarnąć :) Napisz, na priv, co tam i jak tam. Może coś poradzimy. Wspólnie jakoś raźniej.

Musowo musisz być.

Ludzie, sprężmy się, stańmy trochę na głowie i spotkajmy się w ten wyjątkowy czas!! U nas też nie za różowo.. Właśnie dlatego może trzeba trochę na chwilę odskoczyć.

Dobra? :)))

Wszystko jedno gdzie.

Chociaż.. może faktycznie morze? ...

Czytałam gdzieś na forum (szkoda że nie zaznaczyłam linka), że w zimie po prostu przyjeżdża się do Władka i kwater jest do wyboru do koloru. Więc na upartego ktoś może jechać dzień wcześniej, zaklepać coś, a reszta dojedzie i gitara.

skalamax, Walą drzwiami i oknami. Ja mogę zrobić rozeznanie w Warszawie kogo akurat naszła ochota, a komu odeszła. Całego kraju jednak nie załatwię. Mam więc prośbę żeby kilka osób zrobiło takie rozeznanie w sowich regionach np. bigfish - Wrocław i okolice, ktoś inny weźmie Katowice, ktoś inny Poznań... Gdańsk, Kraków i może coś z tego będzie. Inaczej nigdy się nie skrzykniemy. A co do rezerwacji kwater we Władysławowie to może ktoś z Trójmiasta się tym zajmie. Zwrócimy koszty.

skalamax, Aniu , dzięki kochana, myślę nad tym cały czas, tylko przeraża mnie ta odległość

wiola173, to nad naszym morzem, a nie południowo-chińskim. W przyszłym roku zrobimy sobie Sylwestra gdzieś w Zatoce Halong Bay.

samara22, płatną masz tą uczenie?

szkoda,nic się nie da w tej sprawie zrobić?

samara22, u mnie to też nic pewnego.Pić nie muszę,ale wiadomo domek czy pokój opłacić,przejazd trochę pieniędzy będzie,a z tym będzie problem.

czesc, poniewaz nie mam planow na sylwestra, a bede sama w domu, wiec jesli jest ktos chetny spedzic go w milym towarzystwie zapraszam na priva. Moze skompletuje sie pare osob i tez bedzie fajnie:)

Prosze o osoby raczej pozytywne:) Pozdrawiam.

hej

ja z tego zlotu też raczej wypadam ale może na sama noc sylwkową byśmy wpadli z Madem, bo będzie u mnie akurat. Co do rezerwacji kwater- mam koleżanką która mieszka we Władku, mogłabym z nią zagadać żebym to załatwiła ale w takim układzie musielibyście wyłożyć na przedpłatę bo wątpię by chciała wykładać ze swojej kieszeni a mnie nie stać

Ja też bym chciała na Sylwestra z Wami

Zabierzecie mnie????

hej

ja z tego zlotu też raczej wypadam ale może na sama noc sylwkową byśmy wpadli z Madem, bo będzie u mnie akurat. Co do rezerwacji kwater- mam koleżanką która mieszka we Władku, mogłabym z nią zagadać żebym to załatwiła ale w takim układzie musielibyście wyłożyć na przedpłatę bo wątpię by chciała wykładać ze swojej kieszeni a mnie nie stać

Kiedy zaczyna być wreszcie mowa o pieniądzach, dopiero wówczas pojawiają się konkrety... Od początku trzeba tak było...

Szkoda jedynie, że tak się nagle, nie wiadomo w którym momencie, plany pozmieniały...

Dla mnie Sylwester... to jednak tylko i wyłącznie Sylwester... Nic wyjątkowego... Nie sprawi mi wielkiej różnicy jeżeli spędzę ten dzień w samotności przed komputerem. Pewnie bez problemu zdołam się gdzieś na ostatnią chwilę wkręcić jakby co, ale... nawet mi na tym specjalnie nie zależy... Tak więc swoją gotowość do udziału w zlotowym spotkaniu potwierdzam! Chciałbym wierzyć, że może jednak coś z tego wyniknie. W bardziej odległe miejsca z pewnością o wiele trudniej będzie mi dojechać, więc być może to jedna z ostatnich okazji...

Dodam, że chodziło jeszcze wtedy o zupełnie inną miejscowość... Ale to już w sumie bez znaczenia...