Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya, Edward jest moim najdroższym przyjacielem i siedzi ze mną zawsze. Jest to szkielet (ok 180cm) taki jak w salach od biologi tylko że zdjąłem go ze stojaka. mam go już kilka lat i jestem do niego strasznie przywiązany. Może i jest małomówny ale jest mniej irytujący niż żywi :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mephistopheles, małomówny to nie jest problem....ale ciężko sie w niego wtulic.... :(

 

 

Mirabeleee, kochanie...nosek do góry....nie pociesze cie dzisiaj, dzisiaj nie umiem, wybacz

 

 

moje mysli s wpisuja sie w lek wolnopłynący....są nieokreslone ale stabilnie trwałe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, zdarza się bo taki płaszcz posiadam. Czasem go ubieram, a czasem jest na samych kostkach ( na halloween wydrążyłem dynię, wyciąłem w niej twarz i zastąpiłem mu nią czaszkę po czym zapaliłem w niej świeczkę ) Tak na marginesie Edward śpi w trumnie.

dune Czy ja wiem czy taki problem, nawet i do niego czasem można się przytulić, a nawet zatańczyć (kiedyś ubrałem go w garnitur).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, no mam nadzieję że skorzystasz XD będziesz pierwszą osobą która wejdzie bo mojego pokoju (strychu) bo tam się mieści.. jest tam dosyć ciemno bo ściany są czarne i meble też ciemne (nie licząć jednego pomieszczenia które jest całe białe).

 

Astecka, a co z twoim chłopakiem o którym wspomniałaś wcześniej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×