Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.II


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Panno Z. chyba niezbyt dobrze mnie zrozumiałaś. Podejmując się zadań, które przekraczają w jakimś stopniu zdolności przeciętnego człowieka, dążę do wywołania hipomanii. Stagnacja może spowodować u mnie nawrót depresji.

Pobieranie emerytury, nie przeszkadza w prowadzeniu firmy usługowej dla kopalń. Zjeżdżam pod ziemię (niezbyt często), aby przypilnować toczące się prace.

Niestety musiałem część pobieranej emerytury zawiesić.

 

-- 21 lis 2011, 18:10 --

 

PS.

Słowo wyższość nie pasuje do tego o czym myślałem pisząc powyższy post. Nie wiem jak to nazwać. Czad popycha mnie do działań powodujących, że w własnych oczach czuję się doceniony,

W depresji jestem nikim. Zwykłą szmatą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejmując się zadań, które przekraczają w jakimś stopniu zdolności przeciętnego człowieka, dążę do wywołania hipomanii. Stagnacja może spowodować u mnie nawrót depresji.

 

i to działa?

 

Owszem:) Wiem o czym Jose 2 mówi. Nie u wszystkich to tak działa ale np u mnie dokładnie tak samo, tylko do niedawna nie wiedziałam jak to się nazywa. Leciałam przez życie na łep na szyję wymyślajac zadania które były niezrozumiałe dla przecietnego czlowieka. O jak mi wtedy bylo:))) a później dół i to coraz wiekszy i wiekszy aż szpital i diagnoza. A teraz znowu coraz wyżej i znowy głupoty:))) i wciągam w to rodzinę. I do póki to ciagnę jest ok tylko co jeśli znowu będzie dół...tym bardziej ze stany depresyjne są coraz mocniejsze i coraz bardziej wyniszczajace...:(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale działa to w remisji? Kiedy jest względnie dobrze i sobie wymyślacie, że zrobię to i to, to może wejdę w stan hipomaniakalny? wywołujecie manię?

 

Ja mogę sobie "wywołać" co najwyżej euforię borderlinową, ale mania to przychodzi sama, jak chce i kiedy chce, chociaż czasami przy okazji stresujących wydarzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Znów zajrzałem pozawracać Wam głowę nieco ;)

Nie wiem czy odpowiedni temat wybieram, ale chyba tak.

 

A więc, miesiąc jadłem depakine chrono w małej dawce. Przytyłem w sumie niedużo 2-3 kg. Efektów jednak żadnych więc na kolejnej wizycie dostałem tegretol z citalem. Moja faza jest raczej depresyjna, można powiedzieć z lekkim przejsciem w remisję. Czuje, że zbiera się bardzo duży wulkan energii. Badania psychologiczne stwierdziły mi też cechy osobowości borderline.

 

Chcialem Was dopytać o ten tergetol. Czy macie jakieś doświadczenia z tym lekiem. Dostałem tegretol 200, przez pierwsze 4 dni miałem jeść po pol tabletki rano i wieczorem, pozniej po jednej, ale już to odstawilem po 3 dniach. Pierwszego dnia zero efektu, drugiego przebudzenie w nocy i dziwne fazy, jakieś rażące swiatlo zza okna w kolorze rózowym ktorego tam wcale nie bylo, dziś w nocy przebudzilem sie i obraz mi "klatkował", miałem też nudności i było mi słabo. Rano czułem się jak po jakimś narkotyku (choć nigdy nic nie brałem), fajny stan, powiększone źrenice, jakiś weselszy, wyluzowany mocno, trzymało tak z godzinę jeszcze od obudzenia. Wziąłem jeszcze poranną połówkę z citalem i zaczęło się właśnie teraz nieco bujać wokół. Czy macie podobne doświadczenia z tym lekiem? Jestem już pewien, że dzisiaj go odstawiam i będę brać sam cital do następnej wizyty. Troszkę się przestraszyłem po tych skutkach ubocznych, bo w nocy jakby nie byłem sobą, czułem się jak w jakimś filmie. Macie też jakieś doświadczenia z tym paskudztwem ?

 

Pozdrowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie szlag trafi i wyjdę z siebie i stanę obok. Nie dość, że nastrój mi spadł, wkurza mnie wszystko, mam ochotę czymś pieprznąć, to w dodatku mimo tego, że od 2,5 roku nie karmię piersią mleko mi się pojawiło i ku*** dygam. Robiłam test tydzień temu-nic nie wykazał, zresztą wszystko było prawidłowo do tej pory. No cholera nie mam nic naprzeciw temu, że biust mam większy, ale cholera skąd to mi się wzięło?

Normalnie już tyle tego mi się nałożyło, że miałabym ochotę wyjechać gdzieś daleko i kopnąć to wszystko. I znowu źle sypiam.

Chyba się znowu nakręcam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

muraszka, doskonale wiem co czujesz (prócz tego mleka),

czuję dokładnie to samo: najchętniej bym sie walnęła na podłogę i zaczęła się drzeć z wściekłości!!

 

Masakra jakaś.

Może jakiś wirus wściekłości?! Wyjdziemy na ulice i zaczniemy wybijać wszystkich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już to robiłem raz i przeżyłem. W depresji to nie jest żaden impuls. Po prostu dochodzi się do takiego bólu psychicznego, że nic nie jest w stanie nas przekonać do dalszego życia. Depresja (czadowa) nasilała się od kilku miesięcy. Najgorzej było rano. żona do pracy, a ja sam w domu. Dlatego próbę z listem pożegnalnym, miałem rano.

A wystarczyło mieć odpowiednie lekarstwa lub zgłosić się do szpitala. Teraz to wiem. Wtedy nie wiedziałem.

Prozaicznym powodem depresji, było przejście na emeryturę.

 

ja mam za sobą 2 próby

jedną jak miałam 16 lat drugą po 20 latach

to rzeczywiscie narasta i ma sie wszytsko gdzies

to znowu we mnie rośnie i nie wiem co zrobić

probowałam leków, terapeutów, przyjaciół, sportu, wizualizacji, nawet hipnozy

rosnie to we mnie....

co ja mogę z tym zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale działa to w remisji? Kiedy jest względnie dobrze i sobie wymyślacie, że zrobię to i to, to może wejdę w stan hipomaniakalny? wywołujecie manię?

 

Ja mogę sobie "wywołać" co najwyżej euforię borderlinową, ale mania to przychodzi sama, jak chce i kiedy chce, chociaż czasami przy okazji stresujących wydarzeń.

 

 

Mnie sukcesy w pracy wprowadzały w stan hipo. Prawdziwej manii chyba nigdy nie miałem. Mam czad z przewagą remisji bardzo długich i z silnymi depresjami.

Biorę tylko dwie Depakiny (pięćsetki) i jeden Ketrel (setka - świetny usypiacz)

Teraz nawet sukcesy w pracy nie potrafią mnie nakręcić. Ot, nudna remisja. Cieszę się z tego, ponieważ wiem, że po każdym hipo przychodzi depresja, która mnie zmiata.

Niestety, ale objawy czad wraz z wiekiem nasilały się u mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam za sobą 2 próby

jedną jak miałam 16 lat drugą po 20 latach

to rzeczywiscie narasta i ma sie wszytsko gdzies

to znowu we mnie rośnie i nie wiem co zrobić

probowałam leków, terapeutów, przyjaciół, sportu, wizualizacji, nawet hipnozy

rosnie to we mnie....

co ja mogę z tym zrobić?

Z tym? Nic. Trzeba oswoić i panować nad myślami. Mieć świadomość kiedy jest bardzo źle i szukać wtedy gdziekolwiek pomocy. Choćby na takim portalu jak ten.

 

-- 23 lis 2011, 19:48 --

 

Ot, nudna remisja. Cieszę się z tego, ponieważ wiem, że po każdym hipo przychodzi depresja, która mnie zmiata.

Niestety, ale objawy czad wraz z wiekiem nasilały się u mnie.

Hmmm zauważyłam to samo. Czy to jest reguła czy tylko wyjątek???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dnia na dzień mam coraz większą niechęć do wszystkiego. Mąż ma wrócić z pracy-myślę dzisiaj będę miła. I gówno-nie mogę się powtrzymać od docinek. Chcę się cieszyć córcią-ale nie mam cierpliwości. Tylko bym spała. I tylko patrzę w lustro i mówię-weź się w garść głupia babo. Próbuję i mi to nie wychodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że w takich sytuacjach nie można rzeczywiscie tak po prostu sobie leżeć w łóżku i mieć wszystko gdzieś. Mąż, dzieci...teraz mam jasność myśli jest dobrze-i taka nachodzi mnie refleksja po przeczytaniu Twojego postu-o ile byłoby łatwiej znieść nam nadchodzące kryzysy gdybyśmy z czystym sumieniem mogły wszystko olać i po prostu poczekać aż wszystko minie. a tak to chcemy- nie mozemy-czujemy się wtedy jeszcze gorzej-błędne koło:(

Trzymaj się. Przechodzi. Czekałam na lepsze dziś rok czasu. Lekarze, leki, szpital, terapia, sanatorium, i znowu nowe leki i później znowu nowe ... Ale Teraz Jest Dobrze:) Nareszcie idę z psem na spacer i czuję się super. Tak długo tego nie czułam-Przechodzi:)

 

Muszę tylko wymazać mysli, że kiedyś znów wróci, zaatakuje ze zdwojoną siłą. ale to nic. Teraz Jest Dobrze. U Ciebie też Będzie. Trzymaj się:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pewien komfort, jeżeli znowu nadejdzie depresja - to kończę z pracą i wszelkimi pomysłami finansowymi. Zostanę starym, kochanym przez wnuki dziadkiem.

Jest to moja ostatnia próba w biznesie. Na razie ponosimy straty (głównie cierpią na tym pracownicy fizyczni, ja nie).

Chciałbym Wam wytłumaczyć, dlaczego w czadzie fazy się zmieniają. Szczerze mówiąc sam nie wiem. Jeden, jedyny raz, zdarzyło mi się, że pnąc się do góry (awanse i finanse), z dnia na dzień bez powodu wpadłem w depresję. Pracując, udałem się do lekarza po wzmocnienie.Niestety, żaden antydepresant mi nie pomógł.

Do ostatniego dnia przed szpitalem pracowałem. Zerwałem wtedy bardzo intratny kontrakt. Ten idiotyczny czad, doprowadził; mnie po raz drugi na skraj samobójstwa.

Sam pojechałem do szpitala samochodem i poprosiłem, aby mnie uratowali przed wiadomo czym. W domu nie potrafiłem tego przezwyciężyć.

 

Pierwsze symptomy mej choroby, zaobserwowałem na studiach. Wszelkie niepowodzenia (czy to miłosne, czy chwilowe w nauce) przeżywałem strasznie. Wahania nastroju miałem bardzo duże. Nigdy nie przypuszczałbym, że mam chorobę psychiczną. Może kiedyś opowiem, jak uświadomiłem sobie, że niestety mam czad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam włosy na pół pleców-przełamałam się. teraz są z przodu dłuższe, z tyłu króciótkie :P

Haha, jak przeczytałam początek tego posta to myślałam, że masz owłosione plecy do połowy... :mrgreen:

 

Hahaha, dobrze, że jesteśmy inteligentni i wiemy o co chodzi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×