Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy z orientacją.


Załamana17

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie dlatego masz nerwice na tym punkcie. Równie dobrze mógłbyś pomyśleć, że najgorszą rzeczą jaka może się przytrafić jest zarażenie się hivem i wtedy byś obsesyjnie się tego obawiał. Nie sądzę aby prawdziwi geje rozpaczali z powodu, że są gejami.

Jednak myślę, że problem tkwi głębiej i nawet jak już przejdzie Ci homo obsesja to powinieneś udać się do specjalisty, bo taki strach jest tylko objawem tego, że masz w sobie jakieś wewnętrzne konflikty spowodowane wydarzeniami w przeszłości, sytuacją w domu, brakiem pewności siebie itp różne mogą być tego przyczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki wogule ze piszesz te slowa sa dla mnie bardzo budujace

 

 

a co do pewnosci siebie to jest ona na poziomie zero :) niepewnosc to moje drugie imie take to moge ujac

pamietam jeszcze ze szkoly wszystko co robilem bylo poprostu zle jak dla mnie zrobilem wlasne zadanie ale z drugiej strony ze ja je robilem wiec ze musi byc pewnie zle

jak odpisywalem od ikumpli zadania na 2 to czulem sie pewniej bo wiedzialem ze jest pewnie dobre chociaz takie nie bylo ale to tyliko jeden przyklad mialem taikze takie cos z innymi rzeczami poprostu cos bylo na 100% dobrze ale i taik nie bylem pewien czy tak naprawde to jest dobre

 

troche to dziwnie napisane ale poprostu mialem cos takiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chybanerwica, mam prawie dokładnie to samo.Po pierwsze zgłoś się jak dla mnie do kogoś odrazu, krew mi się zmroziła jak przeczytałem o próbach samobójczych.Ja zacząłem terapię i to naprawde pomaga.

 

Jak to wygląda u mnie, w zasadzie nie miałem zamiaru tego tutaj opisywać, kiedyś opisałem swoje inne natręctwa, ale stwierdziłem, że mogę pomóc sobie i wielu innym, bo przeświadczenie, że nie jestem sam z takimi myślami daje naprawde dużo, tak jak dało mi to pare lat temu kiedy pierwszy raz tu napisałem.

 

Może po krótce jak wygląda u mnie sprawa natręctw.Teraz mam 20 lat, pierwsze natręctwa zaczęły się 13 lat temu.Zazwyczaj dotyczą rzeczy naprawde dla mnie ważnych a może bardziej, rzeczy których po części najbardziej się boję.Przez długi czas miałem natręctwa dotyczące Boga, zmawiałem pacierz po kilkanaście razy bo stwierdzałem, że za każdym razem coś było nie tak.Lęk był na tyle duży, że nie mogłem zasnąć do czasu aż, nie wiem nawet jak to ująć, "wyszło mi".Kiedyś miałem okropne natręctwa dotyczące tego czy nie jestem pedofilem czy innego rodzaju odmieńcem.Chociaż z jednej strony miałem przeświadczenie, że to niemożliwe to z drugiej strony potrafiłem sobie to tak wkręcić, że ten mętlik w głowie nie dawał mi normalnie funkcjonować.Oczywiście mam też natręctwa, typu 5-cio krotne zgaszanie światła, sprawdzanie po kilka razy czy nastawiłem budzik, układanie rzeczy w jakiś sposób i jak coś mi nie pasowało, to poprawianie i nagminne sprawdzanie.

 

A teraz co do tematu.Od kiedy pamiętam zawsze pociągały mnie dziewczyny.Podstawówka, gimnazjum, liceum, studia.Zakochiwałem się, starałem się o jakąś dziewczynę.Pamiętam jak w liceum, byłem tak pobudzony czasami, że nie mogłem odrywać wzroku od dziewczyn.Jak ogier po prostu, młody napaleniec, sory za takie określenia, mam nadzieje, że nikogo to nie urazi, swobodniej mi tak wyrazić swoje myśli :D Byłem tak nakręcony, że po prostu cały czas o nich myślałem, duużo się masturbowałem, oglądałem sporo porno.Pamiętam też, że w czasach liceum w pewnym momencie, miałem obsesje na punkcie wielkości swojego członka, chyba nakręconą porno.Znalazłem jakieś głupie strony, robiłem jakieś śmieszne "ćwiczenia" jak teraz o tym pomyślę, to śmiać mi się chcę.W pewnym momencie w liceum, po nieudanym związku a potem po dłuższym czasie przebywania z tą samą dziewczyną w trudno tak naprawdę określić czym, chyba najlepiej to ująć toksycznej przyjaźni.Nie byliśmy razem, ale też nie potrafiliśmy bez siebie żyć.Potrzebowałem związku, wiedziałem, że chce się związać z kobietą, jakoś mi nie wychodziło.W pewnym momencie, przez jakiś krótki okres, zaczęły mnie nachodzić natręctwa, czy nie jestem gejem.W pewnym stopniu wydawało mi się, że coś mnie podnieca a może nawet podniecało, jakieś wyimaginowane sytuacje, ale nigdy żaden sex.Kiedy pomyślałem sobie o jakimś dobrze zbudowanym kolesiu którego zobaczyłem gdzieś w jakimś filmiku, czy o jego członku to chyba mnie to podniecało.Wydaje mi się, że to było jakieś odreagowanie moich własnych kompleksów, od dawna miałem problem z nadwagą + to kiedyś z wielkością członka, chociaż nigdy nie narzekałem na swojego, to jednak widok tych z porno wzbudzało chęć posiadania takiego samego.Powtórzę jeszcze raz, nigdy nie podniecał mnie sex.Jedyne co wzbudzało we mnie jakieś podniecenie, chociaż może sam sobie to wmawiałem, to jakieś oralne sceny czy coś w tym stylu.Załamałem się, przepłakiwałem noce, że jestem odmieńcem etc.Nigdy jednak, nie podobał mi się żaden koleś w realnym świecie.Nie mogłem wręcz wyobrazić sobie jakiejś sceny z kimś kogo widziałem w realnym świecie czy znałem.Oczywiście nerwica robiła swoje, od wkręcania sobie wiecznego zastanawiania się, miałem niezły mętlik.Ale minęły jakieś 2 tygodnie, może nawet krócej i wszystko wróciło do normy.Znowu ganianie za dziewczynami, fantazje, masturbacja.Zero myśli o facetach, wręcz obrzydzało mnie to.I tak mniej więcej było do teraz czyli, od jakichś 3-4 lat...

 

Od tamtego związku o którym wspomniałem, nie związałem się z dziewczyną na dłużej niż 3 miesiące.Wiedziałem, że jestem zdolny do miłości, pokochać kobietę, opiekować się nią, zaangażować.Ale jednak no nie trafiła się "ta".Może jestem zbyt wybredny, generalnie trudno mi się w coś zaangażować.Na studiach, miałem też kontakty z dziewczynami, znowu zachowywałem się trochę jak "ogier", chodzenie z ziomkami na "dupeczki" :P, ciągłe rozkimny na temat dziewczyn, chęć związku.Przed tymi wakacjami, był nawet moment kiedy myślałem, że w końcu się w coś zaangażuje, ale nie wyszło, może nie byłą to miłość, ale chęć bycia z dziewczyną na tyle silna, że wiedziałem, że to jest to czego mi brakuje.No i myślę, że jakiś miesiąc temu zaczęło się znowu.Najpierw z tego co pamiętam, zacząłem sobie wkręcać czy przypadkiem nie podoba mi się jakiś koleś na imprezie.Szybko to olałem, bo stwierdziłem, że to nierealne.Ale impuls do natręctw powstał, także wszystko zaczęło się znowu nakręcać.Najsilniej zaczęło się dziać jakieś 2 tygodnie temu.Rzeczywiście czułem osłabiony pociąg do kobiet, może spowodowany nadmierną masturbacją, a może tym, że doświadczenia tych nieduanych związków, na to oddziaływały.Zacząłem sobie wkręcać, że jestem gejem.Objerzałem jakieś gejowskie porno i podnieciło mnie to, chociaż znowu nie mogłem sobie wyobrazić jakiegokolwiek seksu, wiedziałem, że jestem niezdolny do bycia z facetem.Zacząłem się jednak tak nakręcać, że zatraciłem po części poczucie rzeczywistości.Płakałem, stwierdzałem, że nie chcę tak żyć.Dlaczego to spotyka akurat mnie ? Przykładowo, przestałem oglądać jakieś zdjęcia na facebooku, bo wybierałem sobie jakby przykładowo jednego ze znajomych i ślęczałem nad zdjęciem i zadawałem sobie pytanie, czy kolokwialnie mówiąc, mógłbym z nim ? Teraz wiem, że jedyne co czułem to strach.Od tamtego czasu, było już z 6-ciu takich znajomych, i co nowy to zdaje sobie sprawę jak głupie były te poprzednie rozkminy.Kiedy spotkałem któregoś z nich na żywo, czułem się dziwnie, wieczna rozkimna.Czy mógłbym być z facetem ? Czy mógłbym z nim cokolwiek zrobić ? Nie czułem żadnego impulsu, jedyne co czułem to chyba strach.W końcu i tak dochodziłem do wniosku, że to głupie bo nie mógłbym, wiem, że nigdy bym tego nie zrobił bo zwyczajnie mnie to nie kręci.Siła wkręcania, sobie jednak jest tak wielka, że aż to do mnie nie dociera.Teraz jest już lepiej.Co lepsze, miałem coraz silniejsze natręctwa a w czasie tych 2-ch tygodni kiedy się nasiliło, raz całowałem się z dziewczyną a z inną spędziłem nawet noc :P Teraz kiedy myślę o rzeczach które wcześniej wydawały mi się podniecające, nie czuję nic.Dzisiaj kiedy miałem kontakt z jednym z kolegów, wobec którego coś sobie wkrecałem, stwierdziłem, że to niemożliwe żeby między nami do czegokolwiek kiedykolwiek doszło, bo to są zwykłe natręctwa.Nie bym był do tego zdolny.

 

Pokrótce, tak to wygląda.I przy okazji taki mały apel.Stary, nie sugeruj się czasami opiniamii niektórych "eskpertów" tutaj, którzy po jednym Twoim poście stwierdzą, że jesteś gejem bo coś wydawało Ci się podniecająca.Przecież ludzka psychika, podświadomość to mega złożona rzecz, szczególnie nasza ludzi z natręctwami, i często kiedy pomyślisz sobie, że coś może być podniecające to nie będziesz przecież od razu gejem.Nie wszystko jest takie proste jak niektórym się wydaje.Ja od dzisiaj czuję się lepiej, jak sobię dzisiaj pomyślałem o pewnych częściach ciała u kobietek to mnie nosiło.Głowa do góry :) Nie jesteś z tym sam :) I koniecznie zgłoś się do kogoś.

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez czuje ze mogę być bez problemu z kobieta opiekowac sie nia itp

pamietam ze stojac nawet za jakas w autobusie blisko niej podniecalo mnie to

ale to jest takie silne szczegolnie moja twarz mi mowi ze moge sie z jakism pocalowac ze chce tego albo zrobic laske tak jak to pisal kiedys nurofen ze niby taka chec to jest mega denerwujace.

chcialbym o tym zapomniec bo to mi nie daje normalnie zyc

 

-- 17 lis 2011, 11:56 --

 

aha i nie wiem moze to smieszne co napisze ale ostatnio nie palilem szlugow przez 3 dni i w sumie mi to pomaga wtedy moja glowa jest skupiona na tym zeby sobie zajarac i wtedy prawie nie czuje natrectw zwiazanych z orientacja

ale ciezko jest to rzucic pale 7 lat a mam 20 ale sobie obiecalem ze naj[ierw skoncze z masturbacja a pozniej z fajkami

 

-- 18 lis 2011, 13:35 --

 

wczoraj ogladalem sala samobojcow i dostalem mega dola jego zycie cos wygladalo jak moje

zamkniety w sobie,niepewny sowjej orientacji, i masa innych rzeczy i skonczyl sie tabletkami

po tym filmie moge powiedziec ze to jeden z najgorszych dni w moim zyciu

i ze chyba nigdy sie z tego nie wylecze albo poprostu jestem gejem ciezko az mi napisac to slowo ogolnie caly czas o tym slychac w telewizji a ja jak to slysze to musze uciekac bo nie chce tego sluchac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wiedzieć, że odczuwając lęk nie myślisz racjonalnie. Lęk i strach to normalne ludzkie odczucia pierwotne, które chronią człowieka przed róznymi niebezpieczeństwami. Jakbyś np siedział w pokoju z tygrysem to czy myślałbyś o czymkolwiek innym? Myślałbyś o tym, że Cie zaraz pożreć, a to co sobie wkręcasz jest właśnie takim tygrysem, ten lęk homo Cię zabija.

 

Nie widziałam tego filmu, ale co innego jest być niepewnym swojej orientacji i zastanawiać się co jest lepsze, a co innego jest się panicznie czegoś bać.

Przede wszystkim musisz dusić ten lęk w zarodku, przypatruj się bardziej swoim reakcjom, jak czujesz się chujowo to skup się na tym i wyeliminuj to uczucie lęku, wtedy będziesz mógł trzeźwo spojrzeć na sytuacje.

 

Nerwica musi być ciężka, bo inaczej byś jej nie zauważył, zawsze trafia w najczulszy punkt. Zauważasz też, że w pewnym stopniu wpływa na Ciebie, bo przestałeś się masturbować, zacząłeś ćwiczyć itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki to musi Ci psychiatra przepisać innej rady nie ma.

A i jeszcze idąc dalej tym tropem myślowym o tygrysie:p to pomyśl sobie czy jakbyś tak z nim siedział w jednym pokoju czy myślalbyś wówczas o sexie z kobietą? Raczej mógłbys myśleć, że zaraz umrzesz, i że już nigdy więcej tego sexu nie doświadczysz, to jest podobne do tej homo obsesji, boisz się, że jeśli byłbyś gejem to nie doświadczyłbyś juz sexu z płcią przeciwną.

Ale żadne niebezpieczeństwo Ci nie grozi, nie mieszkasz w dżungli, sam jesteś twórcą swoich lęków i sam musisz je zwalczyć.

A lęk jest stosunkowo łatwo sobie wkręcić a duzo więcej pracy trzeba włożyć żeby się od niego uwolnić.

 

Jest to trudne, ale wierz mi przejdzie Ci, po jakimś czasie jeśli nie przejdzie zupełnie to uodpornisz się na to i nie będzie to takie bolesne.

 

I jeszcze najgorsze jest to jak się myśli, że to już przeszło i nigdy nie wróci, niestety trzeba być czujnym, bo to wraca z nienacka w najmniej spodziewanym momencie, więc jeśli masz lepsze dni myśl wtedy o tym jak wzmacniać swoją psychikę, co zrobić, żeby we własnych oczach byc bardziej wartościowym człowiekiem, co zmienić w życiu. Nie wracać do starych schematów typu masturbacja itp. Zmieniać się, ewoluować każdego dnia, wtedy dołek nawet jeśli wróci to będzie mniej bolesny.

To jest tak jak z każdą inną chorobą, lepiej jest zapobiegać niż leczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj bylem u kumpla i byla tam tez jego siostra siedzialem jej blisko i dostawalem erekcji jak sie o nia ocieralem :)

to byl najlepszy dzien w zyciu mysle ze nawet moze do czegos by doszlo tylko byl tam jej brat ale naprawde chcialem z nia seksu :D

 

wieczorem az 2x musialm sie zmasturbowac bo nie moglem wytrzymac bo tak mnie podkrecila:)

 

ale dzisiaj znowu mysli i najgorsze jest to uczucie jakbym chcial faceta pocalwoac :< to w sumie zostalo mi jak narazie do wyeliminowania ale czuje ze jestem coraz blizej niz dalej jestem szczerze na siebie troszke wkorwiony ze masturbowalem sie ale :) poprostu to bylo tak silne :)

 

-- 21 lis 2011, 23:48 --

 

przedtem jak wracalem od kumpla to mnie to dopadlo w dosyc duzym stopniu ale zaczolem myslec o tygrysie xD i nawet pomoglo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szok, nie sądziłam, że ludzie też mają takie rozterki! Apogeum takiego stanu miałam jakoś ok. 15 roku życia, wewnętrznie czułam, że jednak wolę chłopaków i nie wyobrażam sobie życia inaczej, niż z mężem i gromadką dzieci, a jednak mój mózg mnie bombardował nie tyle myślami, co snami o treści jednoznacznej :P praktycznie noc w noc, z tym że żadnej przyjemności z tego nie miałam, raczej zażenowanie i zagubienie (chociaż panie paskudne nie były, wręcz przeciwnie 8) ). Wtedy wcale nie mogłam myśleć o facetach w ten sposób, bo głowa mnie nawracała na "właściwy tor", nie wiem, może to przez skrzywione kontakty z rówieśniczkami? Ogółem w tamtym czasie nienawidziłam dziewczyn przez to, że mnie gnębiły kiedy byłam młodsza, co tylko utrudniało całą sprawę ... na szczęście po terapii na ogólne natręctwa (kurki od piecyka, drzwi, dzwonienie do mamy itp.) ustąpiło, i teraz znowu mam zgodność między ciałem, sercem i głową - Wam też życzę tego samego, bo można się wyleczyć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ok. trzech miesiącach częstotliwość się zmniejszyła, po ośmiu - przeszły ;) kurki od gazu to widać poważniejszy problem niż dylematy z orientacją seksualną, bo do dziś zostało :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz mam pol roku prawie bez moze kilku dni zaczelo sie jakos w czerwcu tera na poczatku to byla rzeznia teraz da sie jakos zyc :) mam nadzieje ze na wiosne to juz minie :D albo do lata bo chce sobie w koncu znalezc dziewczyne :)

 

a jak wogule u ciebie myslisz jeszcze o tym wogule czy poprostu odlecialo to juz w zapomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół roku? Ja tak miałam mniej więcej od początku dojrzewania do końca tej terapii, czyli ok 5 lat ;) może jakbym miała więcej odwagi, żeby o tym powiedzieć wcześniej, to by szybciej minęło, także zachęcam :smile: Można powiedzieć, że mój mózg się przestawił - zamiast podsuwać mi non-stop myśli o kobietach skupia się teraz na facetach :roll: może przejdzie z wiekiem, przynajmniej nie jest dziwne i żenujące :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam straszne leki wyobrazam sobie ze jestem z dziewczyna i nie chce z nia seksu i ze bede sie czul jak gej i ze to sie nigdy nie skonczy jak sobie o tym mysle to odrazu mi sie odniechciewa zyc ze nigdy nie bede szczesliwy ze nie bede mial tego czego najbardziej chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się strasznie bałam, nie wyobrażałam sobie jak w ogóle można chcieć to zrobić z chłopakiem, mówię Ci - zgłoś się z tym do jakiegoś terapeuty, nie ma co marnować młodości na takie rozterki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7zapalek, jestes hetero czy homo, bo juz nie wiem.

 

 

 

Ja teraz mieszkam z gejem pod jednych dachem, w jednym pokoju. Byly przypuszczeni po 1 tygodniu wspolnego meiszkania, ale gdy sie opil ostatnio do zgona z kumplem i razem spali w lozku, bo kolezanka u nas nocowala, to zauwazylismy ze sie do niego przytula, stymuluje ruchy "dupa", a jak wlozyl reke kumplowi w majtki, i calowal w szyje to juz sie tylko utwierdzilismy.

 

U mnie w sumie lepiej, natrectw nie mam, ale jakos kurwa nie moge nabrac tej pewnosci co do orientacji, nie moge poczuc tego zafascynowania kobietami nadal.

 

Przypominam, mialem wczesniej juz takie akcje, mysle ze to sie zaczelo rok temu w marcu, jak na 18 kolezanki pijany wyrwac chcialem panne, i ona mowila ze nie chce ze mna tanczyc bo ma chlopaka, a ja kit zeby sie nie bala bo jestem homo i wyrwalem ja po czesci. Na drugi dzien pamietam ze siedzialem i balem sie ze jak tak zazartowalem, to Bóg ze mnie zrobi geja, ale to szybko przeszlo. Potem okazalo sie ze kumpel jest gejem, i mysl ze on 22 lata i teraz sie dowiedzielismy to czy moze ja tez czasem nie jestem, ale przeszlo tez w miare szybko. I 28 maja, znow vbyla o nim rozmowa, i tak mnie sieknelo ze trzyma do teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hetero :P pisałam co i jak, może dziwnie się to czyta z perspektywy innej płci. Macie szczęście, że u Was to wyszło później, że już jakieś kontakty z dziewczynami mieliście, bo u mnie się zaczęło ledwo po tym jak się pierwszy raz całowałam, czy trzymałam z chłopakiem za rękę :roll: Można się pogubić, czasami się zastanawiałam, czy ta moja niechęć do dziewczyn to nie jest po prostu próba ukrycia orientacji, no ale jednak wewnętrzny głos miał rację i to była po prostu niechęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sidem_zapalek ja bym sie tam nie zastanawial poprostu bym rwal na twoim miejscu laski :D hehe zarcik wiem ze mysle teraz poprostu jak facet :) ja sobie poprostu nie wyobrazam zebym mial sie z facetem przytulac az rzygac mi sie chce ale czasami mam takie mysli ze mogl bym albo ze mnie kreci pozniej przekminiam jak bym mial z nim seks uprawiac ale nic poprostu wiem ze by mi nie stanol i zeby jego tylek raczej mnie obrzydil nie tak jak dziewczyny :) dziewczyny sa super a zycie geja jak dla mnie to porazka brak w nim sensu 0 pieknych chwil przynjamniej dla mnie wiadomo homo sie w tym odnajduja bo im sie to podoba.Jak bym byl homo to jakos nie widze zycia do konca mych dni chodzil bym przybity z wieczna mysla dlaczgo mnie to spotkalo dlaczego nie moge byc z dziewczyna w sumie nawet nie chodzi mi tutaj ze nie mogl bym miec dzieci tylko ze dziewczyny mnie pociagaja bo sa takie romantyczne milutkie slodkie ehh szkoda gadac homo to wyrok smierci i nie chce tutaj obrazac gejow czy lezbijek bo jak podkreslam wy sie moze w tym odnajdujecie podoba wam sie to ale mi nie

 

-- 23 lis 2011, 21:12 --

 

ehh szczerze to ja sie nawet nigyd z dziewczyna nie calowalem zawsze bylem nie smialy do lasek zreszta masturbuje sie od tylu lat ze niczego w sumie nie potrzebowalem a teraz jak chcialem sie ogarnac znalezc sobie dziewczyne zeby sie miec do kogos przytulic pogadac itp to wkrecilo mi sie ze moze ja jestem gejem i dupa zbita a zajebiscie mi brakuje milosci nie chodzi o to ze nie kochalem sie kobietach bo kochalem kilka ale poprostu nie smialosc mnie wykonczyla brak pewnosci siebie itp tak jak pisal/a Bedezyc ze moze brakuje mi pewnosci siebie i mial/a racje bo z tym u mnie strasznie cienko przy blachostkach sie zastanawiam czy tak ma byc czy to zle a tak naprawde wiem ze to jest dobzre ale z drugiej strony mozg wysyla ze jednak moze to byc zle :D tak mam od kad pamietam

 

aha wracajac ostatnio jak bylem u tego kumpla i jego siostra strasznie mnie podniecala ale i tak mialem mysli czy dam rade najgorzej jest z calowaniem bo mysle ze seks bym bez problemu z nia mogl uprawiac.

 

Poprostu czuje cos takiego na twarzy ze chce jakiemus dziadkowi nawet staruchowi oblesnemu zrobic laske albo go pocalowac to jest cos najgorszrego na swiecie czasami mam take ze czuje sie zajebiscie i chce poczuc dziewczece delikatne usta a pozniej to gowno wraca w nocy nawet nie moge przez to kurwa spac musze zatykac sobie twarz koldra i wtedy zasypiam aha moze to smieszne ale to jednak moj problem mialem takze tak z tylkiem :D hehe z tego to sie teraz sam smieje bo naszczescie jedno minelo ale takie dziwne swedzienie wtedy czulem sie jak przyslowiowa ciota zostala mi jeszcze twarz i juz rzadziej powracajace mysli mysle ze jestem w dobrym kierunku w te wakacje chcialbym juz znalezc sobie jakas dziewczyne i byc z nia happy i zeby to juz do mnie nigyd nie wrocilo bo sobie tez wyobrazam jak by to moje zycie w tedy juz z dziewczyna wygladalo :< ehh odrazu odniechciewa mi sie zyc

 

 

aha i pisalem juz to wczesniej ale napisze jeszcze raz nie masturbujcie sie i cwiczcie czasami to pomaga naprawde wiem to sam po sobie

naprawia to napewno brak meskosci + wieksza pewnosc siebie a tego naprawde nam potrzeba

bo to w sumie przez brak pewnosci sibie mozg plata nam takie figle :)

aha i w moim przypadku trawa to najwiekszy wrog bo pozniej przez 2-3 dni jak sie dobrze spale nie moge wyjsc z chaty chociaz ostatnio zjaralem z 6 buchow i czulem sie naprawde dobrze przez caly trip

 

alkohol w sumie tez nie nalezy sie leczyc jak ja to robilem na poczatku bo to tez nic dobrego pamietam jak pilem w sumie cale wakacje bo to mi nie dawalo zyc ale to byla mega glupota chodzilem jeszcze wtedy do pracy teraz juz niestety nie pracuje bo nie jestem w stanie a raczje nie bylem teraz czuje sie o wiele lepiej i mysle wrocic do roboty w grudniu moze szef mnie przyjmie nasciemniam cos o jakiejs chorobie bo przeciez nie powiem mu ze moze jestem homo i sie z tego leczylem :)

 

-- 23 lis 2011, 21:17 --

 

a tak wogule to nie bylem jeszcze u żadnego psychologa napisalemw innym temacie na tym forum jestem z tarnowa a ktos tam zalozyl temat wlasnie o tarnowie ale to w sumie male miasto i boje sie ze trafie na jakiegos konowała

i na ceny bo z tego co slyszalem to 100 zl jedna wizyta a teraz nie mam nawet na fajki po stracie roboty a z matka raczej nie bede gadal ze potrzbuje na psychologa chce to poprostu sam zalatwic wiec musze cos wykminic jak skombinowac kase jak najszybciej i pewnie przydalo by sie z 1-2 wizyty na tydzien.w sumie to wy po ile misliscie wizyt i czy macie jakies leki na to ?i po jakim czasie wam cos pomoglo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tam zaraz jak facet, jest wiele dziewczyn, które by się z Tobą chętnie zamieniło i wyrywało facetów, uwierz 8) no ale żarty na bok, w sumie to się Wam nie dziwię, że gorzej to przeżywacie, bo w polskiej świadomości nie ma kogoś takiego jak lesbijka, więc nawet jakbym się komuś z takich problemów zwierzyła, to w sumie nic by się takiego nie stało, u Was trochę ostracyzm :P ach, chore wizje, nigdy więcej :hide: chociaż mnie to osobiście trochę wzmocniło i na różne obrzydlistwa w internecie reaguję ze spokojem - nie takie rzeczy się działy w mojej głowie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh no w sumie jakbym byl kobieta to byl bym napewno chcial byc lesbijka :D eh ale te mysli caly czas kraza w mojej glowie chociaz juz w sumie sie ze dziewczyny mnie kreca :) calutkie to nadal w moim ciele ze jestem gejem to jest chore albo ze Bi nie chcial bym byc ani bi and gejem chce byc hetero i tyle bo nie chcialbym idac z dziewczynom ogladac sie za jakims typem ehh

 

-- 23 lis 2011, 22:36 --

 

a tak wogule to jak slysze w TV o gejach a ostatnio tego masa albo moj mozg juz jest tak wyczulony na to slowo

to mnie odrazu roznosi slyszalem nie raz takze slowo gej albo widzialem ale tak naprawde nic takiego tam nie bylo powiedziane czy napisane to juz raczej taka zawansowana wkretka

 

-- 23 lis 2011, 22:38 --

 

no i wiadmo ze faceci lubia lesbijki chociaz tak naprawde nie maja u nich zadnych szans :D

 

-- 23 lis 2011, 22:47 --

 

a tak wogule to nie chodzi mi o to czy ludzie beda mnie lubic/nienawidzic za to jaka mam orientacje.

Ja chce poprostu zasmakowac dziewczyny bo wedlug mnie sa wspaniale.w sumie to mi zalezy na dziewczynach az chyba za bardzo bo nie potrafie sie do rzadnej odezwac zeby nie pomyslala ze jestem jakims frajerem czy cos :) lepiej byc milczacym xD smieszne teraz jak to czytam.

a teraz to juz nie potrafie w sumie z rzadna gadac bo mam wkretke ze ona wyczuje ze jestem gejem ;D caly czas mi to w mozgu siedzi

 

w sumie to najbardziej sie boje tego ze jakas dziewczyna powie mi ze jestem gejem to juz w sumie chyba fobia xD

zreszta ja juz nie potrafie poznawac nowych ludzi

ogolnie moge powiedziec ze jestem dziwakiem xD ciagle rozkminy o smierci o jakims nieralnym zyciu

 

ostatnio nawet wkrecalem soie ze moge miec schizofremie nawet robilem test i raczej pomyslnie nie wyszedl psychoza

4/4 depresja 3.6/4 i inne takze na bardzo wysokich stawkach robilem go kilka razy i psychoza zawsze 4 inne stawki nieco mniejsze lub wieksze a robilem go bardzo dokladnie czytajac wszystko i dokladniej rozmyslajac nad moim zyciem ale test to jednak nie opinia psychola :>

 

-- 23 lis 2011, 22:50 --

 

nie potrafie nikomu patrzec w oczy to jest najgorsze :) ale wiadomo jak sie ma cos do ukrycia to nie mozna patrzec prosto w oczy :D wogule chcialem zmienic swoje zycie ale to nie daje mi spokoju siedze caly czas w tym samym miejscu no moze jakism tam krok zrobilem ale jeszcze duzo brakuje zeby bylo normalnie

 

-- 23 lis 2011, 22:53 --

 

aha i nie zazdroszcze ci nurofen ze musisz miekszac z gejem bo razem z NN to chyba masakra przynajmnije dla mnie by byla nie wiem jak to sobie radzisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że jesteśmy twórcami naszych myśli. Zamiast rozkminiać i wyolbrzymiać te homo uczucia, skup się na tych dobrych uczuciach, bagatelizuj świadomie te uczucia na twarzy i lęki związane z facetami, do Twojego mózgu trafi sygnał, że nie masz się czego bać i oswoisz się z myślami. Nie wiem czy piszę zrozumiale, ale mi takie coś pomogło, czasem jest lepiej czasem gorzej, ale takie jest życie. Uświadomiłam sobie, że jak coś mnie wkurzy i jestem zła to wtedy jestem bardziej podatna na nakręcanie się negatywne i wracanie do nerwicy. I teraz jestem tego świadoma, więc nie poddaje się tym myślom.

Np: siedzisz i wkręcasz sobie fazę, że chcesz pocałować kolegę, pojawia się zaraz to uczucie lęku i mega dół i takie uczucie jakbyś chciał uciec ale nie masz dokąd, bo przed sobą nie uciekniesz. To następnym razem jak pojawi się znów uczucie, że chcesz pocałować kolegę, nie doprowadzaj do tego, żeby lęk się pojawił. Tylko zbagatelizuj tą myśl. Wierz mi, że brak lęku nie zaskutkuje tym, że go pocałujesz, tylko uświadomisz sobie irracjonalność sytuacji. Jak nie będziesz zwracał na te myśli uwagi, nie poddasz się im to one znikną, póki ich się boisz to będą obecne.

Myśl o dobrych motywach. Np dziś był dobry dzień, robię postępy, i tam sobie wymieniasz te dobre myśli w ciągu dnia. Nie skupiaj się na tym, że np znów miałeś myśli homo. I nie wkręcaj sobie, że to jest na siłe, ze w ten sposób się oszukujesz, że to jest maskowanie tego, że jesteś gejem, bo tak nie jest. Chodzi o to żebyś pozbył się strachu. To jest najważniejsze.

Nie wiem czy moje wywody są przydatne dla kogoś, ale mi właśnie takie myślenie pomogło i czuję, ze jestem panią swojego losu, swoich myśli, a wkręcanie sobie to największa strata czasu jaka może być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja teraz robie ciwczenia czytam mase rzeczy jak zwiekszyc swoja pewnosc sibie a nie byc juz marionetka ludzi :)

ehh przeczytałem przedtem artykuł i podniósł mnie na duchu :) bo w sumie te wkrętki to głownie przez brak pewności siebie którego mi tak brakuje teraz to bedzie moj cel male kroczki az do celu

 

jak sobie pomysle ze iles tam czasu bede sobie rozmawial z kobietami i pragnol ich tak jak czasami ich teraz nawet pragnę ale później wraca strach a strach jak wiadomo to zbyt mala pewnosc siebie w sumie dobry artykul

http://michalpasterski.pl/2008/11/jak-zwiekszyc-swoja-pewnosc-siebie/

 

-- 24 lis 2011, 23:34 --

 

a pomoze mi to w sumie nie tylko z orientacja ale i pozniej w zyciu wiec lektura jak najbardziej potrzebna :D

 

-- 29 lis 2011, 00:19 --

 

Wczoraj zajaralem sobie ognisko i zaczolem sobie podcinac zyly nie bylo mnie w sumie w domu od 3 dni palilem trawe i pilem zadzwonilem pozniej na 112 koles mnie polaczyl z psychologiem a babak mnie sie pyta jak mam na imie i czy pracuje a ja jej powiedzialem ze lzami w oczach cyt. ze chyba jestem pedalem i i sobie tne zyly i sie rozlaczylem i powiedzialem jej o co ty sie kurwa pytasz pozniej dzonila do mnie policja ale mialem juz wyjebane dalej zaczolem drazyc swoje zyly wylalem chyba z pol litra z sibie w sumie bylem pijany jak nie wiem co zasnolem jak zobaczylem ze krew mi ladnie splywa jak sie obudzilem rano to mialem w sumie cala kurtke zakrwawiona odrazu ja spalilem w ognisku i mega zwal .

 

Zmasturbowalem sie wczoraj z 3x z myslami homo i dzisiajtez chyba z 2 x i mysle jaki ja jestem zalosny pedzio + wali konia hahaaahaa i caly dzien mysli w glowie najbardziej mnie bolalo jak widzialem smiejace sie ze mnie dziewczyny mowiace do mnie to jest chyba pedal

 

Pozniej przkeminy o moim zyciu i jak ono bedzie wygladalo i wygladalo jak pieklo na ziemi :) zreszta teraz juz jest

i mysle caly czas co jest po smierci wciaga mnie to juz na maxa czuje ze tego chce w sumie to przez te jebane 20 lat to ja nie bylem happy ani raz to zycie to meka .

moze to pojebane ale wieze w reinkarnacje moze nastepen zycie bedzie czyms lepszym moze bede mial problemy z ktorymi moge sie uporac a nie tylko zakceptowac zreszta to dla mnie wyrok zygac mi sie chce jak pomysle o takim zyciu i caly czas sobie powtarzam w glowie pedal pedal pedal

 

wczoraj sobie tak myslalem siedzac przy tym ognisku ze chcialbym tam byc w sumie z dziewczyna przytulac ja ze chcialbym zeby moje zycie wygladalo inaczej ze bym mial juz od malego swoja dziewczyke :)i byc juz z nia do konca rozmazylem sie o takim zyciu i takie bym chcial miec nie chce zadnych pieniedzy w sumie to marzenie wiekszosci pieniadze a ja bym chcial miec dziewczyne i zeby to homo gowno juz do mnie nie wrocilo i tyle by mi wystarczylo nie chce miec zadnego chlopaka wolabym byc juz sam ale cale zycie samemu to tez nic ciekawego wegetacja czekanie na smierc

jestem jakims pojebancem matka mi nie raz mowila jak byla na mnnie wkorwiona ze trzeba bylo mnie zabic jak bylem maly i miala racje zaluje ze tego nie zrobila nie wiem jak inni to przyjmuja ale dla mnie to meka zajebiscie wielka meka ktora mam nadzieje ze szybko sie skonczy

 

-- 30 lis 2011, 00:59 --

 

a tak wogule to nie chcialem tutaj kogos obrazic mowiac slowa pedal to byly cytaty oraz moje mysli

 

 

wogule trace juz sily czuje ze nie mam NN tylko ze staram sie tlumaczyc sobie to ze jestem homo

moim jednym marzeniem jest zeby zwariowac bo do tego mi juz duzo nie brakuje nie jestem juz w stanie nic robic

szczerze to na tym forum wiecej napisalem niz wypowiedzialem slow na realu przez ostatni miesiac :)

 

-- 30 lis 2011, 01:02 --

 

nie wiem juz w sumie co jest nie tak lookam czy sie nie zakochalem w jakism faceci ale przez 20 lat napewnow zadnym mam jeszcze jakas nadzieje i to jest chyba najgorsze chcialbym miec wszystko czarno na bialym

zastanawiam sie juz czy nie zadzwonic do psychiatryka zeby mnie zabrali bo mam juz dosc moze oni mi tam jakos pomogom bo teraz odbiore sobie zycie albo zostane warzywem z marzeniami

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj sobie to, bo ciekawie koleś pisze http://www.energiawewnetrzna.pl/2011/przezuwanie-ruminacja/

 

Widzę, że w ciężkim stanie jesteś skoro już sobie żyły podcinasz.

Możesz sobie zastosować terapie wstrząsową czyli myśli sobie, ze jesteś gejem i mów do siebie, że ch...j to kogoś obchodzi, że to Twoja sprawa itp. Może Ci to pomoże z oswojeniem się z tą myślą i przestaniesz się tego bać.

 

Mówisz, że masturbowałeś się z myślami homo, czyli podniecało Cię to i nie wywoływało lęku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×