Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, nie było mnie tu parę dni, ale pewnie i tak nie zauważył. Byłem u znajomych w Gdańsku. Nawet fajnie było, ale wróciłem z wielkim dołem :(

 

Ale widzę, że na forum bez większych zmian. Dariusz_wawa, jak zawsze tryska dobrym humorem :) Oby czuł się tak codziennie.

 

Czy ktoś miał tak, że po rozpoczęciu leczenia, zaczął jeździć strasznie brawurowo? ( przed jazdą nie biorę benzodiazepin )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlen, Witaj tlen a czemu z dołem wróciłeś , stało sie coś czy tak samo z siebie, pytanie do kierwców chyba a ja tylko sie ucze póki co, witaj , witaj, po kilkudniowej przerwie.

 

-- 22 lis 2011, 10:24 --

 

Tahelka jakoś mi tak dzisiaj wesoło :D

To dobrze Darku,że Ci wesoło w końcu w zyciu piekne śą tylko chwile:():):)l.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej tahela. Dół wynikł z dwóch rzeczy:

powrót do domu, do szarej rzeczywistości, gdzie się czuję bardzo samotnie

niezbyt udana rozmowa z dziewczyną, którą byłem zainteresowany. Zestresowałem się i rozmowa nam się nie kleiła :( wkurzyłem się na swoją nieporadność

 

Szybko rób to prawo jazdy :) na prawdę jest to świetna sprawa... tak sobie pośmigać. Kiedyś mnie jazda samochodem bardzo uspokajała i wyciszała, bo koncentrujesz się na drodze, a nie na myślach w głowie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja Nikita pisze dzisiaj probnà maturè z polskiego-trzymajcie proszè kciuki,zeby jej dobrze poszlo :great: ja nie mogè sobie miejsca znalezc,ale za jakis czas wezmè siè za angielski,poodkurzam,zmieniè posciel i ugotujè dla chlopcow cos orientalnego.przez przypadek mam dziisaj wolny dzien i to mnie baaaaaaaaaaaardzo wkurzylo.Mam za duzo czasu na myslenie 8)

a tak w ogole to witam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlen,

Hejka, tulam Cię, ja w domu sie czuje dobrze ostatnio sporo przebywam z ludźmi albo ktos przebywa u mnie i średnio mi to pasuje, ja mam zaległą wizytę u koleżanki tez daleko od domu, ciągle mnie zaprasza a ja jakoś nie moge sie zebrać, czasem trzeba docenic szarość dnia gdy zaczyna jej brakowac wtedy widac jaka jest cenna .

Jak to się życzy wrogowi obys żył w ciekawych czasach ;) ,

chodź utulam Twoja samotność, co bys sie lepiej poczół,

 

Dariusz_wawa,

Darku jedną z niewielu rzeczy dla , których warto zyc śa na pewno piękne chwile a przez to , że takie rzadkie to trzeba je szczególnie cenić...,

Także życze Ci powodzenia w Twoich pięknych chwilach....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, dziękuję. Dobrze, że się widujesz często z ludźmi. Podobno to bardzo pomaga ( przynajmniej mój psychiatra tak mówił ). Niestety moi znajomi studiują, powyjeżdżali i widuję się z nimi bardzo rzadko. Psychiatra każe mi wychodzić z domu, zapisać się na jakieś kursy czy iść do Środowiskowego Domu Samopomocy, ehh ... ale ja nic z tych rzeczy nie robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlen,

Hej mnie sie wydawało własnie bez zadnych poleceń specjalistów,ż

że wychodzenie z domu pomaga,ze sie nie siedzi samemu,że to taka forma terapii, nie pomaga, jak czujesz sie obco wśród ludzi, mnie to jeszcze w większe doły wpedzało,ze ludzie sobie rozmawiają, pija piwo czerpią z tego przyjemnosc a ja jestem jakaby obok , to była taka moja własna forma terapii , nie pomogła . Doszłam do wniosku, ze soje trzeba przesiedziec jak sie ma potrzebę taką i siedzenie daje mi spokój w sumie teraz co dziwne ja jestem taką istota chyba towarzyska jednak więc to dziwne jest, ale u mnie to zawsze było takie wymieszane siedzenie w dozmu az nagle przychodził czas ,ze czułam,z emusze zaimprezowac ostro z tym ,że czułam przyjemnosc albo z siedzenia w domu albo z imprezowania a teraz niestety przyjemnoosc z takich drobnych rzeczy uleciała i w tym problem jest, ze człowiek sie nie cieszy z tego z czego się cieszył kiedys to ta róznica , która sprawia, ze się laduje u lekarza specjalności p.

Kiedys z natręctwami byłam u neurologa i tabsy dostałam a teraz z powodu braku czerpania przyjemnosci z życia po raz pierwszy tego uczucia doznałam okropne uczucie wylądowałam u lekarza p..]

W każdym bądź razie zupełna niemal izolacja od swiata na pare tygodnnnni , inna forma własnej terapii pomogła mi bardziej niz wychodzenie na siłe , ale to była izolacja niemal całkowita , tylko do sklepu , ale efekt był oczekiwany przezemnie, moze bez rewelki ale pomogło cos tam, trzeba takie rzeczy przemyślec , jak nie pomaga jedno to moze drugie pomoze chociaz troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, tzn. nie do końca. Chodziło o to, że wciąż bez zatrudnienia.

I trochę mam wyrzuty sumienia i mi smutno, bo skomplikowałam pewne sprawy w wyniku czego, byłam zmuszona przesunąć termin przyjęcia na odział kliniczny. Jest mi z tym źle, do tego stopnia, że codziennie rano mnie mdli z nerwów. Co z robić? Takie życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, ja również słyszę takie komentarze z ust domowników, więc doskonale wiem, jak się czujesz.

 

Nie jesteś bezużyteczna! Nawet tak nie myśl!!! Jesteś na takim etapie życia, gdzie edukacja jest najważniejsza, potem przyjdą profity.

Musisz skupić się na sobie, na tym, co najlepsze dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×