Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy lubicie siebie?


agapla

Rekomendowane odpowiedzi

Ech ja to mam takie jazdy,że raz siebie baardzo lubię,a za chwilkę siebie nienawidzę! Tak propos dawno mnie tu nie było.Sesja trwa i nie mogę się skupić nad tym co czytam.Myślę o 1000 innych rzeczach.To będzie porażka.Pozdro 4 all

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jeszcze gorzej nienawidzę siebie,swojego ciala,swojej głupoty i bezmyślności,wszyscy mają mnie za debila więc coś w tym musi być.....ostatnio dziewczynie narobiłem wstdu i w stołówce kawe rozlałem...na szczęście nie na nią..ale wstydu jej narobiłem,co prawda ona powiedziała,że to nic ale już wie pewnie z kim ma na przyszłość nie gadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś znalazlam zaproszona na imprezę do wytfornego towarzystwa. Sama inteligencja. O Panie! :lol: A ja tylko chciałam nalać troszeczkę soku do literatki. Katastrofa, nie dość że sok kororu czerwonego, to minęłam się z literatką,przepiękny obrus zostal zalany. :lol:;) To tak jakby nastąpil koniec świata, wszystkie oczy na mnie, jak śmiałam :lol: co niektorzy powiedzieli że nic takiego się nie stało, zapewne bym nie przerzywała tego wydarzenia. Czujecie moment gdy podchodzi kelnerka :oops::oops:;) .Niewiem jak to się stało ale nie myślalam o tym feralnym zdarzeniu. Tak, więc czlowieku nerwico (ja pozwolę sobie nazywać Cię

ona powiedziała,że to nic

:mrgreen::mrgreen:czlowiek luzak) i bardzo Cię proszę zaufaj Jej. Skoro tak powiedziała to tak ma być. Nie baw się w jasnowidza, bo nim nie jesteś , mam nadzieję że nie widzisz czyjeś myśli. Proponuję zaakceptować siebie Takiego jakim jesteś. Nie jest ważne jak wyglądamy, ale jest najważniejsze co posiadamy i jakimi tak naprawdę jesteśmy. Jesteś uczuciowy, wrażliwy na krzywdę drugiej osoby. Tak więc nie katuj się, nie zaslugujesz by tak się traktować. Zaakceptuj siebie, a nie odrzucaj. Nikt nie dał nikomu na świecie takiego prawa by sam sobie wymierzał karę. Uśmiechnij się Sam do Siebie ;) Prawda, że miłe uczucie. Cwicz uśmiechy. Damy radę :lol::mrgreen::mrgreen::mrgreen:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wciąż nie lubie siebie Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad i tak juz chyba pozostanie Crying or Very sad

zalamka.gifAnia... smutno aż coś takiego czytać, nie widzę powodów, żebyś miała za co się nie lubieć, ja osobiście bardzo bardzo bardzo Cię lubię przytul.gif

 

A u mnie z "lubieniem siebie" roznie, wszystko zależne od wszystkiego...

Mam dokładnie tak samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:oops::oops::oops::oops: dziekuje Piotrku-to dziala w obie strony ;):oops: ....bardzo zaluje ze niemam takiej mordki ktora ryczy az lzy leja sie na wszystkie strony bo musialabym taka wkleic :cry: bo ja sie wciaz,wciaz,wciaz nie lubie...bbbbbuuuuuu :cry:

 

[ Dodano: Pon Lut 19, 2007 9:50 pm ]

Agna-dziekuje Ci za wsparcie:)....moze kiedys polubie terazniejszą Anię:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja lubię siebie :mrgreen: Oprócz tego, że jak każda kobieta, jestem na odwiecznej diecie i wciąż mówię o odchudzaniu (mówię, nic poza tym) to bardzo sie lubię. Jestem przyjazna, dobra, uśmiechnięta, sympatyczna, przyjacielska. Nigdy nikogo nie opuszczam w biedzie. omijam dwulicowców i nie lubię hipokryzji. Ostatnio nawet uratowałam małe kotka od smierci głodowej. Szłam sobie z kolacji walentynkowej a szedł za mną. I tak szedł i szedł no to go wzięłam do domku. Spałam z nim i opiekowałam się moim Walentym a kiedy znalazła się mała dziewczynka, która chciał mieć kotka to buczałam za nim jak bóbr. Taaa... jestem dobrym człowiekiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czlowieku (luzak) cierpliwości, cierpliwości........... ;) Milość przychodzi w momencie w najmniej oczekiwanym.Nie można ją planować. Buziaczek musi być zawsze uśmiechnięty :smile: zawsze, bez względu na okoliczności, luz, uśmiech. Popatrz na sympatyczną Atkaę

Jestem przyjazna, dobra, uśmiechnięta, sympatyczna, przyjacielska. Nigdy nikogo nie opuszczam w biedzie. omijam dwulicowców i nie lubię hipokryzji.

 

Taaa... jestem dobrym człowiekiem
Zapewne masz te cechy lecz usilnie nie chcesz je dopuścić do swojej świadomości ;)
Gratuluję samoakceptacji! Ludzie! Bierzcie z niej wzór!
warto przebywać z takimi osobami, Wiesz mamy wielkie szczęście, gdyż oni mówią jak należy w sobie wypracować osobowość, Damy radę Pa. :lol:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz siebie kocham, raz nienawidze(to zdecydowanie częściej) :), i tak w kółko. A ostatnimi czasy towarzyszy mi obojętność.

 

Jestem przyjazna, dobra, uśmiechnięta, sympatyczna, przyjacielska. Nigdy nikogo nie opuszczam w biedzie. omijam dwulicowców i nie lubię hipokryzji.

 

...no tak, bycie cały czas uśmiechniętym, nawet kiedy jest nam źle(???), to jest dopiero hipokryzja... ja tak nie potrafię...ale może tak trzeba, bo przecież inni nie lubią ludzi nieszczęśliwych

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×