Co Wam dziś sprawiło radość?

jeże naturalnie jedzą myszy

tak się zastanawiam z tym mlekiem,może lepiej nie ryzykuj

Laima, Kasiu mam od dziś:) Mleka mu dałam, próbowałam mięska , ale nie chciał. Na razie zżarł kocią puszkę:)

Dobre i to wiem chociaż ,że nie jest głodny.

-- 12 lis 2011, 21:17 --

Sabaidee, Młoda kiedyś wróbla tak karmiła:D

wiola173, możesz jeszcze spróbować dać mu surowe jajko. On teraz musi dużo jeść, bo niebawem zapadnie w zimowy sen.

Sabaidee, W domu chyba nie zapadnie, a wypuścić go nie mogę , bo jest za mały i sam sobie nie da rady:(

wiola173, jeże są cudne,takie misie z pysiorka i na brzuszku

jak byłam mała często u mnie w domu gościł jeż

Laima, Ja w dzieciństwie miałam, ale krótko, bo strasznie hałasował i mama kazała mi wypuścić.

Sabaidee, W domu chyba nie zapadnie, a wypuścić go nie mogę , bo jest za mały i sam sobie nie da rady:(

Ja bym miał wątpliwości, bo zakłócenie rytmu biologicznego też mu może na dobre nie wyjść. Może popytaj na http://forum.przyroda.org/

Sabaidee, Dzięki, popytam:)

Ha, zaprosiłam dwie koleżanki na jutro. Chociaż i tak pewnie będzie z początku sztywno to i tak się cieszam. ;3

ze kros pozytywnie odpisal w moim temacie "powitalnym"

AnonimowyAdrian, a!a! to ja chyba, ja! ; D

Ślicznotka, nie ma smutów!

mnie sprawiło radość to samo, co wczoraj

Ślicznotka, no coś Ty

chyba załatwiłam siostrze M. robotę tzn. poleciłam ją, a oni czekali na kogoś z polecenia

teraz ma od razu jechać na szkolenie i jeśli się postara to dostanie robote a szuka już 2 miesiące

bardzo miłe spotkanie

Rozmowa z moim Skarbem ( jest daaaleko) i ciepłe słowa od niego i to że jemu mogłam sprawić radość

wypad do kina

Powiedziałam mamie, że mam nerwice

wypad do kina

Oh my God! A ja chyba ze 13 lat w kinie nie byłam

Mirabeleee, wow I jak to przyjęła? Bo pamiętam, że bałaś się jej reakcji.

0 kłótni

długa lista by była...

Codziennie sprawia mi radość wiadomość od Kogoś dla mnie bardzo ważnego.

Dziś dodatkowo i zupełnie niespodziewanie poczułam bardzo ładny, męski zapach Jakiś młody mężczyzna (więc pewnie w moim wieku) minął mnie na drodze jak wracałam do domu z siłowni. Pięknie pachniał.

Wygrałem książkę w konkursie. :)

shinobi, a co to za konkurs?

-- 14 lis 2011, 07:40 --

kornelia_lilia, przez 13 lat nie miał Cię kto zabrać do kina?

Sabaidee, mam wyklikaną stronę "Lubię czytać" na fejsbuku, jak są jakieś konkursy to startuję. Takie tam pierdoły.

kornelia_lilia, przez 13 lat nie miał Cię kto zabrać do kina?

U mnie taka rozrywka należy do rzadkości. Przez ostatnie pięć lat swego durnego żywota zajmowałam się tylko i wyłącznie albo szkołą albo pracą, co się odbiło negatywnie w każdym aspekcie życia.

A jak dodam, że ja nigdy nie byłam na prawdziwych wakacjach nad morzem czy w górach? Porażka.

Wcześniej jakoś specjalnie do szczęścia takie rzeczy nie były mi potrzebne, teraz dopiero zaczynam doceniać wagę wspomnień.