Skocz do zawartości
Nerwica.com

SSRI-temat ogólny


BirdyNamNam

Rekomendowane odpowiedzi

Mirtazapina to bloker 5ht2a i 5ht2c (troche silniej jak pisał miko blokuje 5ht2c niz 5ht2a) oraz agonista 5ht1aco chyba też zwiększa uwalnianie dopaminy w korze czołowej? tu mam sprzeczne dane z tym 5ht1a

 

trazodon według ostatnich badań to agonista a nie antagonista 5ht2c oraz bloker 5ht2a, blokuje również acetylocholine

 

Cyproheptadyna blokuje i 5ht2a i 5ht2c oraz antagonizuje h1 (szkodzi uczeniu) oraz antagonizuje muskarynowe

 

Pizotifen blokuje i 5ht2a i 5ht2c oraz blokuje histaminowe i muskatynowe (podobnie jak cyproheptadynA)

 

Agonistą 5ht1a jest buspoiron

 

Mam jeszcze, że osmotezon agonista 5ht1a nasilił wzrost dopaminy w korze czołowej po kokainie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm a jeżeli już dzięki SSRI odwrażliwią się te receptory po kilku tygodniach i wypuszczają więcej serotoniny do przestrzeni to dlaczego kurcze nie nauczą się raz na zawsze żeby tak już robić i po zaprzestaniu leków wszystko wraca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź jest prosta. kiedy wprowadzamy z zewnątrz sztucznie jakąś substancje równowaga biochemiczna w mózgu sie zmienia, ale oczywiście do czasu kiedy substancja ta jest obecna w organizmie. później wszystko musi wrócić do poprzedniego stanu, nie ma innej opcji. wyobrazasz sobie np. że po wypiciu alkoholu czujesz jego działanie do końca zycia? to tak nie działa, że zmusimy mózg do uwalniania większej ilości serotoniny a on to pokornie będzie robił już cały czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ania_taka poniewaz zwykle tak jest ze odstawiając leki zaczynają działać w mózgu podobne mechanizmy jakie były obecne przed ich zastosowaniem tzn.w przypadku SSRI po ich odstawieniu szczególnie gdy zrobi się to zbyt szybko ale i często po powolnym ich odstawianiu autoreceptory ponownie zaczynają jako reakcja z odbicia blokować wyrzut serotoniny do przestrzeni międzysynaptycznej co skutkuje nieprzyjemnymi objawami abstynencyjnymi.
Po nagłym odstawieniu miałem 3 dni "chorobę morską" i "grypę"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak mi głupi lekarz zapisywał bez potrzeby seroxat przez bite 7 lat to mogły mi się te receptory na maxa odwrażliwić? I może dlatego w ogóle nie odczuwam przyjemnosci i nie odczuwam uczuć?Tzn czuje pustke i cierpienie caly czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm... no cóż.... u mnie paroksetyna hamuje natrętne myśli i czynnosci zupełnie, a jeżeli chodzi o emocje to nie zauwazyłam żadnego działania. Potrafię się wkurzyć na maksa i być zła jak osa, mało z dumy nie pękam na wywiadówkach u córci :) a i jak do tej pory cieszyć się potrafię tak na prawdę też. Biorę ponad rok. Wcześniej też brałam rok potem 3 m-ce przerwy. I mam nadzieje że te emocje mi sie nie "spłaszczą"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie zadne. Ja przeszedlem z fluoksetyny na sertraline z dnia na dzien i nic sie nie stalo. I lekarz nic nie mowil o zadnych okresach poltrwania i odczekiwania. Identycznie z dnia na dzien pzechodzilem z sertraliny na Paroxetyne.

 

Potwierdzam. Też z dnia na dzień zmieniałem antydepresanty z jednego na drugi, z tego co pamiętam przerwy dłuższe miałem tylko w przypadki zmiany np. moklobemidu na SSRI i anafranil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj o ile dobrze zrozumiałam to przy całkowitym odstawieniu np. paroksetyny jeszcze przez ok. 2 tygodnie recoptory działaja tak jak przy przyjmowaniu? Intresuje mnie to bardzo gdyż jestem na etapie odstawiania paroksetyny i cieszy mnie że dobrze mi to idzie, ale z tego co czytam okazuje się że paro nadal działą i mój normalny nastrój to nadal dzialanie leku (od dwoch tygoni biorę 1,5 tabletki - 5mg - co drugi dzień)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ja biorę arkesit dopiero zaczynam widzę że jesteście dobrze zorientowani w tematach leków on postawił mnie na nogi jak długo będę musiał go brać bo zupełnie jestem zielony moja lekarka mówiła że aby wyciszyć się to z pół roku a ja już się boję odstawiania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

makus1966, Lepiej dłużej niż za krótko. Z tego co tutaj czytam to jest bardzo częsty błąd , który ludzie popełniają. Zaraz po uzyskaniu poprawy odstawiają bo wydaje im się ,że już się wyleczyli. Potem niestety objawy wracają, często ze zdwojoną siłą. Moim zdaniem takie pół roku po uzyskaniu poprawy , należałoby kurację pociągnąć, ale Twoja lekarka wie najlepiej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj o ile dobrze zrozumiałam to przy całkowitym odstawieniu np. paroksetyny jeszcze przez ok. 2 tygodnie recoptory działaja tak jak przy przyjmowaniu? Intresuje mnie to bardzo gdyż jestem na etapie odstawiania paroksetyny i cieszy mnie że dobrze mi to idzie, ale z tego co czytam okazuje się że paro nadal działą i mój normalny nastrój to nadal dzialanie leku (od dwoch tygoni biorę 1,5 tabletki - 5mg - co drugi dzień)

W tym przypadku to efekty odstawienne się utrzymują, które mogą trwać nawet trochę więcej niż 2 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×