Co teraz robisz?

gotuję fasolkę po bretońsku

wyje do księżyca, a raczej do słońca

kornelia_lilia, odnoszę wrażenie, że od obrony wpadasz w kolejne doły, albo siedzisz w tym samym i nie możesz się wydostać. Czy to nie jest tak, że nie masz stałego, konkretnego zajęcia, które by Cię codziennie i wymęczyło i wystarczająco absorbowało. Jak Twoje poszukiwania miejsca na staż?

Sabaidee, im dłużej jestem na forum, tym łatwiej i szczerzej opisuje swoje emocje i to w realu i to w świecie wirtualnym. Fakt, od jakiegoś czasu, są to złe emocje, niestety. Tylko szkoda, że mi o tej ch. obronie przypomniałeś.

-- 01 lis 2011, 15:54 --

a i syty głodnego nie zrozumie.

kornelia_lilia, przypomniałem Ci, że masz magistra i sugeruję, aby tego magistra odciągnąć od patrzenia w ścianę, a dać mu jakieś konkretne zajęcie. O tych negatywnych Twoich emocjach czytam od jakiegoś już czasu, ale nie doczytałem co jest motorem napędowym tego fatalnego samopoczucia.

Sabaidee, wiesz, ja to piszę właściwie dla samej siebie, nie oczekuję zainteresowania, jakieś opinii czy analizy dlatego też często nie wnikam w szczegóły. Na dzień dzisiejszy jest trochę tych spraw, poczynając od zdrowotnych (nie chodzi tu mi o stan psychiczny), materialne po towarzysko-intymne. Ale kończę, bo na ryk mi się znów zbiera. A papier przecież to nie wszystko, nie załatwi wszystkiego, może być tylko i wyłącznie narzędziem do osiągnięcia celu. a w wielu sprawach, ja nie znam tego celu.

kornelia_lilia, no właśnie, piszesz sporo na forum, a pozostajesz na nim taką postacią mocno enigmatyczną. Albo nie czujesz takiej potrzeby, albo masz problemy z otwarciem się. Gdybyś jednak potrzebowała wypłakać się w rękaw, a nie byłoby lepszych kandydatów to pisz na PW. Moja córka też się niedawno obroniła. Na ile? Nie wiem, bo nie pytałem. Skończyła dziennikarstwo.

-- 01 lis 2011, 15:44 --

Idę na film - Szpital Arthura Hillera (tego od Love Story)

kornelia_lilia,(...)Albo nie czujesz takiej potrzeby, albo masz problemy z otwarciem się.

i to i to, z przewagą 2 opcji. Nie chce się nikomu narzucać, być piątym kołem u wozu, bo to co funduje mi rzeczywistość, rodzina czy znajomi wystarczy.

Nie będę np. rozpisywać się o moich problemach zdrowotnych , od tego mam inne forum. Ale muszę ostrzec, niedługo jeszcze bardziej będę jęczeć, bo mam reoperację za jakieś 2 tyg., a jak na razie brak ub. zdr.

Gdybyś jednak potrzebowała wypłakać się w rękaw, a nie byłoby lepszych kandydatów to pisz na PW.

bardzo dziękuję.

Zastanawiam się nad życiem....

Idę z córką do kościoła a potem na kręgle-fajnie że w szkole preferują tą dyscyplinę sportu,bo dostała gre gratis :)

patrzę jak moja Coco czyści sobie piórka

gryzę się z myślami

Rozmyślam nad życiem.

układam rzeczy w połkach bo nie podobało mi się ich poprzednie ułożenie.

jęczę jak cholera

siedze na forum zamiast zając sie pracą

skończyłam mycie podłóg i myślę na czym by się tu jeszcze wyżyć...

okna

przeglądam fotki Madsa Mikkelsena

Ogarniam mieszkanie po przeprowadzce, wreszcie na swoim

blanca, gratuluję mieszkanka. I zazdroszczę

popijam gin z tonikiem razem z tahelą w Wałbrzychu.

Sabaidee, Wow, Ty włóczykiju, uściskaj ją

wiola173, a jutro spotkanie z bigfishem.

Sabaidee, Odbywasz turne po kraju?

Sabaidee, no