Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Sabaidee, To i tak jeszcze nic. :D Mój kumpel odnawia sobie mieszkanko.

Pomalował wszystkie ściany, zrobił nawet jakieś różnokolorowe i jakieś ładne rysunki bo ma uzdolnienia plastyczne :smile:

już na sam koniec w nocy jego brat szykował kolację późnym wieczorem.

Miał tam jakiegoś kurczaka i różne sosy na tacce :D

No wchodząc do pokoju do brata chciał nogą otworzyć i się potknął :mrgreen:

wszystkie sosy i kurczak rosprysły się na każdą stronę ścian :time:

porażka od nowa to malował... ale jest ładnie teraz bo tam byłem nie dawno ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pochlapałem kawą ścianę w łazience.

 

witaj w klubie...

ja wszędzie gdzie jestem rozlewam kawe

bo sie z nia nie rozstaję

sciany juz wszytskie ochrzcilam...

rekordem było pochalapanie sufitu jak sie potknęłam i wywinęłam orła

kubek poszybował w górę i pacnał na ziemię kalecząc mi nogę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wszędzie gdzie jestem rozlewam kawe

bo sie z nia nie rozstaję

sciany juz wszytskie ochrzcilam...

rekordem było pochalapanie sufitu jak sie potknęłam i wywinęłam orła

kubek poszybował w górę i pacnał na ziemię kalecząc mi nogę :(

miałam podobnie bardzo bardzo dłuuugo :mrgreen: zamordowałam w ten sposób klawiatury a kiedy wreszcie zakupiłam wodoodporną, przestałam rozlewać :yeah:

Jak to było kiedyś na demotywatorach: "nic tak nie pobudza jak kawa... wylana na klawiaturę" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zajęciach postawiłam kawę na brzegu ławki i jedna z dziewczyn ściągała płaszcz wylewając całą kawę m.in. na ten płaszcz wełniany.Miały ,chyba,pretensje do mnie,a to nie ja wylałam tylko postawiłam na brzegu ławki. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima,

Kasia nie chcę cie dołować, ale zawsze mi w domu powtarzano nie stawiaj na brzegu bo ktoś będzie szedł zahaczy ręką i wyleje, tez mam do tego tendencje, też mi powtarzano jak rondel ma raczke to też stawiaj raczka do ściany jak jest na gazie ktoś zahaczy i wyleje na siebie całą zawartość a jak juz w domu sa małe dzieci to jest podstawa, ja niestet6y te tak stawiam na skraju a to bywa groźne, wszystkie małe dzieci i nie tylko dzieci w szpitalu z oparzeniami sa czesto wynikiem takiej fajnej nieostrozosci ludzi, bo i dorosły moze sie oparzyć jak cos tak źle stoi , jak niebezpiecznie jest postawione

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee,

Hej j a wczoraj myślałam ze zejdę na moj żołądek , normalnie porazkowo zaliczyłam, dzisiaj lepiej,zasnac wczoraj nie mogłam tak źle sie czułam a pisac a forum tez nie byłam w stanie za bardzo ani nawet załapac co mowią w telewizji i radio i tak leząłm az w koncu zasnęłam, dziisaj lepiej duzo jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×