Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek dla kobiet w ciąży lub dla planujących ciążę


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

a czemu ma nie wracac:) ja waze 41 i mi dobze:) i mam 157 cm wzrostu. Kazdemu inaczej pasuje ale i tak lepiej to niz byc wielka krowa.

A co do porodu..mysle ze najpierw musze opracowac pewne rzeczy w terapi i pewnie wtedy tylko te obawy mi mina...bo one sie tez wiaza w wiekszosci z czyms....nie tylko z sama obawa rodzenia. Ja mam 31 lat instynkt mam tylko koci puki co:) ale mam czas bo tu ludzie rodza w roznym wieku.

 

Milo posluchac ze ktos naturalnie urodzil bez zadnych obaw to tez nadzieje jakas robi..tylko to jest jak loteria...niewiadomo komu co i jak...

napewno bede sie smarowala olejkiem z jojoby bo to tez dobre podobno jak sie jest wciazy na rostepy. Ogulnie sexy bym pewnie wygladala z brzuchem..niektore kobiety naprawde fajnie z brzuchem wygladaja:) jak maja sukienki obcisle czarne albo inne:) cute

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, Kicikici, że nie wykluczasz całkowicie możliwości posiadania dziecka. To naprawdę najczęściej jedyny powód życia i radości.

Ja do wagi 44 kg nie wrócę już na pewno z własnej woli, bo i tak mam kręgosłup wystający, a żebra było mi widać nawet w końcówkach ciąży. Po prostu byłam napompowana wodą a nie tkanką tłuszczową. Dlatego myślę, że i Ty, kicikici wróciłabyś do swojej wagi.

Ja zgadzam się, że kobieta powinna mieć prawo wyboru co do porodu czy cesarka czy naturalnie i nie spowiadać się nikomu z powodów. Niestety zazwyczaj zamyka nam się buzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myslalam jak juz to urodzic w jakims kraju gdzie opieka jest super i szpitale piekne hehehhe bym w brzucholem poleciala gdzies do innego kraju i dziecko by moglo sie potem chwalic ze jest albo francuzem albo hiszpanem lub cos:) haha chociaz po francusku rodzic...nie dogadalabym sie...

No prawo wyboru jak najbardziej jestem za, ja karmic piersia chyba bym nie chcial ughhh jakos na sama mysl niesmacznie sie robi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe Kicikici karmienie piersią to coś pięknego, ale można to stwierdzić dopiero po fakcie :) ja mam 158cm i jak ważyłam 48kg to mi się podobało. Jakieś 1,5 roku temu schudłam do 44kg (nerwy, stres...nn) i powiem Wam że wtedy wydawało mi się że jest ok, ale biodra to mnie wręcz bolały jak leżałam na boku. Nie... tak bym nie chciała... chociaż teraz trochę przy dużo mam kochanego ciała (52kg !) ale to nic. Wszyscy mówią że tak mi lepiej, tylk najgorsze żę w spodnie się prawie żadne nie mieszcze :)

Ja planuję zajść w ciążę już niedługo.... spróbuję przejść bez leków przez conajmniej 3 m-ce i jakby bylo coś nie tak to chodzić na terapię. Chcę urodzić sama, ale fakt - to loteria - więc jak będzie coś nie tak to jak najbardziej cesarka.

Pewnie sporo osób mnie potępia czytając te słowa - że nie wyleczylam się z nn a planuję dziecko. Jednak długo nad tym myślałam. Najgorsze że u mnie najprawdopodobniej nn ma podłoże biologiczne - tak podejrzewa moja pani psychiatra biorąc pod uwagę jak szybko i dobrze działa na mnie Paro. Jednak instynkt macierzyński tak bardzo mi się teraz odzywa,że czuję że dam rady mimo wszystko.:) mam przeczucie że nn da mi spokój na czas ciąży. Dzisiaj schodzę już na 0,5 tabletki :)

trzymajcie kciuki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób nie karmi piersią i wyrastają wspaniałe, zdrowe dzieci. Jednak warto spróbować. Zawsze można też odciągać i podawać dziecku jak by nie można było się dogadać (ale ekspert się ze mnie znalazł nie?)

 

A czego boisz się? Pogryzienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe Kicikici karmienie piersią to coś pięknego, ale można to stwierdzić dopiero po fakcie :) ja mam 158cm i jak ważyłam 48kg to mi się podobało. Jakieś 1,5 roku temu schudłam do 44kg (nerwy, stres...nn) i powiem Wam że wtedy wydawało mi się że jest ok, ale biodra to mnie wręcz bolały jak leżałam na boku. Nie... tak bym nie chciała... chociaż teraz trochę przy dużo mam kochanego ciała (52kg !) ale to nic. Wszyscy mówią że tak mi lepiej, tylk najgorsze żę w spodnie się prawie żadne nie mieszcze :)

Ja planuję zajść w ciążę już niedługo.... spróbuję przejść bez leków przez conajmniej 3 m-ce i jakby bylo coś nie tak to chodzić na terapię. Chcę urodzić sama, ale fakt - to loteria - więc jak będzie coś nie tak to jak najbardziej cesarka.

Pewnie sporo osób mnie potępia czytając te słowa - że nie wyleczylam się z nn a planuję dziecko. Jednak długo nad tym myślałam. Najgorsze że u mnie najprawdopodobniej nn ma podłoże biologiczne - tak podejrzewa moja pani psychiatra biorąc pod uwagę jak szybko i dobrze działa na mnie Paro. Jednak instynkt macierzyński tak bardzo mi się teraz odzywa,że czuję że dam rady mimo wszystko.:) mam przeczucie że nn da mi spokój na czas ciąży. Dzisiaj schodzę już na 0,5 tabletki :)

trzymajcie kciuki :)

 

Jak wyglada instykt macierzynski? co sie powinno czuc? bo ja jedynie co czuje oprucz wstretu do dzieci to chec kupowania ladnych ubranek :)ato zapewne nie wystarczy ..Raz mialam przez jakis czas sny o malym synku ale to tez tlumacze tesknote do brata z ktorym niemam kontaktu..i tez czasem mysle ze bym chciala urodzic chlopca i nawet mam imie...tak jakbym go znala juz i jego juz kocham..i moze z poprzedniego zycia go znam dlatego mam te odczucia. NO ale to chyba nie jest instynk tak? to cos wiecej pewnie...

Ja nie potempiam cie z decyzja bo nerwica moze nigdy nie przejsc i czemu masz przez to nie miec dziecka...mysle ze wlasnie dzielna osoba jestes! i dumna badz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób nie karmi piersią i wyrastają wspaniałe, zdrowe dzieci. Jednak warto spróbować. Zawsze można też odciągać i podawać dziecku jak by nie można było się dogadać (ale ekspert się ze mnie znalazł nie?)

 

A czego boisz się? Pogryzienia?

 

Namiestnik, ekspert nie ekspert ale dobrze gadasz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kicikici dzięuje Ci za te słowa. :) No właśnie tak myśle że nigdy może nie przejść i staram się być silna. A co do instynktu... Cóż, za pierwszym razem wpadka - nie ukrywam tego. Pierwsze trzy dni jak się dowiedziałam to płakałam. Potem przeszło i już nie wyobrażałam sobie innego życia. Pragnęłam tego maleństwa i już brzuszko kochałam :) Ale taki prawdziwy instynkt to mi się odezwał dopiero teraz... jak zapragnęłam drugiego dziecka. Moja Córcia poszła w tym roku do szkoły, a ja po prostu chcę, pragnę małego bobaska, kolejnego szkraba który będzie wołał do mnie mamo, po prostu pragnę... I chyba to jest instynkt. Chcę się nim zajmować, dbać, pielęgnować. Chcę mieć dwójkę kochanych dzieciaczków. :) Chyba do tego w końcu dorosłam, bo wcześniej nie było mowy o drugim bejbe. Nie chciałam znowu nieprzespanych nocy, obowiązków itp. I z tym kojarzyło mi się drugie dziecko - tak w skrucie. Teraz za to o tym wcale nie myśle - teraz myśle tylko o miłości jaką mu dam, damy wszyscy - ja, mąż i Córcia i myślę o tym że będziemy szczęśliwą 4osobową rodzinką.

Po prostu takie uczucie gdzieś w środku żę chcesz dziecka i już :) chyba to jest instynkt

 

-- 22 paź 2011, 13:42 --

 

mi karmienie piersia kojarzy sie z molestowaniem i nie tylko..

Kicikici jeśli się nie zmieni to butelka z mlekiem i tyle. To nic strasznego. Jeśli masz powody dla których Ci się tak kojarzy to lepiej karmić butelką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GRATULUJĘ!

 

Ja mam podejście "szkiełko i oko" (w myśleniu, bo w emocjach to mi nie chce zadziałać). A tu wynika, że każda para musi mieć minimum dwoje dzieci by gatunek nie wymarł! :) A, że niektórzy nie mogą, nie mają, etc... i z innych względów to tak naprawdę więcej niż dwoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja puki co mam sprzeczne mysli...jedne to ze mam dzieciowstret ( pisalam w watku nawet takim) a drugie to ta pozytywna mysl ze mialabym synka i umiem go kochac. Takze nie wiem ile zajmie mi lat na terapi by wyleczyc sie z tyc mysli..ale jesli sie nie wylecze do 2 lat to nie bede dluzej czekala. Ale tez licze na to ze wkoncu sie odezwie cos..jakas chec..i mniej strachu. Patrze tez przyszlosciowo...syn bedzie pomagal na starosc:P haha corke jakos niewiem..narazie nie lubie bardziej dziewczynek...no ale maja takie piekne rozowe ubranka w sklepach..i barbi bym chciala kupowac..i urzadzac pokoj w fajnym stylu i zeby ladna byla. Ale....co tez mnie martwi to to ze ta odpowiedzialnosc jest, wstawanie w nocy...ja juz mezowi mowilam raz ze sam bedzie wstawac....i pieluchy on by zmienial...zgodzil sie:) ja na spacerki bym mogla chodzic z wuzkiem jakims rozowym z doczepionymi kroliczkami playboya heheh napewno nie chce byc matka ktora podaje dziecku soczek z pudelka z barwnikami...i mysle ze napewno bym umiala wychowac bo znam sie na psychologi na tyle ze wiem jak postepowac. Mam ciagle sprzeczne mysli bo sa tez pozytywne ale i negatywne zamna chodza ...wlasnie ze slowo mama...kobieta po porodzie kojarzy mi sie z brudem..ze jest zuzyta jak scierka, i boje sie ze bede sie czula brudna, boje sie ze facet juz inaczej patrzy na zone z dzieckiem..ze ma ochote zamoczyc gdzies w jakiejs swiezej...brzoskwince..nie zgnilej...Ja mezowi mowie o wszystkich obawach i zapewnia mnie ze dlaniego rodzina jest najwazniejsza..ze ja wymyslam .

 

-- 22 paź 2011, 04:03 --

 

tzn. mam analityczne spojrzenie. I taki umysł. Muszę wszystko wiedzieć, dlaczego, czemu coś się stało, jak zrobić by było więcej dobrego i jak zapobiec złemu. Czemu coś tak działa, czemu coś nie działa. A pojęcie z literatury jest.

 

 

jestes chyba dojrzala albo starsza dusza w rozwoju duchowym..w reinkarnacji:) milo wiedziec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczęłam stosować tg temu antydepresanty i czuję się odrobinę spokojniej chociaż obawy o to, że zaszkodzę Zuzce są i już na pewno zostaną spore - tyle, że działy się ze mną takie cyrki, że na pewno na dłuższy dystans taki stan bardziej zaszkodził by dziecku, niż psychotropy. mi zalecił je nawet ginekolog. tzw. mniejsze zło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 tydzień. ale huśtawki mam nadal paskudne. tyle, że niedługo go biorę. tydzień. długo zwlekałam. konsultowałam się z kim się da - miałam nadzieję, że się mi życie ułoży tak, że nie nabiorę poczucia bezpieczeństwa i spokoju ale się nie ułożyło. zaczęli mnie straszyć (specjaliści), że bez leku robi się mój stan bardziej niebezpieczny niż z - zaczęłam łykać ze łzami w oczach ale teraz jest odrobinę lepiej i mam nadzieję, że ustabilizuję się jeszcze bardziej, zdystansuję do spraw, które powodują depresję i jak najszybciej odstawię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2proof a czytałaś trochę o antydepresantach w necie? i o ich wpływie na dzidzię w brzuszku? oczywiście teoria ale jak dla mnie podziałała uspokajająco i obecnie wiem że jak nie bedę dawała rady to też do nich sięgnę podczas ciąży. To już 22tydz więc najbardziej intensywny rozwój maleństwo ma już za sobą. Mi gin powiedział ze najważniejsze aby leków nie brać przez pierwsze 12tyg. (bo bylam ostatnio i mowiłam co biorę i że chcę zajść) Także głowa do góry. Jaką dawkę bierzesz? dzielisz jakoś w ciągu dnia na małe dawki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz staram się nie czytać o tym w necie bo wszędzie sprzeczne info można się jeszcze bardziej wkręcić.

heh, zapisali mi dawkę 50 a ja biorę połowę z tabletki. liczę, że wystarczy. wiem, że lek który biorę jest w grupie klasyfikacji FDA. ale chyba żaden lek nie jest lepiej notowany za to są inne, bardziej szkodliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×