Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

samara22, cały tydzień jadłem kapustę i nie mogę już na nią patrzeć, a co dopiero kroić. Ja porządki porobię przed świętami BN, bo po co teraz skoro święta już za dwa miesiące i zdąży się na nowo zakurzyć. :P Dziś obieranie ziemniaków, tarcie marchewki i smażenie ryby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja piję kawe ,jem ciacho i biorę sie za jakie takie sprzątanko, bo na moje oko to trzeba tu jednak ogarnąć co nieco.

 

-- 21 paź 2011, 12:42 --

 

samara22,

Ja myślę ze to nerwy bo miałam coś takiego kiedyś dosc często, że nagle ciemno przed oczami i takie zawirowanie, i zakołowanie cełego ciała , tylko nigdy nie zemdlałam ,ale miewałam to już kiedyś , i ruchu wtedy miałam dużo i towarzysko wręcz kwitłam, później jakoś minęło i ostatnie lata był spokój a teraz wróciło przy tym wszystkim, byłam w sklepie po kawe , meleko i ciacho i właśnie w sklepie mnie to spotkało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jak szłam zauważyłam tez ,ze mam ochote nie deptać na linie znowu, nawet to nie było ziązane z żadnym lękiem raczej ogolnym , ale szybko to opanowałam na szczęście, jak bym sie rozkręciła to by sie inne cholerstwa przypałetały, ale Asia jako tako sobie z tym poradziła i jest git w miarę ale git. Przewertowałam nete parę dni temu i wyczytałam ze natrectwa po prostu przykrywają lęki, w te sposob organizm sie chroni przed napadem ogromnego lęku , to moze i one są lepsze niż napady paniki.Czasem trudno z nimi zyc i męcża ale takie ogromne leki to gorsza trauma. Mam dzisiaj zadzwonic do lekarza i czuje lek juz sie nakrecam , wiem,ze bez sensu i nie ma tu racjonalnosci, ale koło poszlo w ruch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22,

Tez tak miałam ostatnio przy gotowaniu obiadu heh.

 

-- 21 paź 2011, 14:26 --

 

halenore,

Jak dzisiaj wczorajsza frustratko, pogodziłaś się z nieuctwem dzieciaka z szosy?

U mnie czekoladka na stole, ostatnio mało jem w ogóle i nie czuję głodu to też nerwy chudnę, nie chcę tego, ta czekolada lezy 3 dzień na biurku , po prostu nie moge sama w to uwierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore,

Jak dzisiaj wczorajsza frustratko, pogodziłaś się z nieuctwem dzieciaka z szosy?

 

Haha. I love You:* Dzisiaj piątek, więc godzę się ze wszystkim. ;) Meczą Cię somaty? Fuu. Walnij sobie tabsa. W 2012 i tak koniec świata, a wcześniej upadek resztki mżonek o naszej reprezentacyjnej "Jedenastce" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba,

Mały drineczek jeszcze nikomu krzywdy nie wyrządził, ale parasolka w drinie obowiązkowo musi być, my tu gadu ,gadu o drinach a ja tymczasem zrobię sobie drugą kawę i w końcu chyba dobiorę sie do czekolady bo mnie jeszcze zakwitnie na tym biurku,a ze to wiśniowa to jeszcze korzenie zapuści i drzewko wyrośnie, wolę tego uniknnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×