Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

samara22, bidula, ale za to będziesz miała większą satysfakcję jak przez to wszystko przejdziesz :P 2 godziny to prawie nic, długo tak nie pociągniesz :hide: podczas maratonu trzeba rozkładać siły...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@samara22

A teraz to czasem nie lunatykujesz?

Mnie to by zabiło na pewno. Kiedyś wstawałem co dziennie przez pół roku o 4, ale byłem trochę bardziej na chodzie niż obecnie. Brr, teraz mi głupio na moje lenistwo, mógłbym spać 6 godzin dziennie. I tak chyba zrobię, bo inaczej się nie wyrobię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samara, rozważałaś wynajęcie pokoju? Moja koleżanka była w tej samej sytuacji: bardzo daleko dojeżdżała, sypiała w pociągu lub na zajęciach... w zasadzie żadne to studiowanie, bo ze zmęczenia nic się nie nauczyła na tych zajęciach.

Pokój można wynająć i by sobie go opłacić wziąć pracę na 1/2 etatu. Zależy jeszcze a którym roku jesteś. Ja jestem na ostatnim, od dwóch lat sobie dorabiam tu i ówdzie, jakoś daje radę na dziennych...

Dzielna jesteś i wspaniale sobie radzisz, ale wiedz, że są też jakieś inne wyjścia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samara22, to były dla mnie ciężkie dwa dni..w niedzielę wieczorem padł pomysł jechania na działkę, od 3 tyg nie byłam , miałam wielkie wielkie lęki których nie umiałam przełamać..aż w końcu w niedzielę się udało..było tak ciężko...przez te 2 dni na działce miałam z milion ataków...bałam się powrotu..jeszcze dziś jakaś ochrona tam przyjechała, bo coś z alarmem , popsuli mi poczucie bezpieczeństwa i spowodowało to kolejny atak :hide: ale już jestem w domu....zmęczona jak diabli...ale mimo wszystko było fajnie, w końcu coś przełamałam, może teraz jakoś pójdzie..mam taką nadzieję, choć dziś jestem już zbyt męczona żeby myśleć :) nie dość że same ataki mnie wykończyły to cały dzień na słońcu i świeżym powietrzu też robi swoje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×