Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

( Dean )^2, często jest tak,że jak spotykamy kogoś ze swoich znajomych,to często właśnie w ten sposób myślimy.To jest dołujące.Pojawiają się wtedy magiczne pytania"dlaczego ja nie mogę tak żyć,jak oni?Dlaczego nie mogę żyć beztrosko i szczęśliwie?".To bardzo przygnębia.Jak myślimy o tym,co w życiu nas omija.Wszystko wydaje się bez sensu.Heh...cóż mogę napisać...trzeba to jakoś przetrawić...nic innego nam nie pozostaje...zadręczanie się nic nie da...nie poprawi naszego stanu...

 

 

Cieszę się że ktoś to rozumie.Muszę przyznać że jestem trochę niewdzięczny.Pewnie nie doceniam tego że leczenie naprwde pomaga.Jestem kilkanaście razy zdrowszy niż pół czy rok temu.Mogę funkcjonować,uczyć się,

 

Wracam do życia.

 

 

I to właśnie boli,bo przez te dwa lata które chorowałem i wegetowałęm a nie żyłem...na te dwa lata świat się nie zatrzymał,moi rówieśnicy z klasy z LO i Ci którzy byli ze mną na budownictwie dwa lata temu.Patrze na nich i chce mi się płakać,nawet płakałem dziś bardzo,co dawno mi się nie zdażyło.Patrze na nich i widzę jak wiele straciłem,jak fajne mogłem mieć życia,było na wyciągnięcie ręki.

 

Teraz wracam,jestem kompletnie osamotniony,składam do kupy te kawałki życia które się jeszcze nie rozleciały całkowicie.Staram się wszystko naprawić.Ale nie mogę przestać o tym myśleć.....DLACZEGO ja?Dlaczego zawsze mnie spotykają takie rzeczy.Czemu to ja musze mieć rozwalone zycie i patrzyć na nich jacy są szczęsliwi wiedząc że ja nie jesetem i może długo nie będę.Może wcale nie będe.

 

KOńcze tego głupiego posta bo chce mi sie ryczeć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejne wspomnienia.Pamiętam z opowiadań ,że brat mnie odciągał od drogi kiedy byłam mała,był "tłumaczem"co mówię.Zastanawiam się gdzie byli w tedy rodzice.

W zerówce miałam silny lęk,że ktoś mnie zostawi.Pamiętam kilka sytuacji kiedy płakałam w szkole bo brat mnie zostawił,bo chciała być z bratem na lekcji kiedy nie miał mnie kto odebrać.Pamiętam jak uciekłam z zerówki bo czułam,że mnie nikt nie odbierze bo rodzice mili kilkudniową "imprezę"alkoholową.

Jak pytam mamy o moje wczesne lata życia to mówi,że nie pamięta.Raz spytałam co ja śmiesznego robiłam w dzieciństwie, co "odwalałam" mam spóściła głowę z silnym wyrazem zawstydzenia ,było widać w niej napięcie.

Jakby mnie nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje jęczenie . Mam wizję na jawię . Jestem w jakimś pokoju , są ludzie w moim wieku (34 lata ) , rozmowa o tym i o tamtym .Ludzi nie znam . Nagle zjawia się Ona . Znana piosenkarka Ania Dąbrowska .Podchodzi to nas witana entuzjastycznie , i teraz tekst dla dorosłych .Piosenkarka rozbiera się do naga . I pyta , czy może mi laskę zrobić . Co mam robić , napisać jej na mejla . P owiedzieć komuś o tym , czy zostawić te wizję dla siebie . W ramach przysłowia Mowa jest srebrem , a milczenie złotem . Proszę o mądre komentarze , bez złośliwości . Dodam jestem prawiczkiem ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, Myślę, że tą wizją powinieneś się podzielić ze swoją terapeutką.

Jeśli chodzi o moje zdanie....to najzwyczajniej w świecie potrzebujesz bliskości, nie tylko tej duchowej z kobietą z uwagi na swój wiek i potrzeby. To nic nienormalnego.

Zastanawiam się dlaczego Ty jeszcze nie masz dziewczyny. Rozumiem.....Twoje zaburzenia.

Ale Ty już tyle lat chodzisz na tą terapię.

Niepokojące jest to , że masz takie zażyłe kontaktu z terapeutką. Może to jest problem, który powoduje, że nie potrafisz znaleźć sobie dziewczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk miałeś sen erotyczny i tyla.

 

dokładnie... ale oczywiście możesz się tym podzielić z terapeutką, choć moim zdaniem nic w tym nienormalnego czy stanowiącego powód do niepokoju.

natomiast podobnie jak Monikę zastanawia mnie Twoja zażyłość z terapeutką i nie jestem pewna czy ona potrafi w znajomości z Tobą stawiać konsekwentnie jasne granice, ale oczywiście mogę się mylić. jak długo chodzisz do niej na terapię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio boję się że nigdy nie będę szczęśliwy.Mam jakiś spadek.Musze z kimś o tym pogadać,chyba potrzeba mi terapii porządnej albo przyjaciela sam nie wiem.Nie mogę mówić o tym otoczeniu bo sprawiam że odsuwają się ode mnie,ale z drugiej strony nie mogę sam tego dzwigac..

 

boję się że całe moje zycie będzie tak wyglądac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje jęczenie . Mam wizję na jawię . Jestem w jakimś pokoju , są ludzie w moim wieku (34 lata ) , rozmowa o tym i o tamtym .Ludzi nie znam . Nagle zjawia się Ona . Znana piosenkarka Ania Dąbrowska .Podchodzi to nas witana entuzjastycznie , i teraz tekst dla dorosłych .Piosenkarka rozbiera się do naga . I pyta , czy może mi laskę zrobić . Co mam robić , napisać jej na mejla . P owiedzieć komuś o tym , czy zostawić te wizję dla siebie . W ramach przysłowia Mowa jest srebrem , a milczenie złotem . Proszę o mądre komentarze , bez złośliwości . Dodam jestem prawiczkiem ..

 

Moja radam bardzo poważna: nie zawracaj sobie głowy każdym takim piardem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przechodziłam kolo miejsca gdzie tata zginął.W pierwszej chwili mnie paraliżowało,ciężko mi było dawać kroki,nogi nie były moje.Chciałam wyzywać tatę splunąć,a po chwili obrót.Pomyślałam,żeby tego miejsca nie ruszać "bo jest święte".

Wstyd mi za swoje myśli uczucia do taty.Jutro by były jego urodziny,a 15-stego 15-sta rocznica śmierci.

Przeciwstawnie czuję do ojca,od miłości do nienawiści. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie tłumacze,że jako dziecko też bardzo tatę kochałam,a tamte wymazywałam całkowicie z pamięci.Psychika ludzka różnie działa i myśli czuję co jest w stanie znieść.Teraz mi się przypomniało i mieszają mi się uczucia dziewczynki i teraz.Wtedy nie mogłam myśleć tak o tacie bo bym tego nie wytrzymała,umarłabym.Miałam automatyczny mechanizm przestawiania się.

Nie wiem co o moich wnioskach myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×