Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ślicznotka, nie masz za co przepraszać.Najważniejsze,że jesteś ;)

 

Mój dzisiejszy plan dnia.

Terapia.

Pozałatwiać o szkołę.

Pozałatwiać u operatora.

Sprawdzić ofertę w banku-niekoniecznie.

Ewentualnie jak zdążę i upewnię się co do szkoły posprawdzać,podpytać w Urzędzie Pracy.

 

Wychodzę z domu o 8.00 wrócę po 16.00. :roll:

 

Ciekawe na ile mi starczy sił by to zrealizować.Po terapii pewnie będę do niczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spałam od 23 do 10 rano a wczoraj caly dzień prawie, przecież to jakiś koszmar jest albo wcale nie spię albo cały czas z tym,ze nie jest to sen mocny budze sie co 2,3 godziny i zasypiam , ile to jeszcze potrwa , mam dość serdecznie, pie :x:why::twisted: .rdykne se młotkiem w głowe to moze będzie normalnie, było już dobrze we wrześniu prawie a teraz znowu jakies hardkory, ratunku, ratunku, ratunku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92,

Tyllko,ze ja mam wachnięcia albo w ogóle nie śpie albo takie coś a to i tak nie jest zdrowy sen bo z przebudzeniami co pare godzin więc jestem zmęczona. Dzięki Dominika u Ciebie tez bedzie lepiej.

 

-- 06 paź 2011, 11:06 --

 

Dominiika rozumiem,ze u cieie też nie za bardzo , ja dalej jestem zmeczona 3 dni temu zaliłam sie nad ranem na nocnych że spać nie mogę, wiięc mma świeże porównanie ,spanie z niespaniem żadne nie jest fajne, fajne jest tylko ustabilizowany prawidłowy sen , a tak to lipa po całości, jestem zmęczona i tak bo spałm długo, la e wybudzając się co 2,3 godziny, mam dość, po prostu dośc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, miałam kiedyś podobnie więc pamiętam jakie to męczące :(

ja miałam ogromny spadek ,zaprzestałam robienia pewnych rzeczy i teraz mi bardzo trudno. próbuję do tego wrócić, próbuję myśleć pozytywnie, pomału, żeby się nie przemęczać bo potem wpadam w doły, lepsze malutkie sukcesy niż wielkie porażki..;) chyba..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na terapii psycholożka powiedziała,że jestem uzależniona od leków.Kiedy mówiłam o tym ,że próbowałam na jakiś czas nie wchodzić na forum to powiedziała ,że nie powinnam bo mam tu tylu fajnych ludzi.

 

Przyjęli mnie do szkoły jeszcze na ten semestr.Zaczynam jeszcze w październiku.Bardzo się cieszę. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :)

jestem nowa i nie wiem czy w dobrym wątku piszę .....oraz czy zechcecie mnie przyjac do swojego grona:)

 

Borykam sie z nerwicą lękową juz jakieś 7 lat ....... ostatnimi czasy było juz calkiem dobrze .... ale jakies 3 tyg temu to dziadostwo powrocilo ...... mysle ze rozmwoa skims kto mnie bedzie rozumiał moze troche mi pomorze ..... nie wiem ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja też jestem nowa na tym forum, zdiagnozowaną nerwicę lękową mam od 4 lat ale myślę że mam ją dużo dłużej... W lipcu urodziłam dziecko i od tamtej pory bardzo mi się pogorszyło... Czy znajdzie się miejsce na tym forum również dla mnie?? Nie ukrywam, potrzebuję wsparcia a wiem że kto przez to nie przeszedł nie zrozumie nas do końca dlatego liczę na Was... Przyjmiecie jeszcze jednego nerwuska?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie moze czy lekarz w prywatnej przychodni wypisze mi recepte na moj lek na nadcisnienie, nie posiadajac karty w ktorej potwierdzone jest, ze je mam? Potwierdzone jest wprawdzie tylko na podstawie pomiaru, ale jak dzis pojde pomiar moze byc akurat dobry...A ja bez leku wariuje, wmawiam sobie, ze czuje sie gorzej (a moze naprawde mi gorzej - sama nie wiem) i boje sie z domu wyjsc a jutro w dodatku mam jechac dosc daleko za Wawe :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej

ja dzis pojechalam na zajecia ( studiuje juz ostatni rok ) .... miala ochote po hjakis 10 min juz wracac ale dalam rade naszczescie chodze na zajecia z kuzynka inaczej penwie juz bym zrezygnowala

 

ale niestety mialam dzis wrocic do domu ... ale przyjechala do mamy .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×