Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Tacy ludzie tylko zatruwaja nasu i niestety czasami sami sobie na to pozwalamy przez to ze ich sluchamy albo ze zadajemy sie z nimi. A owszem czasem ciezko jest powiedziec cos na spokojnie bo to wymaga asertywnosci...a to najdalej jest w glowie gdy nerwy sie gotuja.

Staramy się np. nie słuchać, ale jakieś słowa i tak zostają w naszych głowach, nie chcą wyjść, a my je przerabiamy w kółko, co do zadawania, czasem nie ma możliwości uwolnić się od takich ludzi - ja miałam tak z apodyktycznym ojcem i jego rodziną, od rodziny się uwolniłam kosztem mieszkania na wsi u dziadków (ale warto było, bo wiem, jakby to wyglądało, to całe mieszkanie).

No z tym spokojem mówić, wiem że jest ciężko. Właśnie ze wspomnianą rodziną ojca - języka w gębie zapominałam by bronić siebie i moich poglądów (a nie są jakieś głupie czy powszechne), a z ojcem czy siostrą - tak mi niszczyli psychikę, jaka to ja jestem zła i winna złu całego świata (ech..), że nie byłam w stanie być spokojna i racjonalnie myśleć i mówić, ale trzeba próbować. Finał, finałów, z siostrą nie rozmawiam już chyba od roku (a powinnam wcześniej po tym co mi zrobiła) z tatą lada dzień urwę kontakt, jak wyprowadzimy się z domu mojego rodzinnego.

Jakie to życie jest do du** by rodzina taką krzywdę robiła ?..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tacy ludzie tylko zatruwaja nasu i niestety czasami sami sobie na to pozwalamy przez to ze ich sluchamy albo ze zadajemy sie z nimi. A owszem czasem ciezko jest powiedziec cos na spokojnie bo to wymaga asertywnosci...a to najdalej jest w glowie gdy nerwy sie gotuja.

Staramy się np. nie słuchać, ale jakieś słowa i tak zostają w naszych głowach, nie chcą wyjść, a my je przerabiamy w kółko, co do zadawania, czasem nie ma możliwości uwolnić się od takich ludzi - ja miałam tak z apodyktycznym ojcem i jego rodziną, od rodziny się uwolniłam kosztem mieszkania na wsi u dziadków (ale warto było, bo wiem, jakby to wyglądało, to całe mieszkanie).

No z tym spokojem mówić, wiem że jest ciężko. Właśnie ze wspomnianą rodziną ojca - języka w gębie zapominałam by bronić siebie i moich poglądów (a nie są jakieś głupie czy powszechne), a z ojcem czy siostrą - tak mi niszczyli psychikę, jaka to ja jestem zła i winna złu całego świata (ech..), że nie byłam w stanie być spokojna i racjonalnie myśleć i mówić, ale trzeba próbować. Finał, finałów, z siostrą nie rozmawiam już chyba od roku (a powinnam wcześniej po tym co mi zrobiła) z tatą lada dzień urwę kontakt, jak wyprowadzimy się z domu mojego rodzinnego.

Jakie to życie jest do du** by rodzina taką krzywdę robiła ?..

 

 

Doskonale to rozumiem bo moj ojciec codziennie mnie krzywdzi slowami i czasami nie swiadomie a czasami specjialnie. Jest to cos co niszczy i przeszkadza w procesie terapi szczegolnie kiedy wsparcie od najblizszych jest potrzebne. I taka prawda ze sa sytuacjie kiedy jestesmy skazani jakby by sluchac cos czego nie chcemy, i nawet zamykajac sie w pokoju z muzyka nie wyelyminuje problemu. Czasami mowiono mi o metodach takich by sie odlaczyc , udawac ze nie slysze, jakby nie partycypowac w konwersacji ale slowa i tak maja moc. Unikac mozna jedynie znajomych ktorzy zatruwaja..bo od nich latwiej tak mi sie wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pojęczę dzisiaj o tym, że dołuje mnie sama myśl o potrzebie pogodzenia się z niepełnosprawnością, którą los mnie obdarzył bagatela pół roku temu. Wrodzony wąski kanał kręgowy, ból jak nie wiem co, codziennie, bez wyjątku, silny lub bardzo silny. Od prochów p. bólowych boli żołądek, od bólu kręgosłupa boli dusza... Zaczynam widzieć każdy dzień na szaro, a najgorsze, że nic się z tym nie da zrobić! Operacja - nie, rehabilitacja - nie... Na domiar złego jeszcze natręctwa się rozhulały od zaległości w szkole i wiecznego siedzenia w domu. Boże, ja chcę znów chodzić na długie spacery...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja pojęczę dzisiaj o tym, że dołuje mnie sama myśl o potrzebie pogodzenia się z niepełnosprawnością, którą los mnie obdarzył bagatela pół roku temu. Wrodzony wąski kanał kręgowy, ból jak nie wiem co, codziennie, bez wyjątku, silny lub bardzo silny. Od prochów p. bólowych boli żołądek, od bólu kręgosłupa boli dusza... Zaczynam widzieć każdy dzień na szaro, a najgorsze, że nic się z tym nie da zrobić! Operacja - nie, rehabilitacja - nie... Na domiar złego jeszcze natręctwa się rozhulały od zaległości w szkole i wiecznego siedzenia w domu. Boże, ja chcę znów chodzić na długie spacery...

 

Nie wiem jak tj. być w takiej sytuacji. Mogę się tylko domyślać, że czujesz się fatalnie. Ale na pewno jest ktoś koło Ciebie kto jest z Tobą niezależnie od tego jaka jesteś. Tutaj na forum też są ludzie, którzy mimo tego, że Cię nie znają życzą Ci jak najlepiej i ja również do nich należę. Trzymaj się Słonko.

 

A ja źle spałam. Cholerne zatoki dały o sobie znać. Głowa mnie bolała całą noc. Budziłam się ciągle nie wiedzieć czemu z myślą-muszę se zrobić makijaż nowo zakupionym podkładem. Skąd mi się to uroiło?

Dzisiaj mam urodziny. Ale się nie cieszę. Ciężko jest świętować jak większość znajomych powyjeżdżała, częśc się potraciło a szczęście się oddala. Dzisiaj żyję jutrzejszymi urodzinami córki. (chociaż i tak dziadkowie nie przyjdą-bo nie mogą, cioctki zajęte...ehhh te życie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NewYork,

Kazdy ma własną wrażliwośc i inaczej przeżywa to co dla jednych jest spokojnie do przejścia dla kogos innego moze byc bardzo bolesne , każdy inaczej troche odczuwa , ja np. chyba duzo mocniej niż inni i to sie potwierdza w róznych sytuacjach u mnie . Jak sie jest zbyt wrażliwym bo też jest przekichane i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×