Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Ślicznotka, Się wie. Takie sprawy między współzlotowiczami to priorytet najwyższej wagi forumowej.

Zieleninka. Mm... uwielbiam sałatę, koperek, młodziutki szczypiorek, ziółka...

dune, ja się nie boję. Nie mam nic do stracenia Europo nadchodzę

Ślicznotka, generalnie do doopy.... jakos mnie wasze hippo omijają ....

Michuj chodzi o leki? Drug, rzadziej medicine.

I tyle krwi, potu i łez musiało zostać przelanych, żeby dojść do odpowiedzi na to pytanie

dune, Błogosławię Cię w imieniu Billa Gatesa, Rasmusa Lerdorfa i shadow_no, a teraz idź i bądź HIPO!

Ślicznotka, ho na barana

A już kminie - Medicament = lekarstwo, lek = drug, tyle że drug znaczy też narkotyk. Żeby nie było jak pójdę do obcojęzycznego doktorka to poproszę o narkotyki

Michuj drugstore ino jest apteka

Michuj, A czemuż by nie? Proś o drugsy, wszak są takie o jakich się fizjologm nie śniło.

Michuj, i tak bym sie bała...ja tam sie wszytskiego boję

Ślicznotka, z uwagi na wasze hipo staram sie jak najrzadziej

Mad_Scientist, zmarnowales jedno hipo, Gates bedzie niepocieszony, ale jestem wdzieczna za chęci :)

Góód myrning (dziń dobry),I'm mentaly sick and I'm looking for drug perscription. I need bla bla bla bla.

Michuj u doktorka możesz walnąć medicine. Tak ogólnie co bardziej egzaltowani wyspiarze mówią medicine, a reszta towarzystwa plus koledzy z USA mówią drug.

I need koks! K-o-k-s!

I WANNA DRUGS. FUN FUN FUN!!!!

I'm mentaly ill and I need...bla bla I have recognized depression and personality disorders.

a ja potrzebuje spokoju...miec białe wlosy 120 lat nic nie musiec robic i karmic gołębie....

nie chce mi sie zyc....zmeczyłam sie...niech teraz życie troche pozyje za mnie

samo z siebie, a ja odpocznę...

I need koks! K-o-k-s!

on jest zło

I need evil koks?

witam nerwuski

Kurde. Ktos sobie wyjeżdża, ktoś zostaje w domu, ktoś rozprowadza "zioła do zup i sosów z Knorra". Dziwny jest ten świat

bliksa, Witaj, dawno Cię nie widziałem w tych kręgach.

Mad_Scientist, zaglądam czasem, ale nie udzielam się

dziś mam totalny spadek nastroju, więc wbiłam do was

-- 23 wrz 2011, 00:39 --

Ślicznotka, hej :*

I need hookers, coke and lasers, to organize a party at uncle KeFaS.

Haha! Oj działo się u wuja KeFaSa

ide sobie...nic tu po mnie...pokarmię golębie

dune też dokarmiasz gołebie