[Trójmiasto] (Gdańsk, Sopot, Gdynia) + okolice

[ Dodano: Wto Sty 30, 2007 4:11 pm ]

Wiem już na 100 %, że będę w niedzielę Mam nadzieję, że Wasze plany nie zmienią się.

Ja nie mam zamiaru nic zminiać. No chyba że bedzie zawierucha. Wtedy musielibyście siłą mnie z domu wyciągać.

Jak będzie trzeba Lusi, to i siłą Cie wyciągniemy

Nie dacie rady, ja jestem kawał baby.

Lusi, jak się uprzemy, to damy radę. Mam jednak nadzieję, że pogoda będzie sprzyjająca i nie będzie takiej potrzeby, by wyciągać Cię siłą

Mam nadzieję, że nie bede miała takiego humoru jak dzisiaj, bo byłabym gotowa zastrzelić kazdego kto by usiłował się do mnie zbliżyć.

Hej,dolaczam sie do ekipy.Chcialbym,zeby to byl Gdansk i nie pozniej niz tak 18.00.Wtedy nie bede mial problemu z powrotem do NDG.

Rozumiem,ze bedzie"czterech muszkieterow" ??

I jeszcze jakby,ktorys z muszkieterow podal mi godzine i dokladny adres spotkania

Chętnie bym się do Was przyłączył, ale aktualnie bardziej przypominam roślinkę, niż człowieka.

Hej, Aruns przyłącz się!

Możesz przypominać roślinkę, nie ma żadnego problemu. Zaopiekujemy się Tobą. Będziemy rozmawiać i podlewać (piwem)

Ale ja się nie mogę podlewać piwem. Najmniej przez najbliższe 2 lata.

To my się będziemy podlewać za Twoje zdrowie

A Ciebie możemy podlewać czym sobie bedziesz chciał.

Dawaj, dawaj!

Arnus, zapraszamy w niedzielę, będziesz popijał soczek, albo mineralną, jak wolisz, ale dołącz do naszego grona

Hej,Aruns-jak przyjdziesz to bedzie chyba z 5 ludzikow.Bedzie chyba wesolo .Powiedzcie mi tylko godz. i miejsce spotkania,bo nie wiem.

Do wszystkich zainteresowanych:

JEŚLI SIĘ KTOŚ DO MNIE NIE ODEZWIE TO NIGDZIE NIE IDĘ!!!

no to sie umawiamy na spotkanko w niedziele na 17 : 00 pod krewetka :)

Echhh, nie widziałam ostatniego postu Haka, czekałam pod Irish Pubem

Mogłam się tego spodziewać, jak zwykle nic mi nie wychodzi

Przepraszam Was, powinnam była zajrzeć na stronkę przed wyjściem z domu. Żałuję, że nie spotkałam się z Wami

[ Dodano: Nie Lut 04, 2007 10:58 pm ]

Poprawiliście mi humor, Lusi i Hak dziekuję i do miłego

Ja niestety nie dałem rady dotrzeć. O 17 jeszcze spałem.

No moi mili, macie PRZEKICHANE

Al następnym razem przyjedziesz po mnie do domu - będę miała pewność, że będziesz i że pójdziesz w odpowiednie miejsce.

A tak na marginesie, zanim się zacznie - pokręciło mi się gdzie jest Irish Pub i mieliśmy spacer.

Ta byly wedrowki Krolów bo pani przewodnik i mieszkanka Gdańska jakos nie wiedziała jak isc i pomylila drogi ale co miasto to obyczaj

niektorzy ida odrazu do knajpki a niektorzy "maja wlasne Irish Puby"

Łaskowie wybaczam przynajmniej ja (nie wiem jak Piotr) Lusi niech ujrzy dobro Rzeszy - wyabczamy oraz do rachunku doliczamy 2 czyli na dzien dzisiejszy jest okolo 12 browarów

a wlasnie na koniec wszystkiego zrobilsmy pare fajnych zdjec w automacie Jak ktos chce mozemy mu je hm sprzedac 2 zł za sztuke a zdjecia sa odjazdowe i mozna je nakleic :)

A waśnie Al Teraz to bedziesz musiała sie wkupić w łaski

"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza, że właśnie moja racja jest racja najmojsza!!! - Dzień Świra"

No i się zaczęło

Lusi e nie jest tak zle pamietaj ze nie bylo "wujka Szydercy"

Bo był już wczoraj. Mało się nasłuchałam?

Pokazałeś zdjęcia żonie? Nie wyrzuciła Cię z domu?

A może mały skan i wstawić ja tutaj? Niech wszyscy zobaczą jacy jesteśmy świrnięci

A może mały skan i wstawić ja tutaj? Niech wszyscy zobaczą jacy jesteśmy świrnięci Mr. Green

Jestem za

Chciałabyś co? he he