Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

strata

Tego bólu co nosze w sobie nie da się złagodzić lekami, ani przygłuszyć muszę nauczyć się z nim żyć..moje życie to codzienna walka..wytrwałam już 3 lata,czy będzie lepiej??tego nie wiem ale zaczynam wątpić ,że czas goi rany...

 

-- 14 wrz 2011, 18:04 --

 

Dziękuje Moniko1974

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem alprazolamową ćpunką. Pozdro :D

Alprazolam rządzi!...

 

Daruś :pirate:

 

Choroba nie jest podstawą do odebrania praw rodzicielskich, o ile nie sprowadza zagrożenia utraty zdrowia bądź życia dziecka.

 

Powtarzam: odebranie praw rodzicielskich następuje w wyniku SKRAJNYCH ZANIEDBAŃ :!:

 

-- 14 wrz 2011, 20:40 --

 

Wściekłam się na matkę .Daję sobie dwa lata.Popracuje na terapii,wzmocnie się i wypieprzam z tego domu. :evil:

 

A co mama zmodziła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, jęczy narzeka na to ze jej syn,mój brat,pije,cały czas podkreślając w tym ,że to on ją krzywdzi,męczy wszystko z przedrostkiem "mi". Tak , ktoś jest chory na alkoholizm,żeby zrobić matce na złość :evil: .

Coś mam gorszy dzień bo bym wszystkich utłukła :roll:

 

-- 14 wrz 2011, 21:10 --

 

Brat przyszedł z kumplem do butelki,zaraz pewnie dosiądzie się mama,ja wpadnę zrobię awanturę,brat mnie pobije bo już mi przed chwilą groził-fajny dzień kurwa nie ma co :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałam film w tvp1 i jak tata zmarł to podobnie jak ta dziewczynka uciekłam od rodziny i poszłam do siebie odrabiać lekcje.Jak usłyszałam słowa że nie żyje stałam przy dwiach i jakbym przytulała się do drzwi,przyciskałam się,nikt niczego nie zauważył,uderzyła mnie samotność.Kochałam tatę,kochalam,dlaczego mi to zrobił.

Ryczę jak bóbr,ciężko mi chwytać powietrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siedzę w pracy, obok mojego punktu jest FESTYN, gra muzyka, balony, dzieci, kurwica mnie bierze, chce mi się płakać, nadal mam żałobę i czuję się winna a tu jak na ironię napierdala muza.... masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bede mogl pojsc na prawo jazdy, lekarz zabronił poki bede bral leki :/

 

Jaki bierzesz ten lek?

 

Zgodnie z nowym Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 15 kwietnia w sprawie badań lekarskich kierowców.

Epileptykom pozwolili prowadzić samochody po lekach p/padaczkowych (za wyjątkiem benzodiazepin)

 

 

SPOSÓB OCENY STANU ZDROWIA OSOBY CHOREJ NA PADACZKĘ W CELU STWIERDZENIA ISTNIENIA LUB BRAKU PRZECIWWSKAZAŃ ZDROWOTNYCH DO KIEROWANIA POJAZDAMI

 

 

5. Osobie, u której rozpoznano padaczkę, przyjmującej leki przeciwpadaczkowe, ubiegającej się o prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T albo posiadającej prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T, można wydawać prawo jazdy albo przedłużać okres jego ważności po przedstawieniu opinii neurologa potwierdzającej brak napadów padaczkowych w ciągu ostatnich 2 lat leczenia. Po tym okresie osoba podlega badaniom kontrolnym przez lekarza neurologa co pół roku przez okres 2 lat, następnie co rok przez kolejne 3 lata, a następnie w zależności od wskazań lekarskich.

 

 

Może warto się powołać na ten przepis. Często leki p/padaczkowe są wykorzystywane w leczeniu depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×