Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

detektywmonk, nie oglądałem na Animal Planet, widziałem rzeczywistość i te obrazki do dziś wracają w sennych koszmarach. Zresztą to nie tylko Tajlandia jest jakimś niechlubnym wyjątkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój psiak zawsze jak coś mu kupie to co pięć minut przychodzi do mnie i mi pokazuje.Mówię mu zawsze wtedy np"Masz kostkę,masz" i zadowolony macha mi tą kostką.Na tym zdj. przyszedł pokazać,czy podziękować.

1134354717_zdj249.thumb.jpg.5dd66632b5d7e0aeb3e1a9f0baae19b3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj mój szaraczek odszedł...

był kastrowany, wszystko przebiegło ok, wybudził się, potem 3 godz go masowałam żeby nie wyzimniał...i po prostu przestał oddychać,

do weta biegliśmy, byl jeszcze cieplutki, masaż serca, 2 zastrzyki, ale nic to nie dało... :(((((((

to było okropne....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie dziś wycieczkę do Kedi Evi po angielsku tłumaczą to jako cat house, a po polsku to chyba po prostu kociarnia. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale to nie jest zwykła kociarnia. Kedi Evi znajduje się na terenie kampusu uniwersyteckiego w Van. Naliczyłem tam ponad 120 kotów. Wszystkie są białe i większość z nich ma jedno oko niebieskie a drugie zielone. Ponieważ my turkish is no good nie dowiedziałem się jaki sens naukowy ma hodowla skrzywionych genetycznie kotów. Stwierdziłem naocznie, że jest i tyle. Biały kot z jednym okiem niebieskim a drugim zielonym jest na każdym kolażu reklamującym miasto, gdzieś na głównej ulicy stoi ogromny pomnik białego kota. Ponieważ sam jestem miłośnikiem kotów poświęciłem pół dnia, aby tam dotrzeć. Zdziwiłem się, a później wkurwiłem. Koty umieszczone są w dwóch dużych boksach zadaszonych, z trzech stron ogrodzonych siatką; czwarta strona przylega do budynku. Poza tym żadnego wyposażenia - goła, brudna gleba.

Zobaczyłem dziś 120 nieszczęśliwych kotów, śpiących lub snujących się po boksach. Czasem ktoś podjechał, pstryknął jakąś głupią fotkę wypasionym telefonem przez kraty. Jakieś dzieci ku uciesze rodziców bawiły się w szturchanie tych kotów patykiem. Wróciłem mocno zniesmaczony.

 

-- 15 wrz 2011, 16:46 --

 

kilka fotek

Untitled-1.thumb.jpg.71b6629a4f2f715ca08c0421f83e9ba9.jpg

Untitled-2.jpg.f48786b748783ac046583beab408bc12.jpg

Untitled-3.jpg.c20e4472f207c7fb226901d4310b6f06.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×