Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich po raz pierwszy..Przeczytałam sobie kilka postów i doszłam do wniosku,że mogę utożsamić się z wszystkimi problemami zawartymi w tym jak i innych tematach,to jakaś obsesja!Ja wiem tylko,ze nie dam rady tego zwalczyć...Już nie mam siły.Chyba zwariuje...Wszystkim życzę jednak powodzenia.Chyba niepotrzebnie tu weszłam...Pozdrawiam serdecznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

...a zaczelo sie od nogi lewej nagle zaczela mnie bolec cala ale strasznie i wtedy dostalam paniki zaczelo mnie telepac...nadodatek mam szumy w uszach i tak mnie meczom ze nie mam sily i tez sie zastanawiam czemu je mam a mam je rok codzienie no stop tylko tyle ze raz mocniej a raz mniej ale som codzienie walcze z obiawami ale nie wiem ile jeszcze to wyczymam...

 

Możesz odebrać wiadomość na privie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurcze a ja myślałam że tylko ja tak mam. Panicznie się boję chorób. Zwykle wkręcam sobie ptasią grypę albo sepsę. Wystarczy że mam lekki katar i natychmiast wmawiam sobie że to napewno któraś z tych chorób i że zaraz wezmą mnie do jakiegoś szpitala i za parę godzin zejdę z tego świata. A jak mam temperaturę to aż drętwieję ze strachu. Boję się że w pracy czy autobusie ktoś mnie tym zarazi, więc jak jest tłok to jak jakaś idiotka chowałam twarz w golf żeby na mnie nikt nie nakichał. To strasznie upierdliwe...... Raz krzywo spałam i zdrętwiała mi noga to mi się wydaje że mam stwardnienie rozsiane, a jak coś mnie boli to że mam jakiegoś raka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jakiś trzech miesięcy myślę tylko o chorobach. Zaczęło się to kontrolnym badaniem krwi i moczu. Wyniki moczu nie były zbyt dobre więc lekarz przepisał mi lekarstwa. Ja po powrocie z wynikami usiadłam przed komputer i w Internecie szukałam wszystkiego co może powodować że mam takie wyniki. Po trzech dniach od poszukiwań, czytań najróżniejszych stron o chorobach. zaczął mnie boleć kręgosłup. Oczywiście zaczęłam łączyć kręgosłup z złym moczem. Zrobiłam drugie badania moczu, były lepsze ale jeszcze nie takie jak powinny. Więc lekarz przepisał mi znów inne tabletki. Teraz zaczęłam czytać skutki uboczne tabletek i nagle zaczęło mi być niedobrze, miałam mdłości. To był jeden z skutków ubocznych tabletek. Znowu Internet i wyszukiwanie, kręgosłup, mdłości, mocz. Doszło do tego że zrobiłam sobie taką tabelkę gdzie mam wypisane wszystkie możliwe choroby dotyczące kręgosłupa, mdłości i moczu. Mam też napisane objawy tych chorób i jeśli czuje że coś ze mną nie tak to szukam w jakiej chorobie występuje dana dolegliwość i zaznaczam ją. Mam nawet podliczenie w jakich chorobach mam najwięcej objawów. Niedawno znalazłam artykuł na temat Nerwicy lękowej i hipochondrii. Zaznaczając objawy właśnie w tych "chorobach" występuje u mnie najwięcej objawów. Teraz zaczynam się bać ze tak już zostanie, że jeśli mnie coś zaboli to będę szukać w tym bólu najgorszych możliwości. Czytałam że niektórzy z was męczą się z tym od roku lub więcej. Ja mam to od trzech miesięcy i już nie mogę wytrzymać. Mam nadzieję że można sobie jakoś samemu poradzić. Ja spróbuje od nie korzystania z Internetu w tym celu i wyrzucenia mojej tabeli. Mam nadzieje że to pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:( :( od ponad 2-ch miesięcy towarzyszy mi dzień w dzień ból głowy ... niewyjaśniony. Wczesniej byłam leczona na nerwicę lękową.. bałam sie dosłownie wszystkiego po tym jak spędziłam miesiąc czasu w nieoświetlonym zamknietym pomieszczeniu. A teraz... każdego dnia wynajduje sobie nową chorobę. Powiedzcie mi czy to ma sens?:/ Cokolwiek przeczytam na necie od razu pasuje to do mnie. Głowa boli.. a wczoraj po wstaniu niemogłam ruszyc prawą ręką. Była jak FLAK ! ... I jak tu sie nie denerować?:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ja dobrze Was rozumiem..niestety...Boje sie chorob panicznie,badania krwi robie co ok 2 miesiace,mimo ze zawsze (odpukac) są dobre nie uspokajają mnie do konca. tak jak Wy boje sie przede wszystkim raka ale nie tylko-boje sie doslownie wszystkiego i co gorsza wszystko sobie wmawiam.poczuje cokolwiek szukam tego w necie i dopasowuje sobie straszne choroby,ostatnio mialam okropna histerie ze mam stwardnienie rozsiane.tez wszedzie mam wrazenie slysze o chorobach,w tv cos wspomna i zaczyna sie od nowa.nie wiem czy mozna z tego wyjsc,myslas o sobie po prostu w to nie wierze..

teraz leze z przeziebieniem i od rana czuje lek,lapie puszcza..i znowu wraca....boje się,boję się tego lęku..tak bardzo nie chcę go już czuć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia. Hmmm...nie bardzo wiem jak zacząć z jednej strony Cię rozumiem sam przez to przeszedłem z drugiej jednak czy rozmawiasz z terapeutą?Czy bierzesz jakieś leki? Bo jeżeli nie to tak będzie.Musisz szukać pomocy..profesjonalnej. Badania no tak ale wszystkich nie wykonasz a choroba większa lub mniejsza zawsze nas dopada WSZYSTKICH nie Jesteś wyjątkiem przeziębienie miliony ludzi w tym momencie tak chorują Ty z nimi.

Idź do Kogoś kto ci pomoże w terapii. Trzymaj się / do łużeczka,herbatkę z cytrynką i Tv z komedią!!!!!lub dobrą wesołą książkę coś co skieruje twoją uwagę na inne tory!! POzdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodze do lekarza,bralam seronil,tritico-cr,doraznie afobam a teraz pramolan ktory mi juz nic nie pomaga.

nie chodzi mi o przeziębienie-to jakoś znoszę:) tylko od tego siedzenia w domu i leżenia w lozku mam za duzo czasu na mysli i zawsze wtedy pojawia sie niepokój,czasami nie do zniesienia i bez konkretnej przyczyny :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serrdecznie, ja już nie wiem co mam robić, nie dawno to byłem na etapie HIV, a teraz to wylew, ja już nie potrafie tak żyć pomudszcie mi!!! Co robić aby się normalnie kłaść i wstawać!!! :(

 

[ Dodano: Nie Sty 28, 2007 11:23 pm ]

Pomóżcie mi bo nie wiem co robić jak można tak żyć bo ja nie potrafie nawet teraz mam schizy że dostane wylewu, że boli mnie tył głowy, jak mozna długo z tym zyć?? I ja z tym sobie radzić?? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jordan, moje zdanie jest takie ... jesli boisz sie wylewu - idz do lekarza .. jesli boisz sie raka - idz do lekarza .. jesli jestes prawie pewny ze masz bialaczke - idz do lekarza :)

 

wiem, ze to moze byc rozwiazanie krotkotrwale, ale mi przynajmniej pomaga .. o ile nie dopadna mnie mysli typu:

 

a) a co jesli lekarz sie nie zna / pomylil sie ? (bylem tego prawie pewien p o gastroskopii, ktora wg. mnie trwala za krotko, a lekarz o zgrozo niczego nie wykryl, mimo iz bylem prawie pewny diagnozy w stylu "przykro mi ma pan pozne stadium raka okreznicy, nie mozemy nic dla pana zrobic :D"

b) po jakims czasie od badania - a moze powinienem je powtorzyc ? moze juz zdazylo mi sie pogorszyc ?

 

nie wiem naprawde co wam poradzic .. moze z biegiem czasu, kiedy czlowiek przebada sie juz 1000 razy w koncu do niego dotrze, ze nic mu nie jest :)

 

ps

dzisiaj ide do hepatologa, mam nieznacznie podwyzszony ALAT, wiec ide wykluczyc:

 

- wzw typu B

- wzw typu C

- encefalopatie

- marskosc

- zapalenie miazszu watroby

 

dodatkowo mam w planie badanie krwi na ferrytyne i cala palete innych :D

 

ps2

podczas pierwszego ataku (standard - dretwienie, bezdech, swiadomosc zawalu serca itp.) w oczekiwaniu na karetke byla u mnie znajoma pielegniarka, ktora kiedy krzyczalem ze umieram, powiedziala cos co rowniez bardzo mi teraz pomaga w ciezkich chwilach:

 

"tak latwo sie nie umiera"

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Aftermath pójść do lekarza On już ma mnie chyba dość, co chwila przychodze z innym problemem, też miałem drętwienie i te sprawy, to w sumie minęło chociaż jeszcze nie raz przychodzi. Powiem Ci szczerze że chyba to się zaczęło jak moja koleżnaka z klasy zmarła na wylew po zabawie sylwestrowej, potem kolega po dyskotece, i teraz jak tylko zacznie mnie z tyłu boleć głowa to się zaczyna jazda, najgorzej jest po imprezie!! Chociaż w sumie to już zaczyna się przeradzać w codzienność, ale z tym się nei da żyć na dłuższą mete! Tak miz awsze mama mówi "tak szybko się nie umiera, na śmierć trzeba zasłużyć", tylko co zrobić jak mam takie przykłady. Mój tato miał to samo i wyszedł z tego a ja nie potrafie!!! Czy znacie jakieś dore metody!!! Pozdrawiam :?:?

 

[ Dodano: Pon Sty 29, 2007 10:15 am ]

Masz racje Aftermath pójść do lekarza On już ma mnie chyba dość, co chwila przychodze z innym problemem, też miałem drętwienie i te sprawy, to w sumie minęło chociaż jeszcze nie raz przychodzi. Powiem Ci szczerze że chyba to się zaczęło jak moja koleżnaka z klasy zmarła na wylew po zabawie sylwestrowej, potem kolega po dyskotece, i teraz jak tylko zacznie mnie z tyłu boleć głowa to się zaczyna jazda, najgorzej jest po imprezie!! Chociaż w sumie to już zaczyna się przeradzać w codzienność, ale z tym się nei da żyć na dłuższą mete! Tak miz awsze mama mówi "tak szybko się nie umiera, na śmierć trzeba zasłużyć", tylko co zrobić jak mam takie przykłady. Mój tato miał to samo i wyszedł z tego a ja nie potrafie!!! Czy znacie jakieś dore metody!!! Pozdrawiam :?:?

 

[ Dodano: Pon Sty 29, 2007 10:16 am ]

Masz racje Aftermath pójść do lekarza On już ma mnie chyba dość, co chwila przychodze z innym problemem, też miałem drętwienie i te sprawy, to w sumie minęło chociaż jeszcze nie raz przychodzi. Powiem Ci szczerze że chyba to się zaczęło jak moja koleżnaka z klasy zmarła na wylew po zabawie sylwestrowej, potem kolega po dyskotece, i teraz jak tylko zacznie mnie z tyłu boleć głowa to się zaczyna jazda, najgorzej jest po imprezie!! Chociaż w sumie to już zaczyna się przeradzać w codzienność, ale z tym się nei da żyć na dłuższą mete! Tak miz awsze mama mówi "tak szybko się nie umiera, na śmierć trzeba zasłużyć", tylko co zrobić jak mam takie przykłady. Mój tato miał to samo i wyszedł z tego a ja nie potrafie!!! Czy znacie jakieś dore metody!!! Pozdrawiam :?:?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale jak pewnie wiesz nie ma jednej, dobrej, uniwersalnej metody na pozbycie sie tych lęków.

 

Jezeli twoj lekarz ma cie dosc - zmien lekarza.

 

U mnie czesto skutkuje myslenie:

 

"Mam jedno zycie, jedna mlodosc .. czy chce ja stracic na lęki, zamartwianie sie itp. ? Czy jezeli jestem smiertelnie chory, to myslenie o tym i czekanie na 'nieuniknione' ma sens ? Czy ostatnie chwile w zyciu chce spedzic wlasnie w ten sposob ?"

 

moze i jest to trywialne podejscie, ale zauwazylem ze czasem u mnie skutkuje i przestaje o tym myslec, nawet kiedy zwalaja sie na mnie wszystkie objawy somatyczne nerwicy w jednej chwili, staram sie je po prostu olewac .. a ze nie zawsze wychodzi, coz .. z czasem bedzie lepiej, mam nadzieje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey! Trafilem na to forum i stwierdzilem ze napisze co mi jest...mam 22 lata i jakos od miesiaca mam cos takiego ze wstaje rano i czuje sie pijany!!!! nagle mndli mnie w brzuchu ,trace apetyt nie moge noic przelknac(po jakims czasie apetyt wraca) mam wrazenie jakbym tak tracil kontakt z rzeczywistosca jakbym odplywal po alkoholu...mialem robione badania krwi wykazaly ze wszytsko jest okej...tez mam cos takiego ze budze sie rano i w brzuchu mi sie wszytsko wywraca, ogolnei czuje sie oslabiony i caly czas jakby zmeczony, moglbym spac i spac, ostatnio czulem jakies dzine dretwienie reki...tak ze jak zacisnolem mocno piesc to jakby przez chwile bezwlad...nie moge sie na niczym skupic czuje sie poddenerwowany, jakby momentami gdzies odlatywal, i czuje tez czasami takei cisnienei w glowie, wtedy przychodzi taki dziewny lek , mdli mnei i nie wiem o co chodzi...czy ktos to moze jakos wyjasnic??? Czy przyczyną moze byc nerwica?

 

[ Dodano: Sro Sty 31, 2007 6:25 pm ]

zapomnialem oddac ze jakos od 7 lat mam kluske w gardle i tak jakbym problemy w przelykaniu...w srode przyszla ide do laryngologa juz mam schizy ze to rak:((:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze, ktosiu takich objawow , jak brak apetytu to nigdy niemialam, (chociaz niepogniewalabym sie jakbym miala) , ale zawroty glowy i jakby odjazd w inną rzeczywistosc, tak jakbym stala gdzies obok siebie, to miewalam, mi sie wydaje ze masz nerwice, tymbardziej ze badania wychodza ci ok, radze ci zapisz sie do psychiatry, to da ci pewnosc, a i leczyc sie czym predzej to lepiej, bo zapewniam watpliwe zeby minelo to samo, nerwica jak rzep , jak sie przyczepi to nietak latwo ja odkleic, wiec powodzenia ci zycze i pozdrawiam cieplutko, noi chyba witaj w "rodzinie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez boje sie ze to rak a objawia sie to uciskiem z tylu glowy :/dostalem od babci tabletki ziolowe labofarm biore po jednej a pisze zeby brac po dwie , i po jednej czuje sie tylko troche lepiej , byc moze gdybym wzial dwie ucisk przeszedl by z miejsca ale z drugiej strony boje sie wziac dwoch , eh te paranoje , zaczynam chyba po malu wariowac na szczescie na poniedzialek mam moja pierwsza wizyte u psychologa byc moze wyjdzie na to jednak to nerwica nie rak bo rowniez mam dobre wyniki krwi , z tym ten ucisk w glowie mam praktycznie caly czas :/ by7c moze to juz naprawde gleboka deprecha lub cos a jesli jednak rak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BOJE SIE ZE OSIEROCE MOJE DZIECI, A ZWLASZCZA ZE STARSZY SYN ZOSTALBY WTEDY 100%SIEROTĄ (PIERWSZY MĄZ NIEZYJE). JESTEM STRASZNĄ HIPOCHONDRYCZKA, NAJBARDZIEJ BOJE SIE O MOJE SERCE, OSTATNIO ZABOLAL MNIE ZAB, NO COZ DZIURA W ZEBIE, ALE OCZYWISCIE MUSIALAM SIE NACZYTAC JAK TO ZEPSUTY ZAB MOZE NAROBIC SZKODY W ORGANIZMIE, DOWIEDZIALAM SIE ZE BAKTERIE PRZEDOSTANA SIE DO SERCA , POWODUJĄC ZAPALENIE MIESNIA SERCOWEGO CO MOZE DOPROWADZIC NAWET DO ZGONU... JUTRO WIZYTA U STOMATOLOGA (TAKIE TERMINY), ALE DO JUTRA NAPEWNO BEDE MIALA JUZ SERCE DO WYMIANY... MASAKRA, PRZERABIALAM JUZ CHYBA PRAWIE WSZYSTKIE CHOROBY, WSZYSTKIE BADANIA WYCHODZĄ OK ALE KTO MI TO PRZETLUMACZY?.... DLA MNIE W LABOLATORIUM SIE POMYLILI EKG NAPEWNO ZLE DZIALA I W OGOLE ZADEN LEKARZ SIE NA NICZYM NIEZNA, MYSLĄC RACJONALNIE Z TYMI CHOROBAMI NIEPOWINNAM JUZ CHODZIC PO TYM SWIECIE , CHCIALABYM NORMALNIE ZYC WYCHOWYWAC MOJE DZIECI CIESZYC SIE MALUZENSTWEM, ALE NIEPOTRAFIE, BO NERWICA ROBI ZE MNIE EGOISTKE WIECZNIE ZAPATRZONĄ W SWOJ ORGANIZM, POTEM DRECZA MNIE WYRZUTY SUMIENIA I OBIECUJE SOBIE ZE PRZESTANE ZE KONIEC, ALE NOWY DZIEN PRZYNOSI TYLKO ... NERWICE.. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKICH GORACO

 

[ Dodano: Czw Lut 01, 2007 5:54 pm ]

SORY ZA CAPSA ALE PSUJE MI SIE KLAWIATURA JUTRO BEDE MIALA NOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Tak ja Wy mialem te wszystkie choroby,przerabialem tetniaka mozgu ,zawał,udar,raka,wrzody,ostatnio nawet stwardnienie rozsiane i zakarzenie organizmu jakas bakteria,to jest normalne w nerwicy,poniewaz nasze lęki przybieraja taka wlasnie postac,a najgorsze ze po rozpoczeciu terapii te objawy przybrały na sile,ale to jest tez normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mój zestaw to :

- rak płuc

- rak pęcherza

- zepsute nerki

- guz mózgu

- paraliż nóg

- rak krtani

- rak języka

- rak jelita grubego

- rak wątroby

i pewno sto innych ,

a obecnie panują przede wszystkim wrzody żołądka lub dwunastnicy :(

A tak w ogóle to ile osób z Was ma wrzody przez nerwicę (ale takie na serio) :smile:

Piszcie. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylam u tego dentysty, serce mi niewysiadlo, ale dostalam znieczulenie, czyz to niepowod do niepokoju? wyczytalam ze od takiego znieczulenia tez moze byc niewesolo, (niby serce tego nielubi) wiec mierze juz kóryśnasty raz cisnienie i puls, wsluchuje sie czy mam jakies arytmie, a czy to lekarstwo w zebie niezadziala ujemnie na moj arganizm? noi sami widzicie jaka ze mnie wariatka . ja tam siebie juz widze poniekąd w kaftanie bezpieczenstwa, bo jakby powiedziec to jakiej zdrowej osobie to pewnie popukalaby sie w czolo. czy tak bedzie bez konca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×